wtorek, 30 kwietnia 2013

Protest po kolbuszowsku

 




W Kolbuszowskiej strefie internetowej pojawił się nowy ciekawy blog.
Poniżej fragment jednego z wpisów.


Kilkanaście dni temu po Kolbuszowej i okolicach krążyły kartki z protestem budowy tzw. dużej obwodnicy. A cały figiel polegał na tym, żeby się podpisać "gdzieś poniżej". Nic konkretnego, tylko podpis, który niemalże od razu ma anulować plany budowy.


Tekst protestu jest napisany w co najmniej dziwny sposób. Na pewno nie urzędowy. Już same aspekty estetyczne odpychają: brak wyjustowania, za dużo akapitów, beznadziejny nagłówek, pogrubienie poszczególnych wyrazów. A i w treści można znaleźć perełki takie jak: "TIRY", błędy ortograficzne - "dla Powiatu Mieleckiego i Tarnobrzeskiego" i wiele błędów interpunkcyjnych.


całość






9 komentarzy:

  1. A nie ma protestu przeciwko odwołaniu Karapyty? POSLA Chmielowca boleści chycily, bo chcą mu odwołać towarzysza z ZSL-a . Powiedz coś panie POsle

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta obwodnica to psu na budę ale... skoro chcą zrobić to dlaczego nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. To Kolbuszowa nie potrzebuje obwodnicy? Ciekawe. To może dlatego Chmielowiec nigdy nie zabiegał o obwodnice!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A o co on się starał? Jedzenie, picie, zebrania z popijając : strażackie i kół gospodyń wiejskich oraz wymyslanie chorób by mieć na wszystko tłumaczenie.

      Usuń
  4. Lenart pewnie już siekierkę ostrzy.Będzie biegał z nią jak kiedyś po cmentarzu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bedzie szukał kogo? Chmielowca, Drausowa, Romaniuka, Kardysia, Zube, Frycka czy kogoś innego?

      Usuń
  5. Zal.Bo w tm mieście,gminie ostatnio wiele zrobiono.A ile zablokowali nieodpowiedzialni krzykacze,furiaci?Nawet Magiel nie wie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zablokował Chmielowiec Zube czy Kardysia? Zreszta po co blokować jak oni nie chcą nic robić, po co kłopot???

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiatraki to główny powód bezpłodności, po nowej drodze będą popie.... i będą wypadki i ludność znów spadnie.Ukrytym postępowcom mówimy stanowcze nie.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.