niedziela, 31 maja 2015

Czego boi się burmistrz Zuba?


Na ostatniej sesji rady miejskiej burmistrz Zuba zapowiedział, że nie będzie z byle kim gadał i na wszystkie pytania odpowiadał będzie na piśmie.Przytaknął mu przewodniczący Wilk, ma to niby pozwolić na pełniejsze odpowiedzi na wątpliwości radnych, sołtysów i mieszkańców.Co ciekawe odpowiedzi mają być przekazywane tylko i wyłącznie tym którzy je zadali.
W praktyce takie rozwiązanie oprócz usprawnienia przebiegu sesji, zmniejsza prawdopodobieństwo, że do kolbuszowian przecisną się informacje niewygodne dla władz miasta i samych radnych.

Wnioski?

1.Za miesiąc burmistrz ogłosi pewnie nabór na stanowisko sekretarza który będzie na te wszystkie pytania i interpelacje odpowiadał.

2.Burmistrz nie wie, co się w urzędzie dzieje.

3. Jest to (moim zdaniem) kolejny krok w walce burmistrza z nami mieszkańcami.Próba zamiatania problemów, błędów i niekompetencji urzędników pod dywan.

Swoją drogą (jeśli już) to dlaczego odpowiedzi  na pytania zadane publicznie maja być udzielane tylko i wyłącznie tym którzy  je zadali? Dlaczego nie mogą by równocześnie opublikowane na stronie Rady Miejskiej?

 Burmistrz będzie miał 21  dni na odpowiedź, a w razie dodatkowych wątpliwości 30 dni.W praktyce jednak każde pytanie utonie w gąszczu kolbuszowskiej  biurokracji.

I tylko oto tutaj tylko chodzi.





Zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej


Jak to się stało, że  nikomu nieznany kierownik w jednym z wydziałów w urzędzie gminy- Zbigniew Chmielowiec,były członek ZSL, zrobił aż tak zawrotna karierę?

W praktyce on i ludzie z nim związani rządzą w Kolbuszowej ponad 20 lat i ... nic. Nawet kanalizacji nie ma.
Za swoje wiekopomne dokonania Pan Zbigniew został odznaczony tylko (aż?)  srebną odznaką Zasłużony dla ochrony Przeciwpożarowej.

Dlaczego więc został burmistrzem a teraz jest posłem?
Nie jest to pytanie złośliwe, po prostu jestem ciekawy.

sobota, 30 maja 2015

Solidarność według kobit

W najnowszym wydaniu Przeglądu Kolbuszowskiego  można przeczytać sprawozdanie ze spotkania "Solidarność według kobiet" jakie odbyło się 29 kwietnia w MDK



Było ono okazją do złożenia podziękowań miejscowym działaczom Solidarności.




Najciekawsze jest to, że okazało się (co za niespodzianka) że wśród działaczy kolbuszowskiej Solidarności nie było dzisiejszych miejscowych samorządowych  tuzów .Gdzie byli wtedy Zuba, Chmielowiec i Kardyś?


Szkoda też, że na spotkanie nie zaproszono działaczy Solidarności z dawnych Zakładów Obuwniczych, którzy przejęli to przedsiębiorstwo. To było chyba początkiem końca tej firmy.



piątek, 29 maja 2015

Komu urosną skrzydła?


W normalnym mieście burmistrz (na wniosek rady miejskiej) ogłasza konkurs na projekt sztandaru. Wybiera się najlepszy, opiniuje w Komisji Heraldycznej i uchwala na radzie. Potem burmistrz ogłasza przetarg ofertowy na wykonanie sztandaru miejskiego.Później przygotowuje się uroczystość poświęcenia i drukuje zaproszenia na kredowym papirze.

My , mieszkamy jednak w Kolbuszowy.Mamy więc tylko sztandar za jakieś 8 tysięcy złotych i zaproszenia na uroczystość.



Nie ma pozytywnej opinii Komisji Heraldycznej, uchwały Rady Miejskiej i przetargu na wykonanie sztandaru.

Burmistrz ma teraz do wyboru:

1. Poświęcić to coś, przyjąć na stan pod pomnikiem ciecia z petem i paradować po mieście, aż mu to zabiorą.
2. Odwołać uroczystości i publicznie przeprosić.

Najpewniej jednak schowa głowę w piasek.




