piątek, 22 lutego 2013

Fachowość dyrektora Sitki

Na stronie MDK  pracownicy tej placówki chwalą sami siebie:

W Miejskim Domu Kultury pracuje kompetentna, fachowa, oddana sprawie kultury kadra a obiekt jest wręcz oblegany przez wszystkich.





Cool ! Nawet na nas zrobiło to wrażenie.Niestety czar prysł kilka linijek dalej.

Budynek MDK jest bodajże ostatnim obiektem publicznym, który najdłużej oczekuje na kompleksowy remont. Jesteśmy pewni że będąc ostatnim, nasz dom kultury stanie się znów pierwszym. Są do tego przesłanki, gdyż ma niezwykle piękną architekturę. Wybudowany jest w stylu historycznym z elementami secesji. 


Jeśli taką wiedzą z zakresu historii sztuki dysponuje fachowa kadra MDK,to nie dziwota że wydali pozwolenie na występ Braci Figo Fagot.

 Niżej wkopują się jeszcze bardziej, twierdząc że tą placówkę odwiedziło miliony osób.Nam wyszło najwyżej 200 tys i to pod warunkiem, że policzymy kilkakrotnie mieszkających tu kiedyś Żydów.

Dziękujemy wszystkim, którzy uznali konieczność remontu obiektu, pewnie otrzymaliśmy wsparcie duchowe od milionów osób, które spędziły w tym obiekcie niezapomniane chwile podczas różnorodnych wydarzeń społecznych i politycznych.
Prawdopodobnie tak samo kreatywne są sprawozdania dyrektora Sitki z działalności tej placówki.Kto to jednak ma sprawdza?

Takich kwiatków jest więcej.Poniżej wklejamy więc tego gniota w całości.Trzeba jednak oddać sprawiedliwość fachowej kadrze że mają na tyle wstydu żeby się pod tym nie podpisać z imienia i nazwiska.



5 komentarzy:

  1. Sitko to znany w powiecie dyletant.

    OdpowiedzUsuń
  2. " Pozyskanie środków na remont jest sukcesem władz samorządowych i pracowników urzędu miejskiego."

    to tylko Sitkowa kampania włażenia w tyłek .

    OdpowiedzUsuń
  3. To na stronie MDK piszą gimnazjaliści?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakim stylem by to nie było pisane, nawet może być historycznym, bardzo cieszy!
    Wiadomość ta wprawiła mnie w doskonały nastrój, a salwa śmiechu wydana przy czytaniu, śmiechu zdrowego, szczerego zwaliła mojego kota z kaloryfera.
    Bo ja, proszę Magla, kota mam i to niezłego (podejrzewam, że Magiel tyż mo kota albo i dwa:p;p)
    T(ycha)W(oda)
    zrobiłabym z tego fajny felietonik w radyjku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też dziwi, dlaczego te dzieła nowej kultury informacyjnej ,nie są szerzej rozpropagowane.

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.