niedziela, 10 stycznia 2016

Urodziny Hudaków

15. stycznia,
Kolbuszowa Szynk Galicja państwa Wesołowskich. czyli tam, gdzie zawsze.
W programie:

- przemówienia zaproszonych Gości
- okolicznościowy tradycyjny juz wykład na tematy ważne
- zaskakująca muzyka z Karpat, Galicji i nie tylko
- KONCERT ROMANA HAWRANA - łemkowskiego barda
- monolog łemkowskiej artystki Moniki Tylawskiej
- KONCERT FORMACJI "WCZORAJSZY"
- poezyja i proza karpacka
- niesamowicie dobry poczęstunek od Gospodarzy
- koncert Dostojnych Jubilatrów



Ten jubileusz odbywa się wyjątkowo późno. Zwyczajowo jest gdzieś w połowie listopada.Jak się dowiedziałem (nieoficjalnie), data imprezy została przeniesiona, aby nie robić konkurencji Małomiejskiej Balladzie jako wydarzenia kulturalnego 2015 roku.

Jak co roku przeniesiemy się w klimaty Piwnicy pod Baranami, gdzie butelkami ( jak dzwonkami Skrzynecki) dzwonić będzie (któryś) z Wesołowskich.


zdjecie- facebook Hudacy

sobota, 9 stycznia 2016

Zasłona dymna

Nie wszyscy wiedzą że Kolbuszowa mimo iż leży na Płaskowyżu Kolbuszowskim, położona jest w kotlinie. Dzięki temu niezmiernie rzadko mamy tutaj gradobicia i burze z piorunami. Niestety ma to też swoje wady.Dymy wydobywające się z kominów naszych domów przez długi czas  zalegają między nimi , nie mogąc się wydostać gdzieś dalej.

Ponieważ kolbuszowianie z racji niskich dochodów palą w piecach czym popadnie, to na co dzień wdychamy w sezonie grzewczym rakotwórczą mieszankę.
Podczas palenia drewna, oraz wysokogatunkowego  węgla , dym podczas rozpalania powinien być białawy, o później prawie przezroczysty. Niestety z kominów wielu domów wydobywają się dymy bardzo różnych kolorów, co świadczy o tym że palimy wszystkim co jest pod ręką i nie jest to zawsze  zgodne  z prawem.Zadziwia tutaj bierność Straży Miejskiej, która udaje że problemu niema.
Pewnie siedzą przy kaloryferach  w magistracie, bo wieczorem trudno wyjść na dwór z powodu zadymienia.

Ile przeprowadzono interwencji w stosunku do mieszkańców, którzy podejrzani sa o spalanie materiałów niezgodnych z prawem? Ile wydano upomnień.? ile nałożono i w jakiej wysokości mandatów?

piątek, 8 stycznia 2016

Burmistrz Zuba podpuszcza?




Na stronie magistratu ukazała się budująca informacja.



Aliści poseł Pięta ostrzega:




To ja już sam nie wiem. Wrzucać , czy nie wrzucać?


czwartek, 7 stycznia 2016

Wielka orkiestra (jeszcze) zagra

10 stycznia 2016 roku wyjdzie na ulice i drogi Kolbuszowej, Cmolasu i Weryni 30 wolontariuszy WOŚP ze Sztabu w LO. Są to uczniowie naszego Liceum, którzy kwestować będą  po raz kolejny dla najmłodszych dzieci i ich dziadków czyli oddziałów pediatrycznych i  geriatrycznych.
Kobuszowski finał 24. WOŚP odbędzie się w sali sportowej w LO.
O 15 rozpoczną się zawody piłki nożnej.
W akcji zobaczymy nie tylko pierwszy zespół, ale także grupy młodzieżowe Kolbuszowianki, drużynę rezerw oraz trenerów.

