wtorek, 14 kwietnia 2015

Le Moor- Niefabryka


Popularna kolbuszowska kapela Le Moor wydałą właśnie drugi swój album.



Tył albumu nawiązuje stylistyką do hitu wszech czasów naszego rynku fonograficznego.





Daj im Boże...

Trzeba przyznać, że po każdej sesji nagraniowej chłopaki grają coraz lepiej.Ja bym jeszcze zainwestował w lekcje choreografii  scenicznej.Radny Piotrek Panek (tu podpowiadam) prowadzi lekcje aerobiku na Dolnej.


Album można przedpremierowo zakupić w  sklepie internetowym (http://www.lemoor.8merch.com) oraz u każdego z członków zespołu).
Przedpremierowo Niefabryka pojawiła się również w Grin Shopie i Cyclo Centrum w Kolbuszowej

Album promuje Jakiś dureń.

20 komentarzy:

  1. No coz. Gdzie sie zaczyna plagiat?
    Oto jest pytanie 🙋.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tył albumu to nie kradzież czyjegoś dzieła? ja się tylko pytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się tylko pytam czy szanowny Magiel i reszta "znawców tematu" miała w ręce album, o którym mowa? Bo wydaje mi się, że NIE. Tył okładki (a nawet środek) nie ma nic wspólnego z pop-artowską stylistyką. Rysunku w klimacie Andy'ego Warhola nie dopatrzyłem się na okładce płyty, a właśnie trzymam ją w ręce. 3majcie się chłopaki i róbcie swoje.

      Usuń
    2. Mało jesteś spostrzegawczy a nawet jeszcze mniej. Ale plus: czerpią z dobrych wzorów. Dobre i to.
      najlepszego!

      Usuń
    3. A pomięta okładka czegoś ci nie przypomina? Magiel wrzucił na fb. Znalazł się wielki obrońca.. Podpisz sie czy ci wstyd sie przyznać do kolegów?

      Usuń
  3. A widziałeś tył albumu ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Magiel, Magiel... Radny P. Panek nie prowadzi aerobiku na Dolnej. Strasznie żeś się go chyba uczepił, strasznie dużo poświęcasz uwagi jego skromnej osobie.

    A tył okładki z pewnością nie zostałby uznany za plagiat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrek nie prowadzi areobiku ale dzięki niemu on tam jest.

      Usuń
    2. Nie zostałby uznany. No, chyba żeby autor oryginału to zobaczył ale szans nie ma więc oko.

      Usuń
    3. ha, to byłoby widowisko, jakby Piotrek prowadził aerobik :) Pewnie wszystkie młode dziewczyny uczęszczałyby systematycznie :D

      Usuń
    4. Przecież okładka każdego polskiego filmu jest wzięta żywcem z jakichś amerykańskich odpowiedników. Przykładów jest tyle, że aż nie chce mi się szukać. I jakoś pozwy nie lecą.

      Usuń
  5. Coś tu Magiel podlinkował - dwa razy Budka Suflera, tylko reaktywowana bo twarze jakby inne?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kult jako żywo. Ten sam syntezator, trochę wygaru gitarowego, podobna sekcja dęta, zapodziane w tekście ostrzejsze słowo, a nawet pan Dorian czasami mi Kazikową manierą zajeżdża. Jest taki nieoficjalny gatunek "rockopolo" i Le Moor jest wręcz wzorowym przykładem. ;)

    Ale żeby nie było, że Anonim się wymądrza - szczerze podoba mi się ten utwór, zwłaszcza sekcja dęta robi świetną robotę. Niech chłopaki tworzą, pochwalam każdy przejaw inwencji twórczej w kolbuszowskim grajdołku. A umiejętności słychać, że mają.

    Słuchacz z Mazurów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kultbis, Kazikbis zwał jak zwał - masz rację
      ale sekcja dęta robi świetną robotę ???? bo gra ten sam parosekundowy meksykański motyw 4 czy 5 razy nie zmieniając ani jednej nutki ? dęciaki kompletnie nie są wykorzystani...

      Usuń
    2. Słuchacz z Mazurów kwiatki zaczyna nosić w jakimś celu? no bo wzorowo że dał to .....- dobra niech wam będzie.

      Usuń
    3. Jasne, rozumiem Twój punkt widzenia. Ale pamiętaj, że to muzyka rozrywkowa a nie orkiestra dęta. Przebój potrzebuje jakiegoś riffu, hooku, który łatwo się zapamięta. On z zasady jest krótki i się powtarza w utworze. U Le Moora padło na dęciaki. Dlatego napisałem, że robią świetną robotę, bo mimo kilkusekundowego występu najbardziej zostają w głowie. ;)

      Tak dla przykładu, pierwszy z brzegu jaki mi przyszedł do głowy: https://www.youtube.com/watch?v=LfPu5FQgFIU (Primal Scream - 2013)

      Sprawa wygląda podobnie, też kilkusekundowa wstawka. Ale jednak bez niej odbiór byłby zupełnie inny.

      Natomiast wpis o kwiatkach niezbyt rozumiem, ale nie muszę. Czy w tym regionie nie można już bezinteresownie i absolutnie szczerze pochwalić czegokolwiek?

      Usuń
  7. Swietna płyta.
    Krążek od spodu jest srebrny. Tak samo jak w ponad 300 innych płytach na moich półkach. Czy to tez plagiat???? Eh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tu chyba mowa nie o krążku. Możesz ty pokazać okładkę, bo chyba to foto okładki z tyłu. Tak dla zaspokojenia ciekawości eh...
      grajcie i śpiewajcie do końca świata i troche dystansu choć trochę bo się wykończycie.

      Usuń
  8. Nie tylko Le Moor muzykuje w Kolbuszowej, ale posłuchajcie tej dziewczyny jak śpiewa, https://www.youtube.com/watch?v=UIU218q7N_Q. Teksty pisze do śpiewanych przez siebie utworów. Też mieszka w Kolbuszowej, no ale nie każdemu podoba się taka muzyka.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.