Wczoraj pod moim wpisem rozgorzała ostra dyskusja.Jeden z komentatorów napisał coś co mnie zaciekawiło.
Firma Kluzy, Stobierskiego czy
Fryca daje im tak plus minus 15 tyś zł na rękę. Podzielcie to na 30 dni.
Później pomnóżcie wynik przez ilość spotkań, sesji, komisji itp.
Okaże się, że 1300 zł dla fryca to o 3000 za mało.To co piszecie to dziecinne gadanie. Nie rozumiecie nic czy nie chcecie zrozumieć?Ponieważ chcę zrozumieć, więc sprawdziłem.Okazuje sie że pan Fryc deklaruje znacznie mniejsze dochody niż podejrzewa go oto jakiś niepoprawny entuzjasta jego talentu.Dalej jest jednak jeszcze gorzej.
Krezusem jest
Jan Stobierski który zarobił w 2012 roku 208 tys zł + drobne w radzie miejskiej w wysokości 6.7 tys zł-co stanowi
3.2% jego dochodu z biznesu/pracy.Otwiera on listę najbogatszych kolbuszowskich radnych.Trochę dziwi pazerność skoro trzeci w kolejce
Andrzej Skowroński (zarobił ledwie 106 tys zł) i zrezygnował (wg oświadczenia majątkowego) z pobierania diety radnego.Drugi na liście pan
Krzysztof Wilk 116 tys rocznie , też jednak nie pogardził apanażami wiceprzewodniczącego rady miejskiej w wysokości 15.8 tys zł /
13.6 %.
Później zaczyna się grupa średniaków.
4.Wiktor 74.9 tys zł /7.5 -
10%
5.Kluza 66 tys zł -niespodzianka /6.4-
9.7%
6.
Pytlak 64 tys zł /6.4-
10%
7.
Rybicki 62 tys zł /11.0 -
18%
8
.Fryc 39+ emerytura 18= 57 tys zł /15.8
-28%
9
.Karkut 54 tys zł /8.6-
16%
10
.Opaliński * ??? 50 tys zł/ 21.6-
40%
11.
Mazur 50 tys zł/ 7.5-
15%
12.Michno 48 tys zł / 7.3-
15%
Dalej bardzo skromni
13.
Guzek 38 tys zł / 8.5 -
22%
14.Długosz 25.5 tys z ł/7.3-
29%
15.Jan Sitko 24 tys /5.3-
22%
16.
Pik 21 tys zł / 8.2-
39%
1
7 .Emil Wil 18 tys zł / 6.8-
38%
18.Jakubczyk 15 tys zł /6.0-
40%
I reszta
19.Rumak 10 tys zł /8.0 -
80%
20.Dragan 5 tys zł /7.5-
150%
21.Guzior 3 tys zł/ 6.2-
206%
Diety mają przede wszystkim wyrównać utratę zarobków które radny stracił ,biorąc sobie urlop bezpłatny z pracy.Jeśli wynosi ona poniżej 5% dochodów to jest to sytuacja zdrowa.Do 10% jeszcze do zaakceptowania.Jednak powyżej tej granicy jest to już dodatkowy niczym nieuzasadniony dochód radnego
.Powyżej 15% zaczyna się patologiczne wykorzystywanie finansów publicznych do prywatnych celów.
W kolbuszowskiej radzie mamy aż 15 takich osób.
Co ciekawe są w radzie nawet tacy tupeciarze, którzy ryczałty te nazywają:
Z tytułu pełnienia obowiązków społecznych i obywatelskich .
To jest chora sytuacja.Można by jeszcze patrzeć na to przez place gdyby swoje obowiązki radni wykonywali należycie.Niestety tak nie jest.Sesje rady nie są w prawidłowy sposób ogłaszane,projekty uchwały nie są konsultowane.Rada nie informuje mieszkańców czym się zajmuje.Doprowadziło to do sytuacji w której radni robią bez ładu składu i najczęściej sensu co im się żywnie podoba .Dzięki temu mamy 33 miliony długu i za 2 lata trzeba będzie trzeba drastycznie podnieść podatki miejskie i robić głębokie cięcia w administracji i najpewniej oświacie.To jednak będzie trzeba zrobić za dwa lata -teraz to nikogo nie interesuje.
_________________________
Moim zdaniem każdy rady powinien dostać 200 zł miesięcznie na rękę na wydatki poniesione na telefony,internet i dojazdy + kwotę faktycznie utraconych zarobków.Nic ponad to, jak praca społeczna to społeczna.To powinien być honor a nie źródło dochodów.W ten sposób panowie Stobierski, Fryc,Skowroński,Sitko,Emil Wilk ,Kluza jako biznesmeni mający nienormowany czas pracy będą mogli sobie tak ustalić terminy że swoje obowiązki radnego pełnić będą w czasie wolnym.Wielu też radnych nie dostanie nic ponad 200 z ł, ponieważ w rzeczywistości nie tracą żadnych zarobków skoro nie pracują.
Tu nie chodzi o pieniądze, tylko o stworzenie systemu który pomoże wyeliminować z rady osoby które nie powinny się tam znaleźć.
*Z serwisu BiP urzędu miasta zniknęły oświadczenia majątkowe przewodniczącego Marka Opalińskiego.Wiele mówi to o tym człowieku.