wtorek, 3 czerwca 2014

Wybiórcza troska radnego Doriana Pika

Niedawno radny Dorian Pik, pochyli się z troską na sesji rady miejskiej,  nad dziurą w ulicy przed swoją chałupą, a nawet poprosił burmistrza o jej załatanie.Postawa godna podziwu.Brawo! Ręce same składają się do oklasków.A jednak można!

Aliści... większość kolbuszowskich ulic i dróg gminnych wygląda jak po bombardowaniu.To jednak radnego Pika nie interesuje bo akurat zajęty On jest pisaniem  piosenki o Mścicielu, co nawet opisano w Super Nowościach. kliknij tutaj

Ostatnio  poznałem w Galicji niezłą laskę-Renatę, niestety mieszka ona w Świeczowie ,a tam za piekarnią pana Magdy kończy się świat.Można  tam dojechać tylko rowerem terenowym i to po kilku piwach- na trzeźwo człowiek tego nie zniesie.

Jest tam niby droga gminna, ale w żaden sposób nie można doprosić o jej remont.W tamtym roku została naprawiona po najtańszych kosztach, najprawdopodobniej wykonywała to firma pana Mazura z Kolbuszowej Górnej. Przyjechali tym małym autem, dali może pół  tego auta (takie jak żuk) załatali cokolwiek dołki i przejechali walcem, po dwóch tygodniach było to samo.Tu potrzebne jest co najmniej 1-2 duże wywrotki kamienia..Niestety nikt z urzędników gminnych nie bada jakości wykonanych prac, a radny Pik (nie zapominajmy) pisze piosenkę o Mścicielu.

Po co było to więc robić? Nie lepiej dołożyć trochę więcej i zrobić to jak należy?Czyżby nowo zatrudniona  inspektor budowlana ( z rocznym doświadczeniem w architekturze)  nie potrafiła takiej prostej inwestycji przeprowadzić?







Dodatkowo umieszczono tam (nielegalnie) niebezpieczny próg zwalniający.Jest to dodatkowo niewygodne,a nawet krępujące gdy wiezie się dziewczynę na ramie roweru.




I tak uczucie między mną a Renata kwitnie. Niestety dzieli nas wyboista droga, przez to nie możemy nawet marzyć o powiększeniu liczby mieszkańców naszej gminy i zwiększeniu  dotacji oświatowej.

Może więc radny Pik skoro nie może naprawić tej drogi, to przynajmniej napisze o tym jako piosenkę?



12 komentarzy:

  1. Aliści. A liści tam nie brakuje i śledząc Magla podskoczyłam na dołku, spadając nie zatrzymałam się na ramie bo,ponieważ na szczęście to był rower-damka. Maglu pieprzysz jak nabuzowany prochami podlotek. Weź się do roboty i buduj Kolbe nie wylewają swej niemocy na tych, którzy coś tutaj robią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co "oni " tu zrobili oprócz 33 milionów długu, który będziemy spłacać do usranej śmierci?

      Usuń
    2. A kto tutaj coś robi??? Proszę o konkrety.

      Usuń
  2. Oni wszystko w radzie załatwią, będą walczyć jak lwy,ale tylko o swoje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuba udaje że płaci, drogowcy udają że naprawiają, radni udają że kontrolują i interes się kręci.Skończmy wreszcie z tym dziadostwem w Kolbuszowej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Kolbuszowej brakuje wam takiego Karola Ozgi z Raniżowa.

      Usuń
  4. Wszędzie da się zrobić porządne drogi szutrowe. Tutaj się qurwa nie da.

    http://xgrzegorzk.geoblog.pl/gallery/12156/medium_473482751c97.jpg

    OdpowiedzUsuń
  5. Sytuację mogło by poprawić dopiero wyrównanie tego odcinka drogi oraz utwardzenie dwiema warstwami kruszywa

    –pierwsza warstwa – kruszywo 0-63 mm

    –druga warstwa– kruszywo 0-31,5 mm

    Wszystko inne to tylko półśrodki-szkoda czasu i pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisać skargi do burmistrza, to do jego obowiązków według ustawy należy:

    przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg i drogowych obiektów inżynierskich oraz przepraw promowych, ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na stan bezpieczeństwa ruchu drogowego;
    wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających.

    Jeśli nie naprawi to go nie wybierajcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na Piłsudskiego w betonowej pokrywie studzienki kanalizacyjnej jest dziura,w którą można włożyć całą stopę, dojdzie do tragedii gdy jakieś dziecko się zrani, co w związku z tym zrobili radni tego zacofanego miasta?

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż dziw człowieka bierze,że w drogach są dziury. Przecież powinny być w serze. Eureka ! Piekarz powinien piec chleb a nie robić asfalty. Jak każdy będzie robił to co do niego należy a nie wytykał innym niedoskonałości to będzie mniej złości a i chleb będzie smaczniejszy. Bo coś ostatnio piekarze w politykę idą i trochę za dużo pieprzą. Więc hołoto do roboty.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.