27 maja 1990, odbyły się w Polsce pierwsze po transformacji wybory samorządowe.

25 lat temu Stanisław Gorzelany pisał na łamach Niwy (wówczas jedynego miejscowego pisma)- obecnie Przegląd Kolbuszowski.



I kogo mamy dzisiaj w samorządzie?

GDY WIEJE WIATR HISTORII,
LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM
ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST
TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM.

Konstanty Ildefons Gałczyński


czwartek, 28 maja 2015

Sztandar wyprowadzić!


Burmistrz Zuba ma słabość do gadżetów.Jak nie zbiro statuetek po kilka- kilkanaście tysięcy złotych, to wywiesi flagę Unii Europejskiej , albo ... zamówi sobie sztandar - też nie tani.Może dlatego, że jak wyprowadzili w  1989 roku  sztandar PZPR, to czuje się tak jakoś nieswojo? Kto wie?



W sąsiednim Mielcu takich kłopotów nie mają , i jakoś obywają się bez sztandaru.

Wczorej na sesji Rady Miejskiej darli szaty ( za nasze piniądze): Czy przegłosować uchwałę ustanawiającą nowy sztandar czy też nie?Stanęło na tym, że  obradować będą o tym za miesiąc bo  Komisja Heraldyczna ma wydać opinię w piątek o 13 , a przekazanie sztandaru ma być o... 11.

Urzędnicy przekonywali radnych, że można podjąć uchwałę bez opinii Komisji Heraldycznej i będzie to zgodne z prawem. Wtedy jednak wstał  sołtys Zarębek- Marek  Opaliński (stały czytelnik Magla) i powiedział  jak naprawdę  wygląda sytuacja pod względem prawnym i... zaczęła się dopiero jatka. Gdzie jest dział prawny Urzędu Miejskiego?Mina Zuby bezcenna.

Czyli cała uroczystość przekazania , łącznie z poświęceniem będzie tylko i wyłącznie zwykłą szopką, do tego nielegalną.

Ciekawe co zrobi Zuba, jak Komisja Heraldyczna odrzuci projekt tego sztandaru? Odświęci go i zamówi nowy?Kto za to zapłaci?

Nawet Stanisław Bareja by na taki pomysł nie wpadł.

Najbardziej zadowolony jest z tej sytuacji dział promocji UM- znowu o Kolbuszowej będzie głośno, a redaktor Galek dopytywał się już rano  ile kosztuje plazma 65 cali.

Szkoda tylko Pani sekretarz- Barbary Bochniarz, którą burmistrz obarczył odpowiedzialnością za ten bajzel. Może i popularna Pani Basia popełniła błąd, ale wszystkie decyzje łączenie z nie odwoływaniem uroczystości poświecenia i przekazania podjął osobiście Zuba.

Dzięki temu ma duże szanse na zdobycie statuetki Buraka roku 2015. Do grudnia jednak jeszcze daleko i nasi samorządowcy na pewno nie jeden raz nas jeszcze zaskoczą.










wtorek, 26 maja 2015

Radny Michno spełnia obietnice wyborcze



We środę nastąpi wiekopomna chwila w  naszym nieszczęsnym miasteczku.Po raz pierwszy w nowej Polsce, na dwudziestopięciolecie samorządu , nasi radni obniżą sobie diety.
Brawo!Azem siem , aż popłakał.



Obniżą o jakieś 5 złotych, akurat tyle ile (nie) przewiduje nawet ustawa.Niewiele, ale kto by siętam takimi pierdołami przejmował. Obniżyli i tyle.

Lud kolbuszowski jak zwykle przyjmie tą wiadomość z godnością.

Cóż życie jest stanowczo zbyt krótkie- jadem na ryby!
Czego i wam z całego serca życzy,
wasz ulubiony ulubieniec,

Kolbuszowski Magiel






Wolna amerykanka w ratuszu


Siedząc w Kwadransie objadałem się  łososiem z sosem koperkowym, podanym z ryżem i lekką sałatką. Dla rozrywki jeszcze raz przeczytałem oświadczenie Pani Bochniarz- sekretarz Urzędu Miejskiego. I aż mnię zatkało, jakie te nasze urzędniki obowiązkowe, nie muszą konsultować ,a jednak to zrobili. Takie uczciwe ludzie.Kto by pomyślał?




