wtorek, 28 lutego 2012

Tesco...koniec wyboru.

Nikt(?) nie podjął w dyskusji najważniejszej kwestii dotyczącej "supermarketów w Kolbuszowej.
O kilka milionów zmniejszą się dochody miejscowych kupców.O tyle też zmniejszy się pula pieniędzy
które będą w obiegu w naszej gminie,powiecie."Miejscowi" nadwyżki zainwestowaliby w inne tutejsze biznesy
napędzając koniunkturę."Obcy" zyski będą inwestować gdzie indziej.Tych pieniędzy teraz tu nie będzie przez co podupadną kolejne firmy.Za mniejsze ceny w "supermarketach" zapłacimy w ten czy inny sposób gdzie indziej.


sobota, 25 lutego 2012

Korzenie...


W Pensylvanii mieszka ciekawy artysta Marc Salz.Jest synem  Sama Salza, którego  ojciec Moshe Sopher Salz pochodził z Radomśla a dziadek  Reb Itchele Sopher z Kolbuszowej.
Ciekawa jest historia Sama Salza który był nie tylko niezłym malarzem ale przede wszystkim handlarzem dzieł sztuki.Współpracował i przyjaźnił się z wieloma sławnymi dziś impresjonistami.

"Portrait of Sam Salz" by Edouard Vuillard, 1939


"Portrait of Sam Salz", by James Ensor, 1929


Sam Salz (po lewej) and Marc Chagall.

czwartek, 23 lutego 2012

Naucz babcię, dziadka internetu....

Kilka lat temu w Hiszpanii wnuczek swojej prawie 80 – letniej Babci postanowił kupić jej na kolejne urodziny komputer z dostępem do Internetu. Cała rodzina śmiała się z jego pomysłu, twierdząc, że ludzie z zaprzeszłej epoki nie umieją obsługiwać dzisiejszych środków komunikacji, że to dla nich narzędzie zbyt skomplikowane. Wnuczek a raczej wnuk bo miał już ponad 20 lat uparł się i zakupił prezent Babci, którą bardzo kochał i której opowieści o jej życiu uwielbiał.
Babcia też kochała swego wnuka i postanowiła nauczyć się obsługiwania Internetu ponieważ wiedziała, że dzięki temu będzie swego wnuka widziała dwa razy częściej w ciągu kilku miesięcy. A przecież mogła umrzeć każdego dnia i jego wizyty były dla niej życiem. Jak postanowili tak też oboje zrobili. Wnuk wytłumaczył Babci działanie Internetu a ona po miesiącu nauki  – miłość czyni cuda – postanowiła założyć blog z poradami miłosnymi dla dzisiejszych rozwydrzonych nastolatek.


.....
całość (nieco kontrowersyjna ;) )


Pomysł  jest niezły, ponieważ młodzież, oraz dzieci maja technologię a nasi seniorzy wiedzę z której warto  skorzystać.Trudno im czasami osobiście wiele spraw załatwić,ale internet otwiera nowe możliwości.Maja więcej czasu i z łatwością poprzez maile mogli by wymóc na naszych radnych bardziej sensowne gospodarowanie finansami publicznymi.


środa, 22 lutego 2012

Karkut plotkarz....

Radny na swoim blogu zamieścił wpis  na temat lokalizacji  gniazd  wiatraków oraz mapkę .Gdy zrobiła się z tego mała afera  twierdzi teraz że to tylko plotki....







Skoro gniazdo "D" jest na mapce przedstawionej przez radnego ,to dlaczego teraz twierdzi że go nie ma?Jeśli nie jest brane pod uwagę to dlaczego go nie przekreślono?Po co w takim radzie Karkut straszy i wprowadza ludzi w błąd?Czy wypowiedzi tego człowieka można traktować poważnie?
Inna sprawa, że nasz urząd gminy, prowadzi fatalną politykę informacyjną,co raz to wyciągając z kapelusza a to Tesco,jakąś karczmę a teraz wiatraki.Więcej światła!
Na dodatek,  nasz ulubiony ulubieniec  nawija na swoim blogu o budowie w Kolbuszowej Górnej,  pierwszych w Polsce,  a może i nawet w świecie Ferm Wiatrowych..Co to jest dokładnie nie wiadomo.Strach się jednak bać.Wikipedia  milczy na ten temat,na stronie urzędu gminy cisza na ten temat, a google odsyła do naszego ulubionego radnego.Podobno jedynie  wiceburmistrz Marek Gil, zagadnięty w tej sprawie, zakrztusił się pitą właśnie kawą-pewnie z zazdrości.
Słowo Fermy, radny Karkut używa na swoim blogu z uporem maniaka od kilku miesięcy. To tylko potwierdza jego "fachowość",poziom intelektualny i zainteresowanie tematem.


P.s. Wiatraki z Gniazda "C" będą widoczne ze Skansenu.:(

Jedzenia ma znaczenie.

wtorek, 21 lutego 2012

Nowe wiatraki na skansenie.....


