poniedziałek, 13 lutego 2012

Zadziwiony.

Michał Karkut na swoim blogu, nie może wyjść z podziwu, że w naszym miasteczku mogą być (jeszcze) ludzie,
chcący ratować zabytkowe budynki przed zniszczeniem.








Fakt,większość naszych współmieszkańców pochodzenia żydowskiego, wymordowali Niemcy podczas II wojny światowej.Ci którzy przeżyli, w pośpiechu stąd wyjechali,reszta powymierała.Nie  ma więc kto zadbać o ich miejsca kultu,zabytki.Nie należy dbać? Lepiej zburzyć,zaorać,zapomnieć?
 Mamy  w centrum miasteczka zabytkową Synagogę, ma ona ogromny potencjał który można i należy wykorzystać. Ja widziałbym tam filię miejscowej biblioteki w której można organizować wystawy,koncerty,spotkania.Przy odpowiednim podejściu i gotowym pomyśle można ten budynek przejąć za darmo-przykładów jest dużo.Są możliwości pozyskania dotacji na remont z UE,ministerstwa kultury,organizacji pozarządowych .Możliwości jest dużo.Można to zrobić,jest to realne tylko.... (bez) radnemu Michałowi Karkutowi (za kilkaset złotych miesięcznie) się to w głowie nie mieści.

1 komentarz:

  1. To jest problem który trzeba rozwiązać.Nie może być tak, że władze miasta rozkładają ręce i nic nie chcą w tej sprawie zrobić "bo nie". To co robi Opaliński i Karkut jest dodatkowo żenujące, bo nawet nie starają się dowiedzieć jakie pieniądze wchodziły by w grę.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.