Aliści...
Wyrok WSA w Kielcach z 2009-02-25


...zaopiniowaniu przez właściwy organ podlegają wzory ustanowionych symboli, nie zaś poszczególne elementy zastosowane w ich projektach. Ponadto uzyskanie opinii o wzorze sztandaru powinno nastąpić przed podjęciem przez Radę Powiatu uchwały w sprawie jego ustanowienia, zaś brak zachowania wymaganego trybu powoduje, że uchwała narusza prawo.

Czyli Komisja Heraldyczna może, i powinna  odrzucić projekt kolbuszowskiego sztandaru ze względu na takie jakieś nie takie tło.

Żeby było śmieszniej, w takim na przykład Mielcu nie mają (o zgrozo) sztandaru i jakoś sobie radzą.



poniedziałek, 25 maja 2015

Tak głosowano w powiecie kolbuszowskim

W praktyce ci którzy głosowali na Kukiza ,oddali swój głos na Dudę

 Czyli teoretycznie około 20% mieszkańców naszego powiatu gotowych jest oddać głos na nową partię jaką założy Kukiz.

Oznacza to, że poseł Chmielowiec zostanie prezesem nowej spółki na bazie ZUK.

Wirus w Urzędzie Miasta


Widziałem dzisiaj informatyków z urzędu miejskiego (jest ich trzech w tym jedne nie bardzo), którzy szukali w miejscowych aptekach  środków antywirusowych.

Podobno jest to zemsta ruskich hackerów za głosowanie na Dudę.

Natłoczona sekretarz Bochniarz

Pani Barbara wydała oświadczenie, w którym zapewnia że to ona ponosi  odpowiedzialność, za zamieszanie ze sztandarem.



Brakuje mi słowa przepraszam,ale czyż (powiedzmy sobie szczerze) od urzędnika miejskiego można tego wymagać?

To miłe że Pani Bochniarz broni swego szefa, ale to on ponosi pełną odpowiedzialność za ten bajzel.

Dlaczego? To proste. Skoro są wybory, i Pani Barbara nie wyrabia, to po jaką cholerę Zuba obarczył ją  tym obowiązkiem? Nie mógł tego zrobić ktoś z działu promocji?Gil? Wiącek? Ktokolwiek inny?
Po drugie, burmistrz Zuba ogłosił konkurs na nazwę kolbuszowskiego stadionu, a sztandar to co? Każdy z ulicy grafik może zaprojektować? Dlaczego rok temu nie zorganizowano konkursu na jego wygląd?Dlaczego z rękawa wyciągnięto projekt jakiegoś badziewia?



Dlaczego nie przeprowadzono konsultacji w sprawie tego projektu?Przecież to ma być nasz sztandar, reprezentować nas wszystkich.


Moim zdaniem przejęcie sztandaru powinno zostać wstrzymane i ogłoszony winien być konkurs na jego projekt.Chyba że nas mieszkańców traktuje się tylko jak piąte koło u wozu.

P.s. Swoją drogą herb naszego miasteczka wygląda jak wyciągnięty z jakiegoś komiksu ,a przecież powinno to być dzieło sztuki.

Zaczeło się...


Awantury przy wyborze Prezydenta to pikuś w porównaniu z tym co będzie działo się teraz  podczas kampanii do parlamentu.

Już trwają przepychanki, kto stanie za Kukizem, nie tylko w Polsce, ale nawet u nas w tym nieszczęsnym miasteczku.

Pod szyldem Obywatelski Ruch Poparcia Pawła Kukiza- Kolbuszowa, już  zainstalowali się niedawni wyznawcy Platformy Obywatelskiej- bo kto inny?. Koszą wszystkie (nawet merytoryczne) komentarze dotyczące ich działalności w naszym miasteczku.

Zaczynają nawet manipulować, tuż przed ciszą wyborczą opublikowali:



Tym czasem Kukiz powiedział wyraźnie:

Będę ludzi zachęcał do tego, by myśleli mniej powierzchownie, bardziej dogłębnie. Jeżeli nie dojdzie do proponowanej przez mnie debaty, będę robił wszystko, by do ludzi dotarł komunikat, że pan Komorowski nie jest odpowiednim kandydatem na prezydenta RP
całość - kliknij tutaj


Ruch Kukiza może zmienić Polskę, ale nie ludzie którzy już na samym początku kłamią, manipulują, i i nie dopuszczają, dyskusji , konstruktywnej krytyki.



