W czym problem?
Do referendum ws. odwołania wójta mogą szykować się mieszkańcy Borowej w powiecie mieleckim. Decyzją komisarza wyborczego głosowanie odbędzie się 28 października. Mieszkańcy gminy mają sporo zastrzeżeń do wójta Władysława Błażejowskiego. Wśród nich m.in nieprawidłowości przy likwidacji szkół i przekazywanie ich stowarzyszeniom, budowa elektrowni wiatrowej. Po uzbieraniu ustawowej liczby podpisów zwrócili się do komisarza o wyznaczenie referendum ws. odwołania Błażejowskiego. Aby głosowanie było ważne musi wziąć w nim udział 60 procent uprawnionych.
Niezadowoleni mieszkańcy nie próżnowali. Zbierali podpisy we wszystkich wsiach za odwołaniem wójta. Potrzebowali poparcia przynajmniej 10 procent wyborców, mających uprawnienia do głosowania. Podpisy uzbierali i 18 sierpnia przekazali do komisarza wyborczego w Tarnobrzegu. Ten sprawdził zgodność pism i wyznaczył termin referendum.
- Mieszkańcy nagromadzili 509 podpisów za zorganizowaniem referendum, czyli o 59 więcej niż tego wymagały przepisy - informuje Mieczysław Wiącek przewodniczący Rady Gminy w Borowej. - Głosowanie zostanie przeprowadzone za miesiąc, 28 października. W tym dniu w każdej wsi, należącej do naszej gminy od godziny 7 do 21 czynny będzie lokal wyborczy, w którym przebywać będzie komisja, czuwająca nad sprawnym przebiegiem referendum - dodaje.
- Mieszkańcy nagromadzili 509 podpisów za zorganizowaniem referendum, czyli o 59 więcej niż tego wymagały przepisy - informuje Mieczysław Wiącek przewodniczący Rady Gminy w Borowej. - Głosowanie zostanie przeprowadzone za miesiąc, 28 października. W tym dniu w każdej wsi, należącej do naszej gminy od godziny 7 do 21 czynny będzie lokal wyborczy, w którym przebywać będzie komisja, czuwająca nad sprawnym przebiegiem referendum - dodaje.
Maglu. Ludzie z powiatu RKL UWIELBIAJĄ chodzić w chomącie. To rasa sług. Pozwól im na to. Nie mieszaj w biednych główkach.
OdpowiedzUsuńZ pewnością jesteś jednym z nich, skoro piszesz podobne prawdy objawione. Czas na wywietrzenie smrodu, który wypuściła obecna władza.
UsuńTo działaj, a nie pierdź!
OdpowiedzUsuńMaglu problem jest w tym że ludzie boją się Krzysia. Nie jeden już przez niego stracił pracę i nikt się za nim nie wstawił a dziesięciu czekało tylko na jego miejsce. Pan Krzysiu jest bardzo mściwy oj bardzo. Mam nadzieję ze kiedyś ktoś nie wytrzyma i mu w końcu przypier..oli :) A tak na marginesie tym powinien zająć się prokurator .
OdpowiedzUsuńklecha jest bardzo msciwy, zapytajcie sie trzesniowskiego jak go zgnoilł??? no tego byłego dyrektora ze spi
OdpowiedzUsuńa ten dyrektor był taki wspaniały?
OdpowiedzUsuń