czwartek, 7 marca 2013

Korso padnie przez konkurencję z internetu?

Prezydent Stanów Zjednoczonych jest poważnie zaniepokojony spadkiem sprzedaży prasy drukowanej i obiecał, że przyjrzy się problemom, jakie przeżywa ten rynek. W przeciwnym razie blogi zdominują świat a to by było zagrożenie dla demokracji - tak przynajmniej twierdzi noblista.

Na lokalnym medialnym rynku, też toczy się zażarta dyskusja: Dlaczego sprzedawalność Korso  spada?Czy winna jest temu tylko i wyłącznie konkurencja ze strony internetowych portali i blogów, jak uważa redakcja?
Chyba jednak nie.


Wprawdzie:
Po pierwsze ;szybkość informacji.-Korso jest co najmniej kilka dni do tyłu za najważniejszymi lokalnymi wydarzeniami (taka specyfika).
ale...
Po drugie:autocenzura-w tygodniku nie może się ukazać nic, co uraziło by w jakikolwiek sposób nawet potencjalnych reklamodawców.To razi i zniechęca czytelników.Odbija się tu czkawką historia z Farmami Wiatrowymi ,w której  Korso nagle  zamilkło,gdy zaczęły się ukazywać artykuły sponsorowane przez "inwestora".
Po trzecie:brak głębszej analizy wydarzeń-owszem dowiedzieliśmy sie że powstanie McDonald, ale ani słowa o tym, jakie to przyniesie skutki dla miasteczka.


Korso może wyjść obronna ręką w starciu z internetową konkurencją, tylko i wyłącznie dzięki  publicystyce.Tylko stojące na dobrym poziomie felietony,wywiady,reportaże, polemiki mogą wyciągnąć Korso z  zapaści do której zmierza.Zamiast tego mamy tylko kronikę kryminalną.Na każdym urządzeniu elektronicznym podłączonym do internetu ,wystarczy kilka sekund żeby zobaczyć to samo na stronie policji.Po co więc kupować Korso?








Wczoraj  na sesji Rady Miejskiej burmistrz zachował się co najmniej nieelegancko wobec swojego pracownika. >> więcej tutaj<<
Ciekawe czy ukaże się to w przyszłym wydaniu Korso Kolbuszowskie,z głębszą analizą całej sytuacji?



16 komentarzy:

  1. Od dłuższego czasu zrezygnowałem z kupowania codziennego wydania gazety. Codziennie korzystam z kompa i jeżeli chodzi o podstawowe informacje, łącznie z programami TV mi to wystarcza. Z sentymentu kupuję jedynie w miarę regularnie tygodnik Angora

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę chu..jowo iść z laptopem na kibel a z gazetką można:)

      Usuń
    2. gosciu a tablet lub smartfon widziales ? zaj....cie do kibelka sie z nimi chodzi, a papier to do du..y ;)

      Usuń
  2. Korso przetrwa!
    Po pierwsze - służy jako np ściereczka do mycia okien, do zawinięcia śniadania itp.
    potem tak wykorzystaną gazetę (np po kanapce jak nie jest tłusta) moge spożytkować wycierając pupę. Na koniec zbieram te wszystkie gazety i pale nimi w piecu

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektórzy nie maja takiej wygody jak centralne ogrzewanie więc zbieraja"papierowe gazety" do palenia w piecu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W Korso przeczytasz (chyba)m.in. teksty Karkuta i Pika, czyli chlopców od Józka. Nie ma więc mozliwości, by dowiedzieć się prawdy, bo TKMy! najmondrzej rządzimy, a basen (wybudowany przez Fryca) zabrał wszystko i będzie zabierał.
    Ale, ale Maglu, Korso to g., Ty podobno jesteś szarą eminencją u samego prezydenta! i co teraz frycowe zrobią, jeśli to przejdzie?

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-wyborcza-wladza-nie-dla-gminu,1,5438400,wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się wałkuje już od roku.Podobno PiS jest za wieloma rozwiązaniami tam zawartymi.Może być ciekawie.

      Usuń
  5. Korso można przeczytać, potem zabić nim muchę.Można też coś w niego zawinąć,albo włożyć w buty, żeby być większym. Zdecydowanie papierowe gazety są pożyteczniejsze..

    OdpowiedzUsuń
  6. Korso padnie przez konkurencję z internetu?
    Nie,nie padnie.
    Z internetu korzysta sporo osób,z biegiem czasu coraz więcej,ale w większości są to ludzie młodzi,którzy nie są głównymi odbiorcami Korso,więc tradycyjna gazeta papierowa tak szybko nie odejdzie do lamusa.
    Osób,których interesuje lokalne życie jest sporo i na pewno nie zabraknie odbiorców informacji ukazywanych się zarówno w formie elektronicznej jak i tradycyjnej;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Korso ma się nieźle. Świadczą o tym Nagłówki postów Magla. Pytania sugerujące odpowiedź. To jest dopiero brukowiec!

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Co tak szybko skasowano ten wpis na facebooku?Nawet nie zdążyłem zrzutu z ekranu zrobić. :/
      Na kolbuszowskim rynku medialnym potrzebny jest tygodnik i ma duże szanse aby się utrzymać,a nawet dobrze prosperować.Musi jednak balansować między tym co chcą o sobie przeczytać sponsorzy a tym co interesuje miejscowych czytelników.Przeginanie na korzyść reklamodawców odbija się od razu na sprzedawalności.Korso nie jest w dobrej sytuacji bo ma "czapę" w Mielcu i to go ciągnie w dół.Jeśli więc w najbliższym czasie nie wyrobią sobie dobrej pozycji na rynku dzięki publicystyce to wykończy ich jakiś miejscowy tygodnik obywatelski.
      Inna sprawa to tutejsze portale informacyjne.Pomijając zgrzebną formę (niektórych ;) ) to zadziwia brak sieci informatorów wolontariuszy rozrzuconych po całym powiecie.Przecież to podstawa,tylko i wyłącznie dzięki szybkiej (i rzetelnej) informacji można zdobyć "internetowego" czytelnika.


      Usuń
  9. BRUKOWIEC JAKICH MAŁO!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może pisza to co ludzie chcą przeczytać?

      Usuń
    2. Im się tylko tak wydaje że to chcemy przeczytać.Sami na siebie kręcą sznurek.

      Usuń
  10. Ja drepcze nokami od środy do środy, bo tam pisze bardzo mondre rzeczy niejaki Karkut. Ostatnio o chłoptasiach i dziewuchach, które nie bardzo wiedza czy używać wydechu czy cylyndrów.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.