Prezes
Jarosław Kaczński, dwoi się i troi, aby uchylić nieba Polakom, zakazał nawet członkom PiS bankietowania.
Starosta
Tymuła walczy o mielecki szpital na radzie politycznej tej partii, rozmawia o tym nawet z premier
Beatą Szydło.
Europoseł
Stanisław Ożóg puka gdzie się tylko da aby powstała obwodnica Stalowej Woli i Niska.
Aliści...
Szef kolbuszowskiego PiS - starosta
Józef Kardyś, nie raczył zaszczycić swoja obecnością posiedzenia Rady Miejskiej w Kolbuszowej, gdzie odbywała się debata na temat szpitala powiatowego.
Jako starosta, mógł (jeszcze) wypiąć tyłek, ale jako szefowi PiS w okręgu kolbuszowskim, tego nie wypada mu robić. Ponadto, to była świetna okazja, aby wymóc na rajcach przyrzeczenie zwolnienia z podatku od nieruchomości- bagatela 120 tysięcy złotych rocznie. Nie posłał swojego zastępcy, sekretarza, ani pani sprzątającej w starostwie.
Nie było też Naszego Jakże Umiłowanego Posła
Zbigniewa Chmielowca. To można jeszcze (od biedy) zrozumieć- może był na jakiejś ważnej kolacji? Kto wie?
Ma jednak kilku pracowników w biurze- mogli przyjść.Zawsze to poważniej wygląda i świadczy o trosce posła.
Do Kolbuszowej nie dotarła (jeszcze)
Dobra zmiana PiS?