piątek, 1 czerwca 2012

What's up



Przysłuchiwaliśmy się środowej sesji rady miejskiej z niedowierzaniem.Pochwałom nad pracą burmistrza nie było końca,jaki to dobry gospodarz ,organizator pracy i w ogóle że jest cool,i że lepiej już być nie może.
Pod koniec każdej sesji Rady Miejskiej następują interpelacje i zapytania ,i tutaj mit dobrego organizatora pryska.Radni,sołtysi czekają cały miesiąc aby zapytać się burmistrza o nie świecącą się w we wiosce lampę,nie przekopany rów,czy zaśmiecona ulicę. Przecież te sprawy powinny być załatwiane od ręki jednym telefonem do odpowiedniego urzędnika.Zamiast więc rozmawiać o sprawach ważnych,jak o zadłużeniu gminy,nowych kontrowersyjnych inwestycjach, wałkuje się rzeczy które powinny być już dawno zrobione przez urzędników niższego szczebla.
Może właśnie oto chodzi?

P.s. Przy stoliku dla mediów ,znaleźliśmy sztuczną szczękę, która niewątpliwie komuś wypadła.
Wiadomość pod adresem KolbuszowskiMagiel@gmail.com.





1 komentarz:

  1. pomykała wzór kultury zgromadził 65 wpisów a euroburmistrza nikt nie chwali:(

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.