Paweł Kukiz powiedział wyraźnie:



Należy  się więc jak najszybciej zebrać o stworzyć komitet Kukiza w Kolbuszowej.Ci którzy już działają tylko kompromitują tego człowieka i jego ruch.
Gdzie jest tych dwadzieścia kilka osób które było w komitetach wyborczych i reprezentowało Kukiza?

niedziela, 24 maja 2015

Chmielowiec nie ufa

Podwiozłem babcię do komisji wyborczej w Nowej Wsi (na szczęście nikt jej dowodu nie zabrał), a tam przy urnie wisi poseł Chmielowiec.

Podobno jako mąż zaufania z ramienia PiS.

Być posłem i aż tak ludziom nie ufać?

zdjęcie- rzeszów.gazeta.pl



To dopiero początek...

 To że wygrał Duda niewiele zmieni. Wprawdzie będzie vetować niektóre ustawy, ale sam nie będzie mógł przepchnąć swoich (i PiS) reform.

Teraz najważniejsze będą jesienne wybory do parlamentu. PO zmieni szyld  i podzieli się na dwie mniejsze partie, licząc ze razem uzbierają ponad 50% .To całkiem prawdopodobny scenariusz jeśli PiS nie oczyści swoich szeregów i nie przedstawi szczegółowego realnego programu reform. Języczkiem uwagi może być nowa partia Kukiza, ale dużo tu zależy od tego kto faktycznie za nim stoi. Jak na razie trwają przepychanki co dokładnie widać nawet po "kolbuszowskich" stronach internetowych Kukiza

Zapowiadają się naprawdę ciekawe miesiące, wielkie przetasowania na scenie politycznej i publiczne pranie brudów.

Spokojnie jednak,  w Kolbuszowej nic się nie zmieni- wszystko będzie po staremu.







Ania Zielińska mistrzynią przedłużania rzęs




Dziś dzień pełen emocji, ale udało się zajęłam I miejsce w Ogólnopolskich Mistrzostwach Przedłużania Rzęs . Jestem przeogromnie szczęśliwa! Ciężko to opisać słowami ale na pewno ten dzień był świetnym doświadczeniem przygotowującym mnie do kolejnych wezwań i dodał odwagi w sięganiu po kolejne marzenia  Dziękuję Wszystkim za wsparcie za liczne cudowne życzenia, komentarze i lajki. Dziękuję również współzawodniczkom za świetną atmosferę i oczywiście mojej dzielnej modelce za wszystko !!!


Jutro wybieram się więc do Salonu Ania (ul. Plac Wolności 48) aby skorzystać z promocyjnego pakietu "zadbany mężczyzna"- w internetach zaczynają już bowiem komentować jak wyglądam.

Przyszłość Kolbuszowej



Cokolwiek się dzisiaj stanie, ktokolwiek wygra, nasza przyszłość jest zupełnie gdzie
 indziej.

Żaki Kolbuszowianki na Cracovi.

zdjęcie- prezes Wróblewski
Warto inwestować w nasze dzieci każde pieniądze.Nie tylko w rozwój fizyczny, intelektualny, ale także kulturalny i muzyczny.

Jedyne wyjście...

Dzisiaj wstałem wyjątkowo wcześnie, aby odpowiednio przygotować się do tego  szczególnego dnia.Jakby nie było, zdarza się tylko raz na pięć lat.
Po mszy z  najnowszym wydaniem Przeglądu Kolbuszowskiego w kieszeni udałem się spełnić swój obywatelski obowiązek.W drzwiach komisji wyborczej minął mnie redaktor regionalnej gazety rzucając kąśliwą uwagę, że wystroiłem się  jak burmistrz na sesję rady miejskiej.

A dzisiaj mamy dodatkowo święto Zesłania Ducha Świętego- w przypadki nie wierzę.


Wieczorem w towarzystwie przyjaciół świętować będziemy nowego Prezydenta Polski.

Obserwowałem z bliska kilka kampanii prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej utkwiły mi w pamięci dwa zdarzenia.

Pierwsze gdy Al Gore, który mógł dalej podważać prawnie wyniki wyborów (przegrał tylko kilka setkami głosów), po powtórnym przeliczeniu części kart, natychmiast pogratulował Bushowi  wygranej.

