Dwa lata temu zmarł Levon Helm- legenda muzyki country.
Bylem kiedyś na jego koncercie w koszmarnie zatłoczonej i zadymionej salce na jakimś zadupiu w Stanach Zjednoczonych.
Posłuchajcie prawdziwej Ameryki, której niestety jest coraz mniej . :(
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Maglu sądzisz,że czytający wierzą w Twe ciągłe zapewnienia,i mataczenia,że masz coś wspólnego ze"stanami".Bzdurzysz i bajdużysz ale jest to zabawne.Leon w kolbie pogrywał na harmonijce a najlepiej operował nożyczkami,jak sam go wspominałeś.Żałuj,że go nie widziałeś.Mamy również swojego Nikifora.Dziś po części zatracony,zaniedbany,zagubiony?Pięknie maluje.Jego powiedzenie-"jak nie ma kropelek nie chodzi pędzelek"-ma swój wymiar.Czy malarz z talentem,naturalista,prymitywista dopiero po zejściu z tego padołu będzie zauważony?A może nie jest nic nie wart .Tak jak my wszyscy?
OdpowiedzUsuńLevon Helm był perkusistą w zespole The Band którzy grał kiedyś z Dylanem.
OdpowiedzUsuńKawał historii muzyki folkowej.