piątek, 29 listopada 2013

Aktywność radnych

Nasz ulubiony portal informacyjny Kolbuszowa24 analizuje:

Do lokalnych wyborów pozostał niespełna rok. W związku z tym postanowiliśmy przyjrzeć się aktywności naszych: radnych, sołtysów i przewodniczących zarządów osiedli. Pod lupę bierzemy samorząd Kolbuszowej. Dlaczego nie inny? A no dlatego, że Kolbuszowa jest największą gminą w powiecie i do tego jego stolicą. To nad Nilem jest większość zakładów pracy, najważniejsze urzędy i największe pieniądze...

Wyszło im tak:

Najaktywniejsi samorządowcy Kolbuszowej:

  1. Józef Fryc, radny (Wspólna Sprawa) – 35 punktów
  2. Marek Opaliński, radny (Porozumienie Samorządowe Ojczyzna) – 34
  3. Paweł Michno, radny (Razem dla Rozwoju Gminy) – 29
  4. Józef Rybicki, radny (Wspólna Sprawa) – 21
  5. Grzegorz Romaniuk, przewodniczący Zarządu Osiedla nr 1 – 18
  6. Michał Karkut, radny (Nasza Inicjatywa) – 16
  7. Henryk Chmielowiec, sołtys Kolbuszowej Górnej – 13
  8. Julian Dragan, radny (Porozumienie Samorządowe Ojczyzna) – 12
  9. Andrzej Skowroński, radny (KWW Ziemi Kolbuszowskiej) - 11
  10. Krzysztof Wójcicki, przewodniczący Zarządu Osiedla nr 2 – 8


Kryteria jakie przyjęła redakcja Kolbuszowa24 są zwodnicze.Wystarczy bowiem że radny Rybicki poprosi na sesji o kolejny kubek kawy ,słone paluszki, kawałek sernika z makiem czy też poprosi o wyjście do ubikacji  i przeskoczy do razu  w tym rankingu Michnę.
Ględzenie na sesji nie jest miarą aktywności
,bo na przykład radny Fryc,Romaniuk,czy sołtys Chmielowiec lubią sobie po prostu tylko pogadać.

Gdy za główne kryterium przyjmiemy kontakt samorządowców z mieszkańcami,informowanie o pracach rady, to zostaje tylko radny Michał Karkut i .....długo ,długo nic.

Kilka dni temu wysłaliśmy do przewodniczącego rady pana Marka Opalińskiego list z prośbą:
...
Czy Biuro Rady Miejskiej nie mogło by przesyłać lokalnym mediom( na przykład do : Korso Kolbuszowskie,Kolbuszowa24,Kolbuszowski Magiel) tych samych materiałów które dostają radni przed sesją?Moglibyśmy je omówić na swoich łamach i stworzyć w ten sposób jakieś pierwociny konsultacji społecznych,sytuację w której mieszkańcy mogliby dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji.
...
Podobny list wysłaliśmy do kierowniczki  Biura Rady ,pani Elżbiety Machety i... nic.
Po prostu radni uważają mieszkańców jako piąte koło u wozu do niczego im nie potrzebne.






6 komentarzy:

  1. Na naszym portalu jest wyraźnie napisane: "układając naszą listę, braliśmy pod uwagę przede wszystkim liczbę MERYTORYCZNYCH wystąpień i poruszanych kwestii, które są istotne dla poszczególnych lokalnych społeczności.". Proszę więc nie wprowadzać Czytelników w błąd, pisząc: "Wystarczy bowiem że radny Rybicki poprosi na sesji o kolejny kubek kawy ,słone paluszki, kawałek sernika z makiem czy też poprosi o wyjście do ubikacji i przeskoczy do razu w tym rankingu Michnę",bo to nieuczciwe. Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  2. 35 "merytorycznych" wystąpień radnego Fryca w ciągu 2 lat ma budzić szacunek czy... śmiech?Ten ranking jest tylko dowodem na to, że w radzie panuje zamordyzm.Wszystko jest ustalane przed sesją w gronie 3-4 osób i... jadą z tymi punktami obrad ,aby jak najszybciej do domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiesz Maglu, że sesja Rady Miejskiej to jedynie czas na zatwierdzenie jakiejś uchwały. Jej kształt i szczegóły dogrywane są znacznie wcześniej, na komisjach i innych spotkaniach tematycznych. Dlatego jak już wszystko jest poukładane to "jedzie się z tymi punktami".
      Można radnych oceniać na wiele sposobów. Wg aktywności na sesjach, wzrostu, wagi. Trudno jednak o rzeczywiście obiektywną ocenę pracy. Jednak z każdej oceny można wyciągnąć jakieś wnioski.

      Usuń
  3. Za jednego radnego płacimy niewiele ponad 35 tyś za wszystkich około 800 tyś. Plus Diety przewodniczących to niecały 1 mln. Biuro rad y kawa i herbata paluszki woda muszynianka różne bibki sesja całuśna trochę ponad 200 tysięcy. W sumie plus minus dwa melony za kadencję. Czy to wysoki koszt za demokrację?

    OdpowiedzUsuń
  4. Za jednego radnego płacimy niewiele ponad 35 tyś za wszystkich około 800 tyś. Plus Diety przewodniczących to niecały 1 mln. Biuro rad y kawa i herbata paluszki woda muszynianka różne bibki sesja całuśna trochę ponad 200 tysięcy. W sumie plus minus dwa melony za kadencję. Czy to wysoki koszt za demokrację?

    OdpowiedzUsuń
  5. dołóż do tego 800 tys. kary , długi i masz
    kiedyś, drodzy radni, przyjdzie wam za to zapłacić. W ten czy inny sposób. To pewne. Zabawa cudzymi pieniędzmi według koncertu życzeń od koalicji do koalicji TerazQrwaMy! odbije się wam czkawką. Więc zastanów się jeden z drugim nim podniesiesz łapę

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.