Większość mieszkańców Kolbuszowej Górnej (i okolic) zaniepokojona jest planami budowy FARM Wiatrowych.Projekt budowy w tak gęsto zaludnionym terenie jest co najmniej dziwny,a fakt braku konsultacji na wstępnym etapie samego projektowania-zaskakuje.
Na potralu  eKolbuszowa jeden z blogowiczów przedstawia podstawowe zagrożenia które należało by brać pod uwagę.Niektóre są trochę na wyrost ale lepiej zastanowić się nad tym teraz, bo za kilka miesięcy może być za późno.





Ze swojej strony dodam że "gniazdo A" może kolidować z przyszłą "wielką" obwodnicą Kolbuszowej, której projektu nawet jeszcze nie ma. "Gniazdo C" ,oraz "D" narusza przyszłą strefę krajobrazu chronionego dla Kolbuszowskiego Skansenu. To jest wystarczający argument za tym aby zrezygnować z lokalizacji Farm Wiatrowych w tej okolicy.Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości to radzę pojechać  do naszego muzeum etnograficznego  i spróbować to sobie wyobrazić.
Za kilka dni będzie kolejna sesja Rady Miejskiej,już na niej mogą być podjęte decyzje które zatrzymają planowanie tej inwestycji.
Wystarczy napisać do Burmistrza,jego zastępcy,Przewodniczącego Rady... i wyrazić swój sprzeciw.
Oto adresy...
burmistrz@kolbuszowa.pl
marek.gil@kolbuszowa.pl 
marek.opalinski@rm.kolbuszowa.pl
Można nawet wkleić link do tego wpisu.


poniedziałek, 20 lutego 2012

Karkut udaje Greka

Nasz ulubiony przewodniczący,a nawet radny Michał Karkut znowu (jak to on) szokuje.Na swoim blogu,  tym razem załamuje ręce, nad fatalna sytuacją finansową Grecji.
Święte słowa...
Radny pracuje w mocno zbiurokratyzowanej instytucji pobierając za przewalanie  papierów 48 tys rocznie-co warte jest nie więcej jak 40 tys . (jeśli w ogóle).Głośno domaga się zaś ograniczenia biurokracji u Greków.Wiemy jednak że Unia wymaga  kontroli 5 proc. gospodarstw. Po rządami PO i PSL doszliśmy do 10 proc. W Województwie Świętokrzyskim podobno skontrolowano co czwarte gospodarstwo. Efekty? Opóźnienia w realizacji kontroli i, co gorsza, opóźniania w realizacji płatności..Kontrolna nadgorliwość, prowadzi do chęci zatrudnienia większej liczby osób w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chociaż już dziś zatrudnia ona przeszło 11 tys. pracowników.
Grecja coraz bliżej. 
Tego jednak nasz ulubiony Przewodniczący,Radny  Michał Karkut raczy nie zauważać i wiernie naśladuje Greków, objadając się w pracy  pączkami .




Finanse naszej gminy wcale nie są w lepszym stanie niż Grecji,Mamy do spłacenia ponad 32 miliony złotych pożyczki .To prawie połowa przychodów gminy.Teraz trzeba zacisnąć pasa,obcinać wydatki,zwiększyć dyscyplinę finansową.Zamiast tego  Michał Karkut  (wraz z kolegami z rady) taktuje je jak dojną krowę i w tak trudnej sytuacji finansowej podwyższają sobie nawet apanaże.(To z kolei  niezwykle oburzyło -i słusznie wiceburmistrza Gila ,za drobne 114.5 tys zł rocznie).
 W samych odsetkach obsługa długu kosztuje nas co najmniej 1500 000 zł !!!Czyli co roku płacimy bankom tyle, ile starczyło by jedną dużą inwestycję.A kiedy za i z czego spłacimy sam dług?
Mimo tego, dalej zaciągamy kolejne kredyty .Powtarza się w małej skali to co się dzieje w Grecji.Gmina nie zbankrutuje -najwyżej podniesie się podatki od nieruchomości.Wtedy dopiero zaczną się jęki  i rozpacze.Pora się chyba opamiętać teraz,i wymagać oszczędności od samych radnych i urzędników.



niedziela, 19 lutego 2012

"Zajebistość" wewnętrzna.

Wczorajszy dzień na trwale wpisał się w historię naszego miasteczka a nawet gminy,co tam-powiatu.
Internetowe radio "Studnia" nadało pierwszą audycję  "Wszystko jest folkiem".Autorami są żywe kolbuszowskie  legendy; poeta-włóczęga-redaktor-muzyk (człowiek zdolny do  wszystkiego) Janusz Radwański,muzyk-fotograf-znawca i propagator ogórków kiszonych- Jarosław Mazur oraz Szymon Węglowski ze swoim berimbau.Warto posłuchać-godzina dobrej zabawy w towarzystwie ludzi których znamy i lubimy.Audycję polecam szczególnej uwadze właścicielom samochodów, którym ktoś powyciągał druty z opon.
Niestety na samym wstępie nastąpił niemiły zgrzyt .Rozochoceni panowie Radwański i Mazur przejechali się niemiłosiernie po znanych i lubianych "Raniżowiakach".To na pewno zaowocuje serią procesów o zniesławienie.Przykre, ale taka jest (także) Polska właśnie.



