W poniedziałek, pod koniec sprzątania ,na kirkucie pojawił się burmistrz Zuba.Bez narzędzi ,za to w dokładnie wyprasowanym jasnym garniturze i wyglancowanych brązowych butach. Zaraz przy bramie zastał Bardana w roboczych ciuchach z sekatorem, walczącego z malinami....
bo zuba ma lewe rece do roboty fizycznej :-) a Bardan chciał sie pewnie pokazac
OdpowiedzUsuń:-)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTrzeba dbać o formę wypowiedzi.Nie lepiej napisać "bez włosów na głowie"? Niby to samo ale jak brzmi!
Usuńmagiel siem rozumie ;-)
UsuńPokaż, usunięty, swoją czuprynę. A jeśli ją masz, nie sądź, że o mądrości świadczy. Po słowach poznać, że czego jak czego, ale kultury u ciebie za grosz. Pewnikiem z rozumem tak samo.
Usuńposeł - oseł
Usuńtosz to szok poseł zawsze jest tam gdzie okienko aparatu]]]]]]]]]
OdpowiedzUsuń