poniedziałek, 27 maja 2013

Kochajmy się!

W ramach eliminacji do Ogólnopolskiego Festiwalu w Kazimierzu n/Wisłą , odbył się Przegląd Kapel, Instrumentalistów i Śpiewaków Ludowych „Pogórzańska Nuta". Przegląd tradycyjnie organizowany był przez Miejski Ośrodek Kultury w Dynowie, Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie przy wsparciu Starostwa Powiatowego w Rzeszowie.
 

Przegląd na obcym terenie wygrała Kocirba, totalnie niedoceniana w Kolbuszowej.
 Gratulacje!
Co ciekawe w Dynowie była  także kapela z Trzcinicy która tryumfowała w  naszym mieście.
I niech mi teraz ktoś powie że Boga nie ma.


Jak się dowiedzieliśmy ze źródeł nieoficjalnych,2 czerwca zakończy się w Kolbuszowej wojna polsko-polska .Na skansenie podczas XVII edycja Prezentacji Twórczości Ludowej Lasowiaków i Rzeszowiaków wystąpi najlepsza dzisiaj w okolicy kapela  Kocirba.Zapowie ją pani  mgr Jolanta Dragan,wymieniając wszystkie sukcesy tego  zespołu.


26 komentarzy:

  1. Niech żyje przyjaźń polsko - polska! Niniejszym ogłaszam wszem i wobec, że Kocirba jest bardzo dobrą kapelą rekonstruowaną, zdobywcą I nagrody podczas ubiegłorocznego festiwalu w Kazimierzu (Złotą Basztę zdobyła inna) i trudno porównywać kunszt muzyczny profesjonalistów z graniem muzykantów ludowych. Kocirba totalnie niedoceniona w Kolbuszowej? Oj, Magielku, popraw się! Zdobyli w Kolbuszowej I nagrodę (równorzędną), więc jakim cudem? Kolbuszowski skansen wizytuje z koncertami regularnie, przecież nie może grać na każdej imprezie, bo cóż to byłby za cymes?
    Nie bardzo wiem o jakiej wojnie mowa, między jakimi stronami ona trwała i o co. Ale jej koniec chętnie ogłoszę, chociaż pewnie niestety nie w skansenie... Ale w Maglu z radością już dzisiaj o tym piszę: koniec tej paskudnej wojny! Rozumiem, że działania zaczepne są zawieszone, gdyż zawsze one prowokują działania obronne...
    Pozdrawiam Magiel i Czytelników - Jolanta Dragan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witamy wszystkich, których istnienie kapeli Kocirba porusza na tyle, że zabierają o niej publicznie głos.

      Szanowni Państwo!

      Cieszymy się z troski Kolbuszowskiego Magla o poszanowanie dla naszej pracy.
      Nie czas i nie miejsce na wymienianie wszystkich jej aspektów.
      Laurki Kocirbie wypisują inni. Kocirba robić tego nie musi.
      Również zadowoleni jesteśmy z głosu Joli Dragan, która częściowo przybliżyła powyżej nasz dorobek.
      Kapela Kocirba z radością przyjmuje taki stan rzeczy.

      Pozostaje jednak pewien aspekt, na który chcielibyśmy zwrócić uwagę.
      W obliczu sytuacji, w której tak wiele ważnych dla naszej miejscowości osób zabiera głos w naszej sprawie, chcemy stwierdzić, iż jedyną oceną, której się poddajemy są wyniki konkursów, w których braliśmy udział. Na dyplomach, które przywoziliśmy z konkursów i przeglądów widnieją podpisy uznanych autorytetów z dziedziny etnografii i etnomuzykologii, profesorów i innych pracowników naukowych wyższych uczelni. Są tam też podpisy ludzi od lat zaangażowanych w krzewienie kultury muzycznej zarówno na szczeblu regionalnym jak i ogólnokrajowym. Jedynie te dokumenty stanowią dla naszej kapeli miarodajną ocenę naszej działalności i określają jasno czym Kocirba jest a czym nie jest.
      Pozostawmy etnografię etnografom.
      Również o tym gdzie gramy a gdzie nie, decydują przede wszystkim wcześniejsze zaproszenia a w następnej kolejności my sami.

