niedziela, 28 czerwca 2015

Kolbuszowski outsourcing w praktyce

Korzystając z rady (nie od parady) radnego Machety, humanista Karol Wesołowski postanowił wziąć sprawy we własne ręce i ...zajął się (w ramach outsourcingu) promocją Kolbuszowej . Teraz niechybnie wygryzie  radnego Romaniuka.
K

5 komentarzy:

  1. O pomste do nieba co niektórzy Włodarze mają po 100 działek nabytych za psie pieniądze a teraz spieniezają po 500 tys Sit

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo Karol! uwielbiam wszystkie Twoje przebrania. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może i dobrze by było.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedz mi dlaczego kiedy Romaniuk tworzył tą maskotkę to było tu fuj i ble, a kiedy Karol się odział w czyjś pomysł już jest super? Troszkę hipokryzja ;) Lubię Magla, natomiast promowanie na siłę przynosi efekt odwrotny, a do Karola większość ludzi się przez to zniechęca, niż zachęca. Przynajmniej takie jest moje odczucie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz to jest tak jak z akademia na 1 albo 3 maja (wybierz se) Samo w sobie mocno żałosne ale skecze o tym są już świetne.

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.