Wydarzenie będzie połączone ze zbiórką oraz licytacjami na rzecz WOŚP.
Prawdopodobnie to już ostatni (taki ) finał WOŚP.
W ostatnich latach wycofał się z prowadzenia tej imprezy kolbuszowski MDK.A w tym roku nawet popularny w miasteczku Le Moor, nie odczuwa już potrzeby zagrania dla orkiestry. Podobnie jest w całej Polsce.
Winny tej sytuacji w dużej mierze jest sam Owsiak, który jak ognia unika pokazania ksiąg rachunkowych.Jeśli potwierdziły by się rewelacje , o jakich można przeczytać tu i ówdzie, to byłby to koniec pewnej beztroskiej ery.


wtorek, 5 stycznia 2016

Maja Popielarska w Kolbuszowej


W Niedziele 10 stycznia , w TVN o godzinie 7.55, odbędzie się premiera kolejnego odcinka popularnego programu redaktor Mai Popielarskiej-  " Maja w Ogrodzie" .


 

 Rozpocznie się od słów Witam państwa w Kolbuszowskich Rozłogach państwa Wesołowskich.
 
(Od  wtorku 12.01 2016, program będzie dostępny na stronie Maja w ogrodzie- kliknij tutaj )

Gratulacje dla pracowitej  rodziny Wesołowskich!

Gdzieś w połowie nagrania, będzie można będzie podziwiać beret Magla, schowanego za okazałem krzakiem paproci.


poniedziałek, 4 stycznia 2016

Gdzie oni są?

Siedzę sobie teraz na werandzie, domu stałych czytelników Kolbuszowskiego Magla na Florydzie.
Przede mną palmy na tle oceanu, a w ręku "hajbok" przygotowany przez gospodarza.




Rozmawiamy o różnicach między małymi miasteczkami w Polsce i Stanach Zjednoczonych.

Gospodarz wybuchł serdecznym śmiechem gdy dowiedział się że sołtys Opaliński zażądał strony internetowej dla swojego sołectwa,a  sołtys Karkut transmisji na żywo z obrad Rady Miejskiej.


Pokazał mi swoją miejską stronę w internecie- wygląda jak ubogi krewny naszego Urzędu Miejskiego.Tylko niezbędne numery telefonów, adresy mailowe , oraz informacje o "city meetings -spotkaniach władz miejskich.

W miasteczku jest tygodnik, który bardziej przypomina Przegląd Kolbuszowski niż Korso. Przeważają w nim reklamy i informacje o miejscowych mniej lub bardziej oficjalnych wydarzeniach.
Raz w miesiącu Urząd Miejski wydaje bezpłatny informator z najważniejszymi wiadomościami.

Skąd więc mieszkańcy wiedzą co się dzieje w urzędzie miejskim? W jaki sposób sprawują funkcje kontrolną?

W miasteczku jest około 100 aktywistów, działających w miejscowych stowarzyszeniach,organizacjach,biznesach, zgromadzeniach religijnych, partiach politycznych.
Na bieżąco wiedzą co robią władze, mało tego aktywnie uczestniczą w najważniejszych procesach decyzyjnych. Wtedy gdy władze chcą przeforsować wyjątkowo kontrowersyjna decyzję, potrafią w bardzo szybki sposób zorganizować sprzeciw społeczny.

W Kolbuszowej takiej grupy mieszkańców nie ma. Różne są tego przyczyny, począwszy od  galicyjskiej biedy, poprzez walec PRL-u, na emigracji kończąc. Tak po po prostu jest.

Zakładanie nowych stron internetowych, blogów, transmisji na żywo z obrad rady miejskiej niczego tu nie zmienią.
Trzeba się spotykać, rozmawiać, działać, w świecie realnym.
Chętnych nie ma.



piątek, 1 stycznia 2016

Sylwestr w Maglu

Wbrew  wszystkim i  wszystkiemu  - Spokojnego Nowego 2016  roku!!!


Sylwestra miałem spędzić  w Galicji, ale ostatnio jest tam niebezpiecznie, bo patrzą mi przez ramię, co  też tam  nowego wypisuję na  Kolbuszowskim Maglu.

Dlatego też,  tradycyjnie wybrałem się z koleżanką małżonką na Bahamy, gdzie można poszaleć bez ograniczeń i miejscowi blogerzy (z wypiekami na twarzy) tego nie opiszą.

Czego wszystkim i każdemu z osobna życzy:

Magiel