W Kolbuszowej przyjęła się plotka którą puściłem w magistracie, że Magiel to niekonwencjonalny nauczyciel pochodzący z Nowego Miasta.Urzędnicy wierzą w głupie głupoty, a nawet chętnie je powtarzają.Na razie tylko prewencyjnie: wicie rozumicie, wiemy kim jesteś, a jak nie usiądziesz na tyłku to ciem załatwimy (czy jakoś tak).
Czego się boicie? Przecież piszę tego bloga tylko i wyłącznie z miłości do tego nie najpiękniejszego przecież miasteczka.
I pisz!
OdpowiedzUsuńA ludzie niech dudy smalone prawią.
Z Nowego Miasta? Daję rękę uciąć że z Nowy Wsi.
OdpowiedzUsuństrzelają na ślepo. na razie niekonwencjonalni na celowniku.
OdpowiedzUsuńPodaj jakie niekonwencjonalne nazwisko.
OdpowiedzUsuńTusk - całkiem nietypowe. A jak dodać imię to już w ogóle. To bedzie on maglem. Na sto.
UsuńA wiesz Maglu...jakoś rzadko piszesz o Machecie...ciekawe dlaczego?
OdpowiedzUsuńTu się czyta o wybitnych a i Macheta niekolbuszowski. Według mnie pudlo
OdpowiedzUsuńTo Maczeta ostatnio coś spokorniał,dlatego go w Maglu ni ma.
UsuńTen clip dokładnie obrazuje kim jest Magiel.To spółka dwóch dwóch gości. Jeden grubo ponad sześćdziesiątkę ,a drugi około 25 lat.Ten starszy mieszka w Wielkiej Brytanii.
OdpowiedzUsuńA młodszy w Nowej Wsi. ;)
UsuńStarszy z Przedboza, a dwuch młodych z Kolbuszowej.
UsuńOj Magiel Magiel, tak mieszasz, ze już sam w zeznaniach sie gubisz...;)
Usuń