poniedziałek, 26 listopada 2012

Rosół z Koguta.

Gminny inspektor oświaty pan Ireneusz Kogut,jest również członkiem  Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Powiatu Kolbuszowskiego "NIL" .Jest tam prezesem zarządu z gażą 26 880 złotych rocznie.O takiej sumie może  pomarzyć na przykład radny Pik za 8 godzin roboty dziennie , który kontroluje pracę pana Koguta.Nie zapominajmy, że oprócz tego pan inspektor oświaty ma jeszcze 56 950 złotych z urzędu gminy.
Moim zdaniem jest tu konflikt interesów, i pan Kogut z jednej z funkcji powinien zrezygnować.

Pracując jako inspektor oświaty, może bowiem być zainteresowany w  słabej atrakcyjności oferty edukacyjnej szkół,bo jako prezes fundacji może to naprawiać za dodatkowe wynagrodzenie.Ciekawe dlaczego burmistrz Zuba toleruje taka sytuację?Czy jest to etyczne?

Na stronie stowarzyszenia czytamy:
Realizacja projektu przyczyni się do wyrównania dysproporcji w poziomie oferty edukacyjnej między szkołami z Gminy Kolbuszowa a szkołami z dużych miast, podniesienie atrakcyjności i jakości oferty edukacyjnej szkół publicznych z terenu Gminy Kolbuszowa, pobudzenie lokalnego środowiska i stworzenie podstaw do dalszego rozwoju edukacji indywidualnej ucznia, rozwijanie zdolności intelektualnych u uczniów, integracja dzieci niepełnosprawnych z środowiskiem.
Formy wsparcia:
1. Zajęcia pozalekcyjne z zakresu informatyki oraz języka angielskiego – szkoły podstawowe i gimnazjalne z terenu Gminy Kolbuszowa
2. Zajęcia z zakresu arteterapii – Zespół Szkół Specjalnych w Kolbuszowej Dolnej
Beneficjenci:
Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych dla których Gmina Kolbuszowa jest organem prowadzącym.

Może więc lepiej by było dla nas wszystkich , żeby pan Kogut skupił się  w godzinach pracy, nad tym co zlecił mu Urząd Gminy?
Co na to przewodniczący komisji rewizyjnej pan Michał Karkut?





P.s.  Stowarzyszenie ma za zadanie między innymi:

Rozwój społeczeństwa obywatelskiego i aktywności społecznej obywateli
* dialog społeczny i integracja środowisk lokalnych,
*wspieranie działań społeczności lokalnych służących aktywności proekologicznej,
*promowanie i wspieranie działań i inicjatyw pozarządowych


Czy w związku z tym Kolbuszowski Magiel może liczyć na jakieś wsparcie finansowe? ;)

17 komentarzy:

  1. A to magiel klina mi zabiłeś. Cały czas myślałem że Kogut pracuje społecznie jako Prezes Stowarzyszenia.
    Widać teraz że wszyscy z Kolbuszowej pracujący społecznie zarabiają na tym pieniądze.
    Siedlisko (Monika), Nil i inne o których zapewne nie wiemy a kiedyś się dowiemy.
    Część swojego Prezesowania wykonują w godzinach urzędowania.
    Co na to zwykły robotnik, czy urzędnik.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na dotcje magiel nie licz,rozdawane sa z klucza między swoich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz przynajmniej wiadomo, jak urzędnicy wiążą koniec z końcem.Afera na całego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe jak to Zuba zamiecie pod dywan?

      Usuń
  4. Pamiętać należy też o tym że pan Kogut był jeszcze kierownikiem kilku projektów unijnych za które brał kasę a nic przy nich nie robił poza podpisami na liście wypłat.

    OdpowiedzUsuń
  5. a poza tym pan kogut utrzymuje na stanowisku pa S. (w nilu) który jest czystym psychopatą (kilku pracowników by mogło coś powiedzieć ale każdy boi się o stołek) a siedziba nilu była niejednokrotnie miejscem libacji alkoholowych

    OdpowiedzUsuń
  6. Te stowarzyszenia Nil, Siedlisko to totalne nieporozumienia, nepotyzm i cieple posadki na koszt podatnika i UE,
    nie mowiac o urzednicznych stanowiskach typu inspektor oswiaty na ktore marnuje sie duze pieniadze w malych biednych miejscowosciach typu Kolbuszowa w dobie kryzysu, poza tym gosc zachowuje sie jakby piastowal najwazniejsze stanowiska w powiecie a starosta czy burmistrz byli jego pionkami na posługi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siedlisko to totalne nieporozumienie.
      Dodać jeszcze należy wycieczki organizowane dla stowarzyszonych w Siedlisku, imprezy, kuligi itp. Tak bawią się czyimś kosztem.

      Usuń
  7. ale afera :) kuźwa spoważniejcie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no ale w sumie niema co mu się dziwić niby dlaczego miałby pracować za darmo, a że niektórzy nie mają się jak dostać to zazdroszczą hehe
    a jak jest z tym portalem wie ktoś może ? ciekawe czy wszystko jest robione społecznie (za free)jeśli pisze się tylko o 3 gminach a o 3 pozostałych ani słowa a pewnie jest o czym (może nie ma się w tym żadnego interesu?):P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy może robić poza godzinami pracy co chce,pod warunkiem nie jest to w konflikcie z jego zawodowymi obowiązkami.To co robi Kogut w "Nilu"pokrywa się z zakresem obowiązków inspektora oświaty.Ponadto wygląda na to, że przynajmniej część roboty odwala podczas godzin podstawowej pracy,korzystając ze sprzętu urzędu gminy.
      Oczywiście , że tego bloga nie prowadzę "za free".Z pisania tutaj, mam po prostu olbrzymią satysfakcję. :)

      Usuń
  9. Jak Marek Opaliński zostanie burmistrzem, to zrobi z tym wszystkim porządek.!

    OdpowiedzUsuń
  10. Co Wy tam macie za konflikt interesów? Konflikt interesów to będzie dopiero w Raniżowie, gdzie jedna albo druga pracownica zespołu oświaty ma być szefem jednostki prowadzącej niepubliczne przedszkola i jednocześnie ciągle pracować w gminie!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbyś pił do pani Moniki?

      Usuń
    2. Córka pracownika Pana Henryka B..ka ma prowadzić przedszkola i pracować w urzędzie gminy Raniżów.

      Tego nawet Zuba by nie wymyślił. Fila jest większym myślicielem od Zuby.

      Usuń
  11. Pan Kogut jest rowniez Prezesem SPÓŁDZIELNI SOCJALNEJ "SMAK". Wiecej tutaj: http://www.imsig.pl/pozycja/2012/79/KRS/53972,SP%C3%93%C5%81DZIELNIA_SOCJALNA_%22SMAK%22

    OdpowiedzUsuń
  12. kultura samorządowa = wydoić ile wlezie

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.