niedziela, 12 kwietnia 2015

Po raz trzynasty "Do źródeł Nilu"



Zakończyły się trzynaste mistrzostwa Kolbuszowej w marszach na orientację "Do źródeł Nilu".

Impreza po raz kolejny miała rangę ogólnopolską, ale po raz pierwszy rangę Pucharu Polski.



Dla mnie cichą bohaterką tej imprezy jest niezwykle sympatyczna Pani Dorota Haptaś ze szkoły nr 2 w Kolbuszowej.
Co roku haruje jak wół przy tej imprezie. Warto  ją zgłosić na Kolbuszowianina  roku 2014.
Podobno nosi się z takim zamiarem radny Paweł Michno, ale  większa ilość nominacji przecież nie zaszkodzi.




Niestety podczas pierwszego nocnego etapu marszu na orientację, zaginął jeden z uczestników. Poszukiwania Kolbuszowskiego Magla trwają  nadal.

13 komentarzy:

  1. a Michno, też przy tym działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michno działa a teraz powinien dla zwykłej przyzwoitości zadziałać żeby osoba naprawdę przy tym działająca została doceniona. Chyba Michno ma świadomość że gdyby nie Dorota to żadnych marszy by nie było. Jak nie ma radny tej świadomości to tym bardziej 2 zł 60 gr z dietki można wysupłać na jeden numer Korsa.
      Co oczywiście nic nie znaczy bo nikt nie wierzy w to głosowanie. Chodzi o gest.

      Usuń
    2. Paweł zgloś Dorotę Ty najlepiej uzasadnisz kandydaturę. A ona na radną przecież i tak nie wystartuje więc zagrożenia nie ma. Zresztą wybory dopiero za trzy lata.

      Usuń
    3. Przy marszach działa cała ekipa ludzi, którzy zarywają noce, żeby wszystko było zrobione jak trzeba, na czele m.in. z p. Dorotą. A p. Paweł to owszem działał, ale dawniej, a teraz to co się dzieje dzięki pracy wielu ludzi i tak idzie na konto p. Pawła, bo niestety w oczach wielu ludzi to co klub turystyczny robi to tylko zasługa p. Pawła...

      Usuń
  2. Przez kapitułę nie przejdzie raczej. Niepolityczna .
    Zresztą - ten kamień to jakiś zaszczyt jest czy raczej farsa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stawiam na to że redakcja zmądrzała i chce wybierać na Kolbuszowianina Roku osoby spoza polityczno- urzędniczego układu.

      Usuń
    2. Redakcja może i zmądrzała ale sprawdź kto tam głównym głosem w przydzielaniu nazwy.. Rok wyborczy jak gazeta wyborcza no aż się prosi żeby Romaniuk tytuł dostał aż się prosi!

      Usuń
  3. Anonima pomimo nie anonimowosci nie da sie wybrac nawet anonimowo. Bo, poniewaz kolbuszowianin zasluzony, zarobiony a w zasadzie nic nie robiący tylko wytykajacy, zwracający i krytykujący zasłużył na wniosek na zasłużonego dla Kolbuszowej w dziedzinie krytykant ponadpartyjny i pomimo mijającego czasu jest nie przemijajacy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby nie patrzeć jest to postać wybitna. Takiego drugiego w okolicy nie ma. :)

      Usuń
  4. Nieprawda, takich ludzi jest sporo. Tylko pewnie się nie ujawniają i nie obnoszą z tym co robią. Znam takiego "wariata" który biega od wielu lat ze strzelcami. Przez kilka lat przeżyłem niejedną przygodę, choć mój czas teraz nie pozwala na to, to z wielkim sentymentem wspominam stare czasy. Nie było miesiąca w którym nie jechaliśmy gdzieś w Polskę z naszym dowódcą. Zaliczaliśmy marsze, ćwiczenia, strzelania, poligony, wycieczki i obozy. Uczyłem się przetrwania, jeździliśmy na linach. Jej,sporo tego było. no tak. , chciałem tutaj też złożyć podziękowania dla pana inspektora Piotra Panka za jego czas z nami. Dopiero jak się skończyło to doceniam czas, który z nami spędzał. I pieniądze, które wkładał w różne wyjazdy, albo załatwiał u sponsorów. (właściwie teraz się zastanawiam, kto ponosił wszystkie koszy związane z działalnością plutonu w Kolbuszowej) Od samego początku braliśmy udział obowiązkowo w marszach na orientację, zeby zdobyć prawo do noszenia szarotki, ale te nasze marsze raczej nie przypominają takich zwykłych. Na ostatnich MnO z relacji ze stronki www organizowanych w okolicach andrzejek w listopadzie brało udział ponad 120 osób. na ostatnich, na których ja byłem parę lat temu już było koło setki uczestników. I też z różnych części Polski.Tam trzeba było dojść na punkt żeby wykonać zadanie. czasem jak się spotkamy w większej grupie to wspominamy stare dzieje a jest co wspominać. Ale pewnie chorąży Panek też nie przejdzie na kolbuszowianina roku bo też polityczny nie jest, a zawsze mówił, ze to "taka pani co trzeba się od niej trzymać z daleka". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strzelec działa, za moich czasów byli w gimnazjum,nie wiem czy tam to jeszcze funkcjonuje ale te osoby jeszcze się w to bawią, przynajmniej część? Obawiam się jednak, że i tak wygra jakiś Kardyś, za Zambijską reklamę.

      Usuń
    2. Pan Inspektor człowiek oczytany, wykształcony - tyle imion na świecie a synowi i tak dał Piotr :D wcześniej nawet nie zwróciłem uwagi :) Będzie też nagroda za kreatywność?:)

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.