Drugie, gdy podczas kampanii wyborczej  John McCain zastopował brutalne ataki na Obamę stwierdzając że: jest to uczciwy człowiek- różnimy się tylko poglądami.




Absurdalna cisza wyborcza w Polsce



W okresie ciszy wyborczej obowiązuje kategoryczny zakaz prowadzenia kampanii. Oznacza to, że nie można organizować konferencji, wieców, rozdawać ulotek czy rozwieszać plakatów dotyczących wyborów 2015.

Cisza wyborcza w internecie nie oznacza, że trzeba usunąć wszelkie materiały dotyczące Andrzeja Dudy czy Bronisława Komorowskiego lub ich kampanii. Te materiały mogą pozostać w sieci, ale nie można nanosić na nich zmian. Podczas ciszy wyborczej nie można również publikować jakichkolwiek sondaży.

Polskie prawo obowiązuje na terenie  Polski.

Czy prowadząc agitację wyborczą  na stronie internetowej zarejestrowanej i mającej serwery w Brazylii  naruszam ciszę wyborczą w Polsce?

Jakie są granice państwowe w internecie i jak PKW je określa?

Czy agitując przed punktami wyborczymi w Wielkiej Brytanii łamię ciszę wyborczą?

Czy Anglik agitujący w Wielkiej Brytanii łamie ciszę wyborczą?

Tworzymy prawo które nijak ma się do rzeczywistości.

Żeby było śmieszniej, ten blog jest zarejestrowany w Stanach Zjednoczonych przez obywatela tego szanującego wolność wypowiedzi kraju.Czy treści tu publikowane mogą łamać prawo w Polsce?


sobota, 23 maja 2015

Złamanie ciszy wyborczej w Kolbuszowej

Mimo szumnych zapowiedzi Straż Miejska nie kontrolowała przestrzegania ciszy wyborczej w naszym nieszczęsnym miasteczku. Znowu po godzinie 12 w nocy przedstawiciele jednego z komitetów rozwieszali plakaty wyborcze swojego kandydata.


Sytuację uratowali kibice Kolbuszowianki, którzy w ramach spontanicznej akcji obywatelskiej przeciwko łamaniu prawa, pozrywali nielegalnie zawieszone plakaty.
Gratulacje!

Józek Fryc- człowiek orkiestra



Józef Fryc to bardzo ciekawa  (jakże barwna) kolbuszowska postać.

Były milicjant- lata spędzone w drogówce.



Podobno jest nawet do dzisiaj rekordzistą w jeździe radiowozem po bieżni wokół  stadionu.

Były właściciel szkoły nauki jazdy, obecny firmy ochroniarskiej. Wieloletni radny miejski- chyba nawet od zawsze. Zdolny (do wszystkiego ) strażak.



Jak Kaczyński zlikwidował Sammoobrone , tak Fryc jako guru Młodych dla Kolbuszowej wyprowadził ich na lawecie w pole.


Startował w  wyborach na burmistrza- niestety (co za strata) przegrał z Chmielowcem.Został jednak za swoje zasługi odznaczony odznaką Zasłużony dla MiG Kolbuszowa.

W ostatnich wyborach parlamentarnych popierał całą lawetą posła Zbigniewa Chmielowca- PiS.
Do senatu stał za Mariuszem Kawą z PSL.





A wczoraj....


żródło- facebook



Jutro przyjmuję w Kwadransie zakłady kogo poprze w jesiennych wyborach parlamentarnych.

piątek, 22 maja 2015

Wybór (chyba) prosty

W 1988 roku. PZPR przygotowywała się do kolejnego siłowego starcia z Solidarnością. Od '87 roku trwałą coraz większa seria strajków i protestów przeciwko władzy tej partii. W lecie '88 roku wokół wszystkich większych protestujących zakłdów w Polsce trwała koncentracja, wojska i milicji. Przygotowywano się siłowego starcia z robotnikami, zanosiło się na nowy stan wojenny.Nagle z godzny na godzinę, zrezygnowano z tego planu i wprowadzono do życia plan B.

Przedstawiciele PZPR postanowili dogadać się ze swoimi konfidentami znajdującymi się w Solidarności. Zrobiono okrągły stół, który był przykrywką do tego co działo się w Magdalence.
Tam określono strefy wpływów i zagwarantowano sobie wzajemnie bezpieczeństwo. Kiszczak obiecał wyczyszczenie kartotek SB, a "opozycja" bezkarność funkcjonariuszy PZPR. Razem mieli rządzić Polską.I rządzą.


