środa, 10 września 2014

Dylematy Zbigniewa Lenarta

Wczoraj nasi lokalni oficjele obchodzili  75. rocznice bitwy o Kolbuszowę.Hucznie, bo to wybory -trzeba się pokazać.Szkoda że zapomnieli o mieszkańcach Kolbuszowej którzy zginęli  pod gruzami swoich kamienic.Pewnie dlatego że w większości byli to Żydzi,a kto by tam o nich pamiętał?

A nasz lokalny polityk , urzę
dnik, polonista, historyk (specjalista od herbów), zastanawia się czy  ta bitwa w ogóle miała sens.

Autorzy: Zbigniew Lenart.
Tytuł: Bitwa o Kolbuszowę : konieczność czy wybór?
Źródło: W :Podkarpacki wrzesień : polityczne i wojskowe aspekty wojny obronnej polskie [!] 1939 r. na Podkarpaciu / red. Andrzej Olejko, Paweł Korzeniowski
Adres wydawniczy: Rzeszów : Zakład Historii Wojskowości. Instytut Historii Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2010
Czy ktoś czytał to wiekopomne dzieło?

3 komentarze:

  1. Warto zwrócić uwagę na to, że por. Krawiec miał rozkaz niezwłocznego wycofania się za linię Sanu i dołączenia do grupujących się tam wojsk. Złamanie rozkazu skutkowało niepotrzebnymi stratami w żołnierzach i ludności cywilnej. Spalone 1/4 rynku, Znaczna część Kolbuszowej Dolnej. Przy znikomych stratach niemieckich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Lenarta historyk taki jak muzykant. A muzykant taki jak z koziej d... trąbka. Zaś specjalista z niego wybitny od... koniunkturalnego ustawiania się. To prawdziwy mistrz, jak profesor. Za komuny był aktywnym działaczem ZMS (taka komunistyczna młodzieżowa wylęgarnia przyszłych działaczy PZPR). Agitował kogo popadło, nawet Olę Niezgodową. Dzięki ZMS mógł coś w życiu osiągnąć. Potem gdy wstąpił do PZPR mógł coś więcej osiągnąć dla siebie i socjalistycznej ojczyzny. On dawał partii a partia jemu. Został dyrektorem LO. No, czasy się zmieniły, został więc przedstawicielem Solidarności i szefem kolbuszowskiego KO (Komitet Obywatelski "S"). Po cichaczu nadal cenił sobie towarzystwo z PZPR i SB. Jako "solidarnościowca", szefa KO, znanego patriotę, ojca prasy kolbuszowskiej, radni AWS wybrali go na starostę. Gdy jego kariera zaczęła wymykać się spod kontroli koledzy radni z AWS postanowili go odwołać. Wtedy włączyli się koledzy towarzysze z SLD, te od Mytycha, a po cichaczu te od Orzecha, Szkaradka, Chmielowca i skórę mu uratowali. Acha, po 90-tym roku gdy nastała koniunktura dla Żydów on tej możliwości też nie zmarnował. Trijo Lenart - Jagodziński - Bardan odegrało w Kolbuszowej kilka dobrych koncertów. Proszę o brawa dla specjalisty Lenarta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę że doskonale znasz życiorys ZL wiele roczników pamięta do dziś jak w świetlicy w dawnym budynku LO chyba jako student WSP kłaniał się rosyjskiej rewolucji czapką do ziemi po chłopsku

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.