      Jest to jedyne i ostateczne oświadczenie Kapeli Kocirba w sprawach poruszanych w głównym poście a także w komentarzach do niego. Z przyczyn, które podajemy w naszym oświadczeniu nie podejmujemy dalszej dyskusji.

      Za Kapelę Kocirba
      Jarosław Mazur

      Usuń
    2. Najlepszą kapelą konkursu byli Widelanie z Bronisławem Płochem, ich muzyka idealnie realizowała założenie festiwalu prawdę ludowego muzykowania z twórczością i żywym graniem. Kocirba najlepszy cover band. Jury w Dynowie przeciętne. A tak naprawdę wygrała Kamionka i tysiące na Baciarach z powodu których z dojazdem do domu miał jakiś tam Jan Marek.

      Usuń
    3. "Jest to jedyne i ostateczne oświadczenie Kapeli Kocirba w sprawach poruszanych w głównym poście a także w komentarzach do niego. Z przyczyn, które podajemy w naszym oświadczeniu nie podejmujemy dalszej dyskusji."

      Usuń
    4. Czy w muzyce ludowej istnieje coś takiego jak plagiat bądź cover ? Coś takiego może powiedzieć tylko i wyłącznie niekompetentna osoba, śpiewająca arie i opery znanych kompozytorów. Co tu jest bardziej coverem... ? Prosze podać nam Szanowna Pani/ Panie imię i nazwisko twórcy oberków, polek , sztajerków które gra Kocirba. Fakt, że gra repertuar Pana Bronisława Płocha ( i nie tylko) sprawia, że należy się im ogromny szacunek za kultywowanie tradycji ludowej - o to w tym własnie chodzi. By nasza muzyka nie zginęła razem z jej wykonawcami.

      Usuń
    5. Nie profesory, nie organizatory, nie moda, nie folk
      pijawki które jeżdżą i okradają Lasowiackich muzykantów z dorobku życia a prawdziwa pasja i fascynacja na całe życie...to Ci których niedługo nie będzie a dyskusję rozgrzewać będzie długość czyjejś sukienki czy pominięte osiągnięcie.

      Usuń
    6. Podejmowanie dalszej dyskusji nie ma sensu bo zaczyna być sensowna.

      Usuń
    7. Uczestnictwo jako widz festiwalu (chwała mu!) uzasadnię tak:
      - kocham muzykę,
      - szanuję wysiłki tych, którzy ją propagują,
      - podziwiam tych, którzy chcą kulturę i tradycję przybliżyć i zaprezentować szerszej grupie,
      - podziwiam jeszcze bardziej entuzjazm Muzyków, którzy podejmują wielki wysiłek mimo komentarzy na temat i mimo braku komentarzy na temat.
      Szanowni Organizatorzy i Prowadzący (chwała raz kolejny!)
      Starszych kiedyś nie będzie, Młodszych więc nie zniechęcajmy, a podbudowujmy; o nic więcej nie chodzi. A skoro Pan/Pani tylko odczytali o długości sukienki, to dobrze o umiejętności czytania nie świadczy.
      I będę się u(b)pierać: wchodząc na scenę w takim czy innym celu należy(!) wpisać się w konwencję imprezy. Nie przekona Pani/Pan nikogo, że ma być inaczej.
      tyle w temacie, wampirom energetycznym mówię stanowcze: nie!

      Usuń
    8. "Jest to jedyne i ostateczne oświadczenie Kapeli Kocirba w sprawach poruszanych w głównym poście a także w komentarzach do niego. Z przyczyn, które podajemy w naszym oświadczeniu nie podejmujemy dalszej dyskusji."

      Usuń
    9. Wszędzie istnieje twórczość i odtwórczość. Do swojego repertuaru i stylu pan Bronek dochodził latami.Folk złodzieje jeżdżą i kradną a ukradzione sprzedają nie z miłości do muzyki ale do pieniędzy.

      Usuń
    10. Eh... a miało nie być wojny. :/

      Usuń
    11. Leżał, leżał magiel już leżał na desce dobrze że zagrali to zatańcy jesce.

      Usuń
    12. Zapytaj Marca on ci prawdę powie jaki jest szczęśliwy
      że na jego twórczości jeden warszawski profesorek zarobił.Powinien być dumny że jego dorobek został upowszechniony, odrobinę uczciwości. Zapytaj jak inny ostatnio wypucował ich z twórczości robiąc zdjęcia zapisom nutowym ich repertuaru. Warszawka robi wrażenie trendy jest słuchać ludowizny i tańczyć oberki tylko jak długo?