W niedzielę nie będziemy więc wybierać między Komorowskim a Dudą. Tylko między tymi którzy odcinają kupony od układu w Magdalence, a tymi którym się do tego  podziału nie załapali.

Zagłosuje na Dudę, tylko dlatego, że kiedy wygra będzi szansa na pokojowe przetasowanie polskiej sceny politycznej i że na jesieni wygrają "antysystemowcy".

Jeśli wygra Komorowski, to w listopadzie będą krwawe jatki na ulicach polskich miast.











Co robi w starostwie Pan Ziemiański?



Kolbuszowa znowu na pirwszej stronie gazet regionalnych- tą razą w Super Nowościach.

Tą razą poszło o zanieczyszczenie  Nilu.




Ponieważ wierzę tylko w słowo drukowane, to sprawdziłem w regulaminie  :jakie są obowiązki wydziału ochrony środowiska.




Jest jeszcze kilka innych punktów w tym regulaminie nakładających obowiązek na urzędników  sprawdzenie i ustalenie zanieczyszczenia  naszej urokliwej rzeczółki.

Kto by się tam jednak tym przejmował- przecież to Kolbuszowa.





Sztandar na gwałt potrzebny- Zuba złamie prawo?

Burmistrz Zuba potrzebuje na gwałt sztandaru, który mógłby odebrać 29 maja, na rynku na oczach marszałka Ortyla, oraz  całego bezrobotnego  ludu kolbuszowskiego.Do tego sweet focia do Korso- niech ludzie zobaczą jak bawi się władza.

Sztandar już jest,  ma tylko jeden feler-  jest nielegalny.Na chybcika dorobić trzeba do niego papiry. Napisano więc projekt uchwały rady miejskiej.Pośpiech jednak wskazany jest tylko przy łapaniu pcheł. Moim zdaniem projekt to fuszerka, albo świadoma próba łamania prawa.

Przesadzam?
Projekt napisany jest na podstawie tylko  ustawy o samorządzie gminnym.




Powinno się jednak to zrobić  także na podstawie  ustawy o odznakach i mundurach.




Dlaczego tego nie zrobiono? To banalnie proste.Bo wtedy musiano by do uchwały dołączyć pozytywną opinię Komisji Heraldycznej, oraz dodać takie pierdoły jak do czego ten sztandar ma służyć i takie tam inne.




Prawdopodobnie Zuba liczy na to, że  rada mu tą fuszerkę przegłosuje 27 maja. Po dwóch dniach "legalny sztandar" zostanie poświęcony i odebrany przez burmistrza.I oto tylko w tym chaosie chodzi.
Wprawdzie wojewodzina tą uchwałę uchyli, ale kto by się takimi pierdołami przejmował. Tym martwić się będą później.

A mnie w tym bajzlu interesuje co innego.Burmistrz może sobie tak kombinować- jego sprawa i wiarygodność, może nawet zrobić z siebie pajaca - jeśli chce.
Uchwałę tę musi jednak zaopiniować radca prawny urzędu.Na miejscu radnych poprosiłbym o pisemną opinię, jeśli będzie pozytywna, to za miesiąc można z tym pójść do prokuratury (czy jakoś tak).

A wszystko to o wyjątkowo  brzydki sztandar za jakieś jedyne 10 tysięcy złotych.

Po jaką cholerę nam jest potrzebny, skoro nawet nie potrafimy zgodnie z prawem go uchwalić?




czwartek, 21 maja 2015

Szkiełko i oko

Kolbuszowscy zwolennicy Komorowskiego przebrali się tą razą w skóry "antysystemowców" i namawiają.... do pozostania w niedzielę w domach.


Na dzień dzisiejszy widać jednak , że po jesiennych wyborach "antysystemowcy" aby móc zmieniać Polskę muszą wejść w koalicję z PiS. Czy ten rząd będzie mógł efektywnie działać gdy prezydentem będzie Komorowski i będzie mógł efektywnie vetować każdą ustawę?