Komercja to jednak nie wszystko panowie ...zabrakło  mi jednak w audycji  prawdziwych naturszczyków....
To jest prawdziwy  F O L K




Może Pan Jarosław włączy to do swojego  bogatego repertuaru?

sobota, 18 lutego 2012

Sąsiedzi

Malcia, Matla i Rachel Saleschutz jedzą bułki w drzwiach sklepu swojej matki.Czerwone i białe paski na framugach drzwi oznaczają  , że sklep prowadzi sprzedaż papierosów, zapałek, cukru, dóbr konsumpcyjnych, regulowanych za pomocą monopolu 
państwowego. Kolbuszowa, Polska, 1934.




































źródło Holokaust Encyklopedia

piątek, 17 lutego 2012

Honorowy obywatel...(c.d.)

Za Wikipedią...
Honorowe obywatelstwo – szczególny tytuł nadawany osobie o wielkich zasługach dla miasta, regionu lub kraju, za promowanie miasta czy regionu, wielkie zasługi, ogromny autorytet moralny czy trwały ślad w historii.


Trudno w biografii dwóch osób w ten sposób uhonorowanych, znaleźć jakieś szczególnie wielkie zasługi dla naszego
miasteczka, ale to pewnie dlatego że nie mamy akurat pod ręka lupy.Może  była taka potrzeba "polityczna",albo należało kogoś ważnego uhonorować ,bo to ładnie wygląda na stronie internetowej naszego miasteczka.
Jest jednak wśród nas osoba, której należy się to jak chłopu ziemia i nikt nie wpadł na pomysł, aby przynajmniej w ten sposób jej pracę dla naszej społeczności docenić.Mamy oczywiście na myśli Joannę Zioło którą znamy wszyscy i której zasług wymieniać nie trzeba.Najciemniej znowu pod latarnią?
Dlaczego w Polsce nie potrafimy docenić tych którzy w ciszy,spokoju,w cieniu,bez rozgłosu pracują dla dobra nas wszystkich?

wtorek, 14 lutego 2012

Kobyłka u płota



Zanim Michał Karkut został radnym w naszej gminie ,jeździł jak po łysych kobyłach po miejscowych politykach,zaglądając im także do kieszeni.
Twierdził bowiem że  funkcję radnego należy sprawować społecznie za darmochę.Obiecywał także że jeśli tylko
(jakimś cudownym cudem) zostanie wybrany do rady to wszystkie diety przekaże na cele społeczne.
Minęło już kilkanaście miesięcy, więc z  niecierpliwością oczekujemy sprawozdania Michała Karkuta na  jakie to cele użyteczności publicznej przekazał dotychczasowe diety?
Miłe naszym sercom, były by sowite datki na szkołę dla niepełnosprawnych w Kolbuszowej Dolnej.
W 2010 roku tej diety było zaledwie 948.29 zł, ale w 2011  musiało być już tego ponad 5 tys zł.


Śmiało Panie Michale... kogo i w jakiej kwocie Pan zasilił?

poniedziałek, 13 lutego 2012

Zadziwiony.

Michał Karkut na swoim blogu, nie może wyjść z podziwu, że w naszym miasteczku mogą być (jeszcze) ludzie,
chcący ratować zabytkowe budynki przed zniszczeniem.








Fakt,większość naszych współmieszkańców pochodzenia żydowskiego, wymordowali Niemcy podczas II wojny światowej.Ci którzy przeżyli, w pośpiechu stąd wyjechali,reszta powymierała.Nie  ma więc kto zadbać o ich miejsca kultu,zabytki.Nie należy dbać? Lepiej zburzyć,zaorać,zapomnieć?
 Mamy  w centrum miasteczka zabytkową Synagogę, ma ona ogromny potencjał który można i należy wykorzystać. Ja widziałbym tam filię miejscowej biblioteki w której można organizować wystawy,koncerty,spotkania.Przy odpowiednim podejściu i gotowym pomyśle można ten budynek przejąć za darmo-przykładów jest dużo.Są możliwości pozyskania dotacji na remont z UE,ministerstwa kultury,organizacji pozarządowych .Możliwości jest dużo.Można to zrobić,jest to realne tylko.... (bez) radnemu Michałowi Karkutowi (za kilkaset złotych miesięcznie) się to w głowie nie mieści.

poniedziałek, 6 lutego 2012

Honorowy obywatel...



Dwa razy to czytałem i dalej nie wiem dlaczego ten szacowny jegomość musiał zostać honorowym obywatelem naszego miasteczka?
Pomijając błąd oczywisty (pomylenie uchwały z ustawą) to należało by ten wybór jakoś głębiej chyba uzasadnić.
Na cztery uhonorowane w ten sposób osoby, tylko jedna jest związana ściślej z naszym regionem (Pan Mazan)  reszta jakby z innej parafii.