      Usuń
    13. Ha ha ha ! Wkażcie mi człowieka, który dorobił się na muzyce ludowej ? Do grania folkloru może ciągnąć tylko i wyłącznie miłość do muzyki, bo zarobić się na tym nie da. Potańska ucząc się od Płocha też poświęciła temu dużo czasu, nie był to jeden wieczór. A w tych wszystkich sporach najlepsze jest, ze Wy osądzacie, a z moich informacji wynika, że Płoch doskonale wie o działalności Kocirby ( ich repertuarze) i w niczym mu to nie przeszkadza. Zatem nikt niczego nie kradnie i nie sprzedaje, a stwierdzic tak może osoba, której zazdrość z sukcesów innych, bo po latach swojej nauki nie osiągnęłAAA nic szczególnego. ( oprócz tych przez litość nad stanem zdrowia)!

      Usuń
  2. Magiel chyba coś Ci się pokiełbasiło ;D Pani (pamiętajmy o należnym szacunku dla starszych) mgr Jolanta Dragan już od paru ładnych lat nie zapowiada zespołów podczas prezentacji :] Może czasem warto odejść od monitora i rzucić uważniej okiem na scenę, mimo niekiedy "szklanej pogody" i wszystkich smakołyków usianych po całym skansenie :) słodka pozdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może magowi loto oto żeby zaczęła znowu zapowiadać?Taki cichy wielbiciel talentu.

      Usuń
    2. Wielbiciel nie-wielbiciel, ale jakoś zgrzyta we wpisie... :P

      Usuń
  3. Ty jednak, anonimie, chcąc bronić, tak naprawdę poniżyłeś Panią magister. Bo dopiero teraz patrzę i widzę: rzczywiście jest starsza, ale kobiecie (pamiętajmy o należnym szacunku dla kobiet i starszych) wieku się nie wypomina!
    Prowadziły trzy osoby: pani Dragan - no chyba że ona nie prowadziła, tylko takie hopki na scenę robiła, oraz mąż Pani magister - magister i jeszcze jeden pan, z pewnością też magister.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten trzeci to może i byłby magister ale hipis to on nie był.

      Usuń
    2. No to już chyba lekka przesada i prowokacja :D wiekiem tu nikt nie chlapał ani od staruszek nie wyzywał, natomiast sądząc po Twoim wpisie, można odczuć ze kobiety to nie ludzie :P

      Usuń
    3. I uprę się - Pani Jola NIE prowadziła od paru lat, podobnie jak Pan mąż :)

      Usuń
    4. Ja się upierać nie będę, tylko pozwól, że za Ciebie skończę zdanie: Pani Jola NIE prowadziła, podobnie jak Pan mąż, i tu nastąpi uzupełnienie Twego wpisu: dobrze nie prowadzili. Chyba że to nie ona występuje (są foty,chyba że fotomontaż? ;p)np. na krześle, w jasnym dessous widocznym z daleka ze sceny i nie było to dessous od victoria's secret. I nie Pan Mąż dzierży mkrofon (gość w okularach). Zgadza się tylko czas, nazwa i miejsce imprezy. A na scenie jakaś trójka na przemian między muzyków się wryła, i przeszkadzała grajkom. Tak? no bo już nie wiem, w jakich rolach wysstąpili tam Państwo magistrowie De(ssous)?

      Usuń
    5. Jejku... Widzę, że do ładu nie dojdziemy :) W każdym razie proponuję po prostu przyjść w tym roku na imprezę i zweryfikować naocznie :) A może Ci się coś pomyliło i nie do końca kojarzysz która to Pani Jola? :P

      Usuń
  4. Największa i najlepsza impreza promującą to miasto w AD 2013 jest puchar nordic walking. Po co się żreć ani Jarek M. ani Władek P. się nie liczy. Idźmy wszyscy z kijkami a promocja za nami,gigant Lewandowski i liliput Szwęglowski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na rękach noszą Lewandowskich a do historii przechodzą Radwańscy. Kto zna starożytnych greckich sportowców, myślę że kto to był Homer nie wie organizator kijków chałwa mu za to. Awaryjne wyjście na chwałę literatury.

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.