Sztandar Kolbuszowy- tego nam jeszcze (do szczęścia) brakuje


Odwiedziłem ci ja wczorej  nasz magistrat i przyjemnie się  poczułem widząc zamieszanie i biegających wszędzie z paniką w oczach urzędników.Nawet (o zgrozo) nikt kawy nie pił.
Nareszcie- pomyślałem, wzięli się za jakąś porządną robotę z przewagą roboty.Wiadomo miasto rozkopane, przetargi, wywiady w Korso, wywóz śmieci- no... jest co robić.


Okazało się jednak,  że powodem tego rozgardiaszu jest coś innego.

Otóż  29 maja na kolbuszowskim rynku ma odbyć się uroczyste przekazanie burmistrzowi Zubie sztandaru Kolbuszowej.
Ma być marszałek Ortyl i cała śmietanka polityczna z Podkarpacia.Impreza z pełną samorządową pompą, a nawet wydanymi na kredowym papierze zaproszeniami.
Cool!



Aliści...

W Statucie MiG Kolbuszowa nie ma sztandaru- kilknij tutaj.
Nie ma stosownej uchwały rady miejskiej ustanawiającej sztandar.Ba! Nie ma nawet pozytywnej opinii Komisji Heraldycznej.

Jest  za to sztandar, tyle tylko, że nielegalny.Burmistrz nie może więc przyjąć sztandaru, którego nie ma w statucie, byłoby  to złamaniem prawa i nie powinni w niej uczestniczyć urzędnicy samorządowi.

 Zuba ma teraz do wyboru:

1. Odwołać imprezę.
2. Załatwić wszystkie formalności na sesji 27 maja.

Napisano już wprawdzie na kolanie , na szybko odpowiednią uchwałę, ale kto to przegłosuje  bez pozytywnej opinii Komisji Heraldycznej?

Szykuje się kolejna afera.Następne pieniądze wyrzucone w błoto.Wykonanie to jakieś 10 tysięcy złotych, projekt najmniej 3 tysiące, a na dowóz dzieci niepełnosprawnych do Mielca nie  ma ani grosza.

Można jednak ( tu podpowiadam), wywiesić trefny sztandar na maszcie przed ratuszem- może ktoś ukradnie?Jest na to duża szansa, bo w nocy łatwo go pomylić z flagą Unii Europejskiej.

środa, 20 maja 2015

Miałeś chamie złoty róg

Na portalu Kolbuszowa24- kliknij tutaj,  opublikowano  felieton polityczny Doriana Pika.
Warto przeczytać, bo dosyć dokładnie ujawnia mentalność dzisiejszego jakże młodego pokolenia.

O polityce nie rozmawiają w ogóle, a o tym co się dzieje w Polsce dowiadują się ( w przerwie pomiędzy browarem a grillowaną kiełbasą) z programów Wojewódzkiego i Moniki Olejnik.Uważają że wszystko ktoś za nich zrobi  i jesienią możemy obudzić się w nowej Polsce. Naszej Polsce...  mimo iż  jeszcze miesiąc temu głosowaliby na Komorowskiego.

Strach się bać.


Spotkanie z miejscowym politykiem

Wczoraj spotkałem się w Kwadransie z jednym z miejcowych polityków w sprawie przetargu na pewną nieruchomość zabudowaną.
Rozmowa wygładała mniej więcej tak.

Burmistrz Zuba nie lubi niepełnosprawnych

Nie, tą razą nie będzie o Szkole Specjalnej w Kolbuszowej Dolnej.

Burmistrz powołał Radę Sportu do których zaprosił wszystkich przedstawicieli dyscyplin sportowych z naszej gminy. Pominał jednak nie tylko radnego Michnę ale też ... niepełnosprawnych. Im się nic nie należy?

A my? Byle do soboty i festynu w Bukowcu.








wtorek, 19 maja 2015

Kukiz w Kolbuszowej- amatorszczyzna ze WSI?

Paweł Kukiz dopiero w czerwcu ma przedstawić swój program i założyć partię ,a już chłopaki przebierają nóżkami w wyścigu po stołki .

Na facebooku mamy już dwa profile Kukiz Kolbuszowa.






Który prawdziwy?

Jest to albo totalna amatorszczyzna w wydaniu sztabu Kukiza, albo fałszywka miejscowych politykierów.

Prawdziwszy z profili odmawia nawet poddania się prostej weryfikacji.





Albo ktoś chce skompromitować dopiero co powstający nowy ruch społeczny, albo kolejne nadzieje legną wkrótce w gruzach.

