poniedziałek, 16 czerwca 2014

Noc Duchów!



W Galicji nowe obyczaje- właściciel sprawdza każdy stolik pelengatorem z II wojny światowej (podobno na chodzie) w celu wykrycia podsłuchów.Wiadomo licho nie śpi.

To nie jedyna atrakcja przygotowana dla nas przez rodzinę Wesołowskich.

5 komentarzy:

  1. Magiel tradycyjnie zapewnił sobie(po uzgodnieniu z gospodarzem) miejsce pod najbardziej "obsadzonym" stolikiem. Piwo dyskretnie dostarczała mu będzie młodziutka kelnerka w mini spódniczce. Pomiędzy chałstami ,nadstawiając ucha wyłapie niusy notabli i z rana następnego dnia dowiemy się co(kto) w trawie piszczy. P.S. Radwański zagra na tiutni. Podobno mile widziane będą stroje z epoki- gumioki i onuce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magiel to kobita, trochę przechodzona ale nadwozie ma jeszcze w całkiem niezłym stanie.Na bank przyjdzie w minispódniczce.

      Usuń
    2. Obserwator- Przysiądz się i Ty do Magla to zdobędziesz te same dobroci i GUL nie będzie CI skakał jak furmanka na bruku..

      Usuń
  2. Czyli można jednak zrobić w Kolbuszowej prywatną ,obywatelską imprezę, poza oficjalnym obiegiem.
    Brawa dla organizatorów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo Wesołowski!!! Ktoś komu się chce, kto ma pasje i zainteresowania. Na prywatnym terenie poeta i jego aforyzmy, teatr i "Skumbrie w tomacie" , malarz i pastelowe koguty, zbieracze pasjonaci i kawałek historii, i OGRÓD w roli głównej !

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.