poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Prozaik...

W niedzielę odbyła się w Kolbuszowej wspaniała impreza kulturalna.Brawo Kuźnia!Poezja unosiła się wręcz w powietrzu.Mamy nadzieję że na stałe wpisze się ona  w pejzaż naszego miasteczka.
Niestety niezwykłą chwilę artystycznych uniesień zmącił nam jednak kolega Radwański Janusz.Lansuje się bowiem jako poeta ,a w niedzielę okazał się prozaicznie praktyczny-zabrał ze sobą na występy stołeczek.
Czar prysł.



14 komentarzy:

  1. Bo to wiysz, lata już nie te, żeby na asfalcie siedzieć. Tak to se mogłem dziesięć lat temu. A mówiłem Szymkowi, że mu karimatę weznę, to się bestyja uparł, że nie, że na stojąco będzie grać. Jak się skończyło-widać.

    OdpowiedzUsuń
  2. W powietrzu - za mojej bytności - unosiła się akurat proza. Pomysł wart regularnego powtarzania. Wielkie gratulacje.
    Stołek rzeczony poeta miał, bo ogrom myśli w głowie zbyt wielki, by dość wątła reszta ciała mogła go utrzymać;p
    Poeto - wiersze, te z Akcentu - dla mnie piękne. Ale smutno się mi zrobiło po ich lekturze; ciar jak po Herbercie nie mam, ale echo Pana Cogito słyszę.
    TW

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda więc na to, że Poeta zakpił z nas wszystkich i w ten niebanalny sposób zaprezentował jeden z wierszy Herberta.

    "STOŁEK
    W końcu nie można ukryć tej miłości
    mały czworonóg na dębowych nogach
    o skórze szorstkiej i chłodnej nad podziw
    przedmiot codzienny bez oczu lecz z twarzą
    na której zmarszczki słojów sąd dojrzały znaczą
    szary osiołek najcierpliwszy z osłów
    sierść mu wypadła od zbyt długich postów
    i tylko kępkę szczeciny drewnianej
    czuję pod ręką gdy go gładzę rano

    - wiesz mój kochany byli szarlatani
    którzy mówili: kłamie ręka kłamie
    oko kiedy dotyka kształtów co są pustką -

    to byli ludzie źli zawistni rzeczom
    świat chcieli złowić na wędkę zaprzeczeń

    jak ci wyrazić moją wdzięczność podziw
    przychodzisz zawsze na wołanie oczu
    nieruchomością wielką tłumacząc na migi
    biednemu rozumowi: jesteśmy prawdziwi -
    na koniec wierność rzeczy otwiera nam oczy"

    Tym stołkiem kolega Radwański walił nam w niedziele po głowie;"nieruchomością wielką tłumacząc na migi
    biednemu rozumowi: jesteśmy prawdziwi"

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zakpił. On, wzorem Mistrza, wygłosił pochwałę rzeczywistości zmysłowo uchwytnej. Było więc czytanie czytaniem i czytanie patrzeniem.
    Nie zgadzam się z Tobą, Maglu: dla mnie czar nie prysł.Czar wzrósł.
    Niech żyją poeci piszący o stołkach i ci, którzy na nich siedzą!
    TW

    OdpowiedzUsuń
  5. TW poruszył ważną kwestię poetów na stołkach, Ilu z tych, co są na stołkach, jest w głębi duszy poetami i na odwrót?

    OdpowiedzUsuń
  6. To może pójdźmy krok dalej i załóżmy partię myślących tylko o stołkach?

    OdpowiedzUsuń
  7. Aby spełnił się postulat Arystotelesa że "rządzić powinni filozofowie"?

    OdpowiedzUsuń
  8. TW T(ycha)W(oda) poruszyła, nie poruszył. Nie chce mi się logować, nie chce mi się też całego Tycha itd. pisać. Wolę na stołku posiedzieć, albo Herberta tudzież Szymborską (starą) poczytać.
    A Tobie pewnie TW z Tajnym Współpracownikiem się skojarzył. Może być.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest reakcja ,ale nie ma następnego kroku ,czyli akcji.Taki stosunek bez wytrysku.Niby można, ale jest to bez sensu.
    Dzięki temu "się mi nie chce",grupa "ćwoków" (cytat za marszałkiem Niesiołowskim) może robić co się jej żywnie podoba.
    Poeta zrobił swoje,trafił nawet pod strzechy...

    OdpowiedzUsuń
  10. Maglu, nie sczaiłeś. Tworzenie parytii, w której wszyscy myślą o stołkach to wożenie drewna do lasu, bo myślenie o stołkach jest istotą każdej partii. Jak ja będę kandydował na burmistrza, yto pod naprawdę uczciewymi hasłami.

    ,,Będę zatrudniał znajomych, ale tylko tych najbliższych''.
    ,, Ukradniemy mniej niż nasza konkurencja''
    ,,Spieprzymy co się da, ale ani deka więcej''.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem za! Może nie będzie lepiej ,ale na pewno śmieszniej.;)

      Usuń
  11. Wspaniałe hasła! Doprawdy wspaniałe!
    I za zdjęcie jakaś nagroda by się przydała, bo miny obu Panów to czysta poezja.
    Z wyrazami szacunku do wszystkich tam obecnych,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.