Co ciekawe  pierwszy rozdyskutowany profil zmienił nieco nazwę i usunał wszystkie niekorzystne dla siebie komentarze.

|

Wyścig do koryta trwa więc nadal, tym razem pod szyldem Kukiza.

Co kombinuje burmistrz Zuba?


Burmistrz ogłosił przetarg na sprzedaż budynku weterynarii.




Dlaczego jednak zdecydował się na przetarg pisemny?
Wiadomo że licytacja ustna przynosi największą cenę. Czym więc powodował się Pan burmistrz ogłaszając przetarg pisemny?

Przetarg pisemny należy organizować, gdy ma zostać wybrana najkorzystniejsza oferta (oprócz uzyskania dobrej ceny chodzi w nim także o spełnienie innych warunków lub uzyskanie innych korzyści).

Ograniczenie praw własności na rzecz budowy, konserwacji kanalizacji sanitarnej, moim zdaniem nie uprawnia burmistrza do rezygnacji z ustnej formy przetargu gwarantującą najwyższą cenę.

Na moje oko  stracimy lekko kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Radnych to jednak nie interesuje.Właśnie przymierzają nowe odznaki Zasłużonych dla MiG Kolbuszowa.


poniedziałek, 18 maja 2015

Kampania wyborcza w Kolbuszowy

Debata była nudna.Zobaczyliśmy grzecznego Dudę, który dupy nie zawraca i głośnego przerywającego krzykacza, który na końcu jak zwykle - poczytał z kartki.

Mnie zastanawia jakim to cudem Komorowski odpowiadał z  sensem na każde pytanie dziennikarzy i nawet się nie zająknął, a swoje własne pytania musiał z kartki przeczytać.

A w Kolbuszowej  plakaty Komorowskiego wisiały  tylko kilka godzin.Niesłusznie podejrzewani są o to kibice Kolbuszowianki, którzy przecież wiedzą jak napisać CHWDP.Podobno policja zatrzymała nawet jednego polonistę, który z namaszczeniem poprawiał błędy.



zdjęcia- facebook - Marek Rząsa

Składka na flagę Kolbuszowej


Kolbuszowscy samorządowcy wynajęli fachowców, aby zaprojektowali flagę naszego nieszczęsnego miasteczka. Ba! Zapłacili  za tą usługę spore pieniądze, ale co tam! Flaga ważniejsza.

Aliści...

Niestety mimo iż od tego czasu upłynęło 4 lata, nikt nie widział tej flagi w realu.

Po jaką więc cholerę te całe ceregiele były?


Może  więc chłopaki  z Narodowej Kolbuszowej  zrobią  w miasteczku zbiórkę  i sami zakupimy tą flagę?






A może... (tu się rozmarzam) świeżo upieczeni Zasłużeni dla MiG Kolbuszowa, Sami dokonają takiego zakupu i zrobi a sobie  na jej tle sweet focię do Korso?

niedziela, 17 maja 2015

I Kardysiowi trafiła się odznaka


W Korso starosta  narzeka , że tak jakoś nie doceniają jego pracy dla naszego nieszczęsnego miasteczka. Wszyscy dostają odznaki a jego pomijają.

Aliści....



Wprawdzie "tylko" od strażaków, ale zawsze.

I tutaj trudno nie zauważyć, że nasi umiłowani samorządowcy sami siebie nagradzają , ponieważ nikt z zewnątrz tak jakoś ich zasług nie dostrzega.

W ostatnim dwudziestoleciu zostały odznaczone przez Prezydenta Polski, zdaje się tylko dwie osoby z powiatu.

Józef Batory pośmiertnie Krzyżem Wielkim Odrodzenia Polski- wiadomo za co, oraz Mirosław Kaczmarczyk za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej- Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.Podobno w latach'80 bił się w Krakowie z ZOMO-wcami, czego ślady widać do dzisiaj.

Burmistrz Zuba nie lubi (już) radnego Michny?

Burmistrz Zuba powołał był radę sportu która ma się tam czemsik zajmować.




Skład jest bardzo szeroki.



W składzie brakuje przedstawiciela biegów na orientację- Pawła Michny, turystyki- Pawła Michny oraz przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej, Opieki Społecznej i Zdrowia- Pawła Michny.

Wygląda na to, że burmistrz Zuba na radnego Michnę się obraził.