niedziela, 2 listopada 2014

Kolbuszowskie Dziady

W Kolbuszowej mamy  niesamowicie utalentowanych młodych ludzi.Samorządowcy kłócą się czy dać milion na piłkę kopaną czy odbijaną. A może pomożemy takim ludziom jak Szymon Węglowski czy Teresa Potańska?

W tradycyjnych społecznościach wiejskich wędrowni dziadowie pełnili ważne funkcje społeczne. Nie byli oni postrzegani i traktowani jak "zwykli" żebracy, lecz jako pośrednicy między światem żywych i zmarłych.Dziadowie bardzo często byli również śpiewakami. Wykonywali w miejscach publicznych (zwłaszcza pod kościołami) rozmaite pieśni, głownie o tematyce religijnej i zabarwieniu moralizatorskim (np. o świętych, cudownych objawieniach, końcu świata, śmierci, upadku obyczajów), które powszechnie określa się mianem pieśni dziadowskich.


Fragment pieśni spod Łęczycy, spisanej przez Oskara Kolberga, opracowanej przez Jacka Hałasa, wykonanej przez Szymona Węglowskiego w Parku Etnograficznym Muzum Kultury Ludowej w Kolbuszowej przy kaplicy świętego Jana Nepomucena we wrześniu Roku Pańskiego 2014.

2 komentarze:

  1. fajne!
    ale skondeśta takigo eleganckiego dziada wzieny

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo , Szymek !!!
    dobry jesteś

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.