niedziela, 23 marca 2014

Pomoc dla Ukrainy


Wszyscy z niepokojem obserwujemy, co dzieje się na Ukrainie. Poprzestajemy jednak tylko na tym, co opowiadają nam w telewizorni. Rzeczywistość jest jednak bardziej wielobarwna.

Proboszczem parafii w Romanowie na Ukrainie jest nasz rodak z Kolbuszowej, ks. Ryszard Dziuba.


 Przychodzi tam do kościoła w niedziele blisko 150 osób, są to głównie młodzi ludzie





Co ciekawe, msze prowadzone są w języku polskim, mimo iż parafie są mieszane, polsko-ukraińskie.
Może więc, zamiast wojażować po Afryce i Włoszech, nasi samorządowcy zainteresują się tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą? Nie muszą wcale tam jeździć, aby się przekonać, jakie są potrzeby. W czym, w miarę naszych skromnych możliwości, możemy tym biedniejszym od nas ludziom pomóc.

5 komentarzy:

  1. Ukrainie to by pomógł - tak myślę - zakaz wjazdu do ue i usa dla żon, córek i kochanek kremlowskich oligarchów.

    OdpowiedzUsuń
  2. pomysł niewykonalny - wzajemne interesy, powiązania, wręcz układy, wreszcie - kasa powoduje, że Ci co rządzą i dzielą nie są w najmniejszym nawet stopniu zainteresowani takimi pomysłami. A naszych wszech rządzących dręczy pytanie - jak to się przełoży na kampanie jesienną...

    OdpowiedzUsuń
  3. Maglu masz byle jakie info.Kardyś na Ukrainie u Dziuby był już kilka razy.Kolbuszowianie wspierają księdza najbardziej i największą kasą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ale robią to szeregowi mieszkańcy, a nie tutejsza "elyta". Nasze życiowe interesy są na Ukrainie a nie w Zambii czy Włoszech.

      Usuń
  4. Potwierdzam
    nie wiem czy Zuba, ale Kardyś pomaga ks na Ukrainie.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.