sobota, 14 marca 2015

Pierwszy w Kolbuszowej flash mob

Ściany pamiętają, bo mają nie tylko uszy, pierwszy prawdziwy flash mob w Kolbuszowej.

Działo się to na początku lat '80 w kinie "Grażyna". W tych czasach spora część widzów czekała ze zdjęciem grubszego odzienia do zakończenia obowiązkowej kroniki filmowej i czyniła to dopiero wtedy gdy zaczynał się film.Było to dość irytujące szczególnie gdy dana osoba była sporych rozmiarów.

Podczas jednego z seansów na początku filmu wstał cały rząd nr 5 i chłopaki dłuższą chwilę ściągali kurtki i płaszcze skutecznie zasłaniając widok wszystkim.
Był to pierwszy w Kolbuszowej flash mob.

Głównym organizatorem był  tego wydarzenia był Pan  Bogdan Sitko, brat wicedyretkora "2", kuzyn dyrektora MDK, oraz szwagier malarza Wojciecha Trzyny.

Niestety Pan Bogdan od kilkudziesięciu lat przebywa poza granicami, kraju.Szkoda, bo pewnie nie jeden raz by nas pozytywnie zaskoczył.






14 komentarzy:

  1. Pamietam! Siedziałam wtedy w rzędzie szesnastym. Tam to się dopiero działo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wtedy się szło do kina a nie na film!

    OdpowiedzUsuń
  3. Magiel za pozno usunales komenty,ktore najpierw dopusciles. Wydrukowalam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Leć od razu do Joozzka i Op.pala żeby nie było za późno może tą razą się uda?
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pytanie jest o to, kiedy zaczęło się miasto lub kiedy się zacznie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy tylko i wyłącznie od mieszkańców.Mentalnie to jest w dalszym ciągu nawet nie wioska tylko folwark u Pana Hrabiego.

      Usuń
    2. Pan Hrabia i Jego pracownicy mieli kulturę klasę dbali o to co było pod ich opieką i byli dobrymi gospodarzami. Teraz wstaw za to nazwisko kolejnych rządzących miastem, zasiadających w radzie, kopiących dołki pod każdym, kto ma inne zdanie. Przebranych w strażackie mundurki i czapki na pusty czerep założone, bo jednemu w takim mundurze udało się do stolicy.
      Czujesz różnicę? Nie? Nie dziwi mnie to. Trzeba mieć w glowie rozum i wiedzę żeby załapać. Hrabia był też patriotą. Nie stawiaj Go w jednym rzędzie z prostakami co dla władzy sprzedadzą się za każdą cenę. Dla chwilowej chwilowej władzy. I tak od lat.
      A my toto wybieramy zamiast splunąć wielu z nich pod nogami.

      Usuń
    3. Patrzę i jakbym ja pisał. A to nie ja. To kto to pisał :-)? Gratuluję trzeźwości.

      Usuń
  7. Czasem mogłem brać udział razem z Kogutem w tej akcji w kinie

    OdpowiedzUsuń
  8. No tak. Do Bogdana mawialismy Kogut.
    Szkoda, ze wczesniejsze moje informacje Magiel usunal. Poskladalibysmy wspomnienia i wlasne refleksje, co pozwoliloby oddac prawdziwa atmosfere tamtych czasow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooops! Cały wpis został przeredagowany i wraz z pierwszą wersją poleciały 3 komentarze.Przepraszam.
      To ten?

      "I czym tu sie zachwycac?
      Bogdan robil sobie 'jajce. Mial zamiar zakpic, wkurzyc, a w efekcie posmiac sie z siebie i publiki w kinie. Ot mlodzienczy wybryk!
      Dzisiejsza inicjatywa flash'a to zupelnie inne motywy, inna inspiracja.
      Czy sie uda?
      Ile osob bedzie chcialo sie zabawic i rozbawic innych?
      Magiel bedzie saczyl piwko i z ukrycia obserwowal, no a jakze.. i komentowal!! "

      Usuń
    2. Kogut to był prawdziwy jajcarz! :) Jeden z najlepszych bramkarzy w historii juniorów kolbuszowianki.To były mecze!

      Usuń
    3. Och! Nakosił Boguś tych dziewcząt w kraju sosny. ;)

      Pozdrowienia z zawody.

      https://www.youtube.com/watch?v=lMNw_-yUm_0

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.