wtorek, 10 kwietnia 2012

Mgła

W normalnym kraju, po takiej katastrofie jak ta w Smoleńsku,premier powołuje specjalną komisję która ma zbadać taki wypadek i staje na jej czele.W jej skład wchodzą najlepsi krajowi specjaliści lotnictwa,naukowcy z różnych dziedzin.Z miejsca katastrofy pozbierane zostają wszystkie szczątki,ciała dokładnie zbadane.Samolot zostaje w specjalnym hangarze poskładany  (prawie) w całość.Po roku żmudnych badań,dochodzeń zostają
ogłoszone wyniki.Tak się jednak nie stało.Nie zdaliśmy egzaminu jako niezależne państwo.


...a tak to się robi w normalnym kraju.

4 komentarze:

  1. Noooo ja bym go przywiózł do Kolbuszowej, poskładał przy kurniku starosty i zaprosił posła Zbigniewa i proboszcza Lucyfera żeby uroczyście odsłonili!

    Ł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu chodzi o zasady których w Polsce nie ma.Dlatego jest jak jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ł., przywieź, poskładaj, zaproś, odsłoń. Może rozumu i taktu przy okazji dorzucą, specjalnie dla ciebie? bo poczuciem "humoru" żeś się właśnie wykazał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie ują to Antoni Dudek.
    "wpis kieruję nie do tych, którzy wierzą, że wiedzą jak było, ale do tych, którzy odczuwają dyskomfort związany z poczuciem niewiedzy. Nie dajcie się zwariować! Wasz stan jest zrozumiały i nie musicie ulegać zarówno tym, którzy gorliwie przekonują, że zamachu na pewno nie było, jak i tym, którzy wywodzą coś dokładnie przeciwnego. Jeśli jednak w końcu ulegniecie i opowiecie się po którejkolwiek ze stron, to warto byście pamiętali, że w Polsce mieszkają – i mieszkać będą – ludzie, którzy już zauważyli beznadziejną jałowość i toksyczność smoleńskiej wojny. Jak na razie nie ma ich zbyt wielu, ale im cięższa broń będzie w niej używana, tym więcej i szybciej będzie ich przybywać."

    http://antoni.dudek.salon24.pl/407005,w-cieniu-smolenskiej-wojny

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.