poniedziałek, 20 stycznia 2014

Starosta Kardyś w Afryce - przegląd dokumentów

Plotka o tym, że radczyni prawna w starostwie pani Magdalena Kryczka zna się na rzeczy, znalazła nietypowe potwierdzenie. Dostaliśmy odpowiedź na nasz wniosek o udostępnienia informacji publicznej w sprawie wyjazdu starosty Kardysia do Afryki- dziękujemy.








 Okazuje się, że cała podróż kosztowała nas drobne 7645.07 złotych.




Niestety, nie dostaliśmy faktur, na co dokładnie wydano tę sumę, ale to byłby już chyba nadmiar szczęścia. Nas jednak zaciekawiło co innego. Wyjazd ten mógł odbyć się nie tylko dlatego, że przegłosował to Zarząd Powiatu (w którego skład wchodzi Kardyś). To za mało. Zgodę wydała cała radą powiatowa przegłosowując zmianę budżetu i przeznaczając na ten cel 10 tysięcy złotych.





To kolejny dowód na to, że cała nasza kolbuszowska elita polityczna oderwana jest od realiów życia w tym naprawdę biednym powiecie.Najbiedniejszym rejonie w całej Unie Europejskiej.


 

7 komentarzy:

  1. A czy starosta nie wie. że powiat kolbuszowski należy do najbiedniejszych w naszym kraju? Oto link do strony: http://samorzady.pb.pl/2575457,63250,najbogatsze-i-najbiedniejsze-powiaty-w-polsce. Czy władze nie mają nic lepszego do roboty? Pazerność i buta oto co mamy. Wybierajmy tak dalej, a będzie "lepiej" ale im. Czas na zmiany. Ludzie idą wybory więc pomyślcie zamim zagłosujecie na obecną ekipę. Nie ch nie mydlą Wam i nam oczu pustymi obietnicami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak maja nie mydlic oczu jak to już sprawdzone że ludzie głosują na tych co dużo obiecują

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaczyński już obiecał po 500 zł . na kazde dziecko
    Kto da wiecej przed wyborami?

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba jest juz bardzo żle bo nawet przed wyborami nie chcą dac wiecej ,bo po wyborach to sie wie, ze nic nikt nie da,jak se sam bidaku nie zarobisz
    Szkoda ,chociaz do wyborów ludzie żyliby marzeniami
    Może blizej wyborów coś obiecają żeby nikt nie zapomniał jak będzie szedł głosować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak se tylko myślę... CO mogą obiecać? drogę tu i tam po 700 m? kawałek chodnika? Do ciężkiej cholery to nie oni nam OBIECUJĄ tylko MY od nich mamy wymagać. Na to z naszych podatków biorą ciężka kasę. przestańmy się zachowywać jakby to były jakieś udzielne książątka. To są po prostu goście, którzy w naszym imieniu mają załatwiać sprawy za co im płacimy. ZBYT grubą kasę.
    I jeszcze jedno: nikt nie dziękuje nikomu za wykonaną pracę. Sklepowej w sklepie, lekarzowi, nauczycielowi dziękuje się ponieważ takie są zasady dobrego wychowania. Dziękowanie tym panom za przecięcie wstążki, WYLEWNE dziękowanie, peany, włażenie do dupy, szpalery strażoków i gotowych na wszystko gospodyń wiejskich to nieudolna kopia ruskiego caratu. Albo innego Bizancjum. O to chodziło w 89? Żeby wyhodować sobie kastę świętych krów z pozycją szacha Iranu? To nie oni są popieprzeni. To my. Bo na to pozwalamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możemy stworzyć budżet obywatelski i wymagać od nich lepszej pracy.
      My? To znaczy kto?
      Z 50 osób na takie miasteczko to trochę mało.

      Usuń
  6. Mnie to by wystarczyło jakby obiecali i słowa dotrzymali że w gminie Raniżów drogi zima będa odśnieżone i posypane piachem,a nie ślizgawica a piaskiem posypane 4 metry na zakrecie i 8 na skrzyżowaniu.
    Piachu to chyba w gminie nie brakuje?
    W gminie Głogów inny świat ale tam wójt nie zarabia pewnie tyle co w Raniżowie,a radni nie podniesli sobie diet
    Widać ,że w Raniżowie dbają tylko o siebie ,a obywateli mają w du...,

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.