poniedziałek, 4 czerwca 2012

Turbina w Weryni-burmistrz załamał prawo?

Jak się dowiedzieliśmy z pisma starosty Kardysia


burmistrz zwolnił pana Fitała z obowiązku  złożenia raportu o wpływie na środowisko tej inwestycji.
Naszym zdaniem jest to złamanie prawa ponieważ turbina budowana w Weryni ma wysokość 45 metrów.
Ilość metrów w tej sytuacji  jest to dosyć ważna ponieważ;

planowane przedsięwzięcie zgodnie z § 3 ust. 1 pkt. 6 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 09
listopada 2004 roku w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać
na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięcia do
sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko, należy do przedsięwzięć, dla których obowiązek
sporządzenia oceny o oddziaływaniu na środowisko nie jest wymagany dla instalacji do 30 m
wysokości całkowitej, natomiast powyżej 30 m wysokości całkowitej może być wymagane.


To "może" jest o tyle ważne że w Polsce nie są znane np trasy migracyjne nietoperzy i należy sprawdzić czy aby planowana turbina nie jest usytuowana w miejscu niepożądanym.

9 komentarzy:

  1. Maglu kochany, nie może, a musi. Sprawę tą precyzuje późniejsza ustawa: Dz.U. 2008 nr 199 poz. 1227

    Udostępniono mi pismo z Ministerstwa Środowiska z 10.05.2012 będące odpowiedzią na zapytanie Pana senatora Władysława Ortyla ws. elektrowni wiatrowych, w którym wyjaśniono jasno sprawę. Teraz niech się Urząd Gminy martwi aby nikt tego nie wywlókł formalnie na wierzch - inwestycja jest do zablokowania, a za ew. błędy w decyzji odszkodowanie zapłaci kto? No właśnie.

    Jak się mieszkańcy Weryni nie godzą z inwestycją, to mogę przekazać szczegóły. Jako, że mieszkańcem Weryni nie jestem, nie będę formalnie działał. Ale jak mi podejdą z turbinami pod dom bliżej niż 1.5km to się zjeżę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pisz "kochany" ,bo i tak już ludzie o nas gadają.;)

      "Kluczowym materiałem dowodowym w przeprowadzanej ocenie jest przygotowywany przez inwestora raport o oddziaływaniu planowanego przedsięwzięcia na środowisko. W dokumencie tym powinny znaleźć się informacje dotyczące zagrożeń dla środowiska oraz ludzi, jakie wiązać się będą z realizacją, eksploatacją/użytkowaniem i likwidacją inwestycji. W przypadku przedsięwzięć polegających na budowie farm wiatrowych istotne będzie zbadanie wpływu elektrowni wiatrowej (kolizyjność, płoszenie itp.) na gatunki lęgowe i przelotne ptaków oraz gatunki nietoperzy wymienione w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 12 października 2011 r. w sprawie ochrony gatunkowej ^wieryąt (Dz. U. 2011 Nr 237, poz. 1419), a także w załącznikach dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/147/WE z dnia 30 listopada 2009 r. w sprawie ochrony dzikich ptaków oraz dyrektywy Rady 92/43 EWG z dnia 21 maja 1992 r. w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory. Ważnym elementem raportu będą również prognozy propagacyjne hałasu oraz pola elektromagnetycznego generowanego przez elektrownię wiatrową. Posiadając powyższe informacje, organ wydający decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach powinien zawrzeć w niej m.in. takie warunki realizacji przedsięwzięcia, aby zostały spełnione normy przewidziane w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (Dz. U. 2007 Nr 120 poz. 826) oraz w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 30 października 2003 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku oraz sposobów sprawdzania dotrzymania tych poziomów (Dz. U. 2003 Nr 192, poz. 188"

      http://www.ortyl.senat.pl/aktualnoci/333-ministerstwo-o-farmach-wiatrowych

      Czyli można i nawet trzeba Burmistrza wyspowiadać...

      Usuń
    2. Dobrze, nie będę używał retoryki miłości ;) A Burmistrz koniecznie do spowiedzi, to nic, że Wielkanoc była niespełna 40 dni temu!

      Usuń
  2. mysle ze maja swoje problemy jak konczyc koniec z koncem i nie zajmuja sie tym problemem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, wszyscy mamy jakieś problemy. Trudno walczyć ze wszystkim co złe "za cały świat", jak ten świat ma i tak wszystko w tyle, z nami włącznie. Podziwiam Magla za to co robi!

      PS. Nie myślcie sobie, że się poddaję i nie będę już patrzył poza swoje 1.5km! Mam przygotowanych sporo ciekawych materiałów, tylko czasu brak na ich opracowanie.

      Usuń
  3. ****************************************************************

    Ale śmieszne jest to, że Poseł na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej przesyła dokumenty na maila anonimowemu bloggerowi.

    ****************************************************************

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to cię tak śmieszy, to ci dodam że mam listy od kilku parlamentarzystów, samorządowców,oraz wielu urzędów.
      "Kolbuszowski Magiel" działa jako "media niezależne" i jest to respektowane przez tych którzy nic do ukrycia nie mają.
      Co chce ukryć burmistrz Kolbuszowej?

      Usuń
  4. nie dziw sie smieszny poseł- smieszne zachowanie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie śmieszy cię to ze Burmistrz nie chce zamieścić w internecie dokumentów na temat turbiny w Weryni?Wiele gmin robi to bez problemu ,w Kolbuszowej jest to niewykonalne.To samo z nagraniami z sesji rady miejskiej,no po prostu się nie da zrobić.

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.