sobota, 31 marca 2012

Film "A Pictorial View Of Kolbuszowa" z 1928 r. nakręcił kolbuszowianin, Żyd, Pejsach Zukerman, który wyjechał do USA, ale wybrał się znowu w rodzinne strony w sentymentalną podróż. Przywiózł ze sobą profesjonalnego operatora z profesjonalną kamerą. Najwyraźniej na życzenie innych emigrantów mieszkających w Stanach kręcił też w Rzeszowie i Raniżowie i Sokołowie Małopolskim. Potem film był prawdopodobnie odtwarzany na prywatnych spotkaniach w środowiskach żydowskich w USA. 
Świadczy o tym napis w języku angielskim, od którego zaczyna się film: "Chociaż uczyniliśmy ten wspaniały kraj naszym drugim domem, żyjemy w o wiele lepszych warunkach i cieszymy się większą wolnością pod amerykańską flagą - wciąż jednak powracamy w naszych sercach do ojczystych miast z ich blaskami i cieniami, bo są słonecznymi wspomnieniami naszego dzieciństwa (...)".
źródło


Co by nie powiedzieć-typowa galicyjska bieda.To są nasze korzenie.....inna sprawa że tak wygadamy w oczach przeciętnego zbłąkanego turysty z Europy Zachodniej ,czy Stanów Zjednoczonych.





3 komentarze:

  1. Fajnie, że zamieściłeś ten film. Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zbieram się od paru lat żeby muzykę do tego zrobić. W sensie dźwięk. Ew. zainteresowanych wykorzystaniem mojego pomysłu proszę na konsultacje. Szkoda paprać kochanieńcy.
    to ja mazur pisałem bo nie chcę mi się logować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czas, który musiałbyś poświęcić na logowanie (na szczęście nieobowiązkowe, bo i mnie się też nie chce)przeznacz na robienie muzyki. Czekamy! bo w tym filmie głucho jest za bardzo.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.