czwartek, 18 czerwca 2015

Ile pije burmistrz Zuba?


W Tarnobrzegu wybuchła afera.


Przez cztery lata tarnobrzeski ratusz był niczym kraina mlekiem i miodem płynąca. Wszystko dzięki, byłemu już, prezydentowi miasta.

Wszystko wskazuje na to, że Norbert Mastalerz chciał trafić przez żołądek do serca radnych, dziennikarzy i gości urzędu, w którym organizowane były spotkania przy suto zastawionym stole. Sprawa wyszła na jaw dzięki nowemu włodarzowi miasta, który przeprowadził audyt. Wynika z niego, że były prezydent miasta tylko w 2014 roku wydał z miejskich pieniędzy 100 tysięcy złotych na jedzenie. W przeliczeniu na dni robocze - 400 złotych dziennie.
Jajecznica na bekonie- Śmiano się z prezydenta, że tutaj codziennie z rana rozchodził się zapach jajecznicy na bekonie, bo to była ulubiona potrawa prezydenta - mówi obecny prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb.

całość

A jak takie wydatki wyglądają w kolbuszowskim ratuszu? Ile wydajemy na prezenty, kwiaty, poczęstunki?


1 komentarz:

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.