niedziela, 17 lutego 2013

Naiwność jego

 Radny Dorian Pik napisał był 3 lata temu....


http://dorecki.blogspot.com/2009/10/naiwnosci-moja.html

czwartek, 1 października 2009


Naiwności moja


Wrócił ja do pisania taką notką..

Biegałem z plakatami jak opętany. Myślałem, serio i bez zbędnej przesady, że uratuję swoją pracą nasz kraj. Czułem się za to naprawdę odpowiedzialny. Wszystkich, którzy mówili, że nie pójdą na wybory starałem się uświadamiać jakim dramatem dla Polski skończy się zwycięstwo popleczników Ojca Rydzyka. Błagałem Was. Kolegów, rodzinę, przypadkowo spotkanych ludzi. No, po prostu wszystkich. Rządy Kaczyńskich były słabe i w dodatku ponure. A ja bez wiary w rewolucję, ale z wiarą w troszkę lepszą Polskę, kleiłem na słupach plakaty z logiem Platformy Obywatelskiej. Ba, przed wyborami popełniłem nawet felieton dla lokalnej prasy, w którym wyraźnie powiedziałem czytelnikom, co zrobię w ten sądny dzień, jednocześnie nieco gardząc tymi, którzy myślą inaczej niż ja.
I wiecie co? Była to moja kompletna porażka. Totalna. Jest mi wstyd, jest mi głupio, jest mi potwornie przykro, że udzieliłem poparcia kolejnej załodze nieudaczników, złodziei, oszustów, bandytów, debili i tego, czego nie znoszę najbardziej - KŁAMCÓW. Gdy przeczytałem dziś o aferze związanej ze Zbigniewem Chlebowskim, coś we mnie pękło. Ja, Dorian Pik, spieprzyłem z ciekawego wykładu o historii Polski, tylko po to, by pójść na konferencję o gospodarce, której jednym z gości był Zbigniew Chlebowski. To ja siedziałem w trzecim rzędzie i na sam koniec biłem mu brawo na stojąco. I to właśnie ja poniosłem osobistą porażkę.
Na wybory wyższej rangi niż te samorządowe już nie pójdę. A jak pójdę, to zagłosuję na Zbyszka Chmielowca, bo jest stąd; bo wiem, że nie oszuka. Może nawet wystartować z Samoobrony. I tak wszystkie partie w tym kraju to partie mocno socjalistyczne (com wiedział od dawna, tylko widzieć nie chciałem), więc co za różnica którzy
kradną? Nie dam się już nabrać mordom z telewizora. Szubrawcy, ja Was wszystkich równo nienawidzę!


Ciekawe czy pan Dorian Pik przez te 3 lata się czegoś  z tej kompletnej porażki nauczył?

13 komentarzy:

  1. Nie można być jednocześnie radnym z podwyższoną dietą i śpiewać;
    "Hej prorocy moi z gniewnych lat
    Obrastacie w tłuszcz
    Już was w swoje szpony dopadł szmal
    Zdrada płynie z ust"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Na fundusze z podatników dajmy na to dwieście
      A sobie za fatygę, no przynajmniej trzydzieści
      Podkomisji pierdzieć w krzesła, numer taki to a taki
      A za miesiąc ogłosimy posiedzenia wyniki

      Czy wy nas macie za idiotów? "

      Usuń
  2. "przed wyborami popełniłem nawet felieton dla lokalnej prasy, w którym wyraźnie powiedziałem czytelnikom, co zrobię w ten sądny dzień, jednocześnie nieco gardząc tymi, którzy myślą inaczej niż ja."

    A gdzie przepraszam Dorian?

    OdpowiedzUsuń
  3. Cała Kolbuszowa powariowała na punkcie Chmielowca. Niestety po tym co PiS zrobił w Raniżowie i Dzikowcu można śmiało założyć że stracił on około 3 tyś głosów. O następną kadencję będzie bardzo trudno.
    Tym bardziej, że nie ma się czym pochwalić jako poseł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co dobrego zrobił Chmielowiec jako burmistrz albo poseł dla Kolbuszowej i dla powiatu. Różnice rozwoju powiększyła wobec Glogowa i Sokolowa , Nowej Dęby i Baranowa i powiatów innych. Biesiady i opowiadanie bzdur to cały nasz poseł.

      Usuń
  4. Mówcie, co chcecie, ale tyle co Dorian, mało kto wypromował Kolbuszowę w ostatnich latach. Ma swoje wady, jak każdy, ale przynajmniej PRÓBUJE coś w tej mieścinie zmienić. Inna sprawa, że ciężko coś zmienić, gdy większość rady jest przeciwko Tobie. Ale jednak PRÓBUJĘ. Mógłby wygodnie siedzieć przed ekranem komputera i wygodnicko opluwać wszystko i wszystkich, tak jest najłatwiej, ale to przynosi jeszcze mniejszy skutek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Kolbuszowej mamy dziadostwo przede wszystkim dlatego, że społeczeństwo nie interesuje się tym co robią radni.Osobną sprawą jest to dlaczego radni nie przekazują nam tego nad czym pracują?Dlaczego nie ma konsultacji społecznych przed przyjęciem ważnych dla nas uchwał?I mamy to co mamy,jak chociażby kuriozalne granice okręgów wyborczych,zrobionych pod poszczególnych radnych,w tym pod Doriana.

      http://kolbuszowskimagiel.blogspot.com/2012/12/kolbuszowscy-geszefciarze.html

      Usuń
    2. Od 1990r ciągły upadek Kolbuszowej. Nie było dobrego burmistrza a to co widzimy od 1998 r to klęska. Kto wymyślił tego chmielowca i zube?

      Usuń
  5. Większość rady jest przeciw niemu? oj, kadencje Ci się, obrońco, pomyliły. Teraz to on jest w większości, a tamto było kiedyś, dziś:
    druga litera to B
    jak burdel jak Balzac jak blef

    bo błądzą dziś we mnie nienawiść i złość
    dwie siostry zadrości, miłości mam dość

    jedziemy do raju na haju
    ...
    nie pod prąd:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorian robi być może dużo, ale za mało w stosunku do oczekiwań jakie w nas rozbudził.

      Usuń
  6. to zmniejszcie oczekiwania i po sprawie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj dzieci,dzieci. Skaczecie sobie do oczu o jakieś grosze. Jakieś oczekiwania, pragnienia, głosowania. A co tutaj pozostało , tylko piaski kolbuszowskie. Chciało by się rządzić. Czym, tymi kilkunastoma milionami, które spadną ze stołu łaskawców w warszawie. Nie rozumiecie , że nie różnicie się niczym ot tych afrykańczyków , którzy czekają na ciężarówki z maniokiem. Lepiej se wziąć flaszkę i porzondzić ze szwagrem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejny radny z koalicji rządzącej, przeciwko któremu są wszyscy. Czy myślicie, że my jesteśmy takimi idiotami???
    A na marginesie wszystko jest dogadane między rządzącymi, opozycją i oczywiście burmistrzem. Wszyscy są mistrzami uników i krecenia.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.