wtorek, 27 września 2016

Podwyżka płac dla kolbuszowskich bibliotekarzy!


Zostałem przyatakowany przez urzędników miastowych, że się czepiam i nie mam pojęcia o czym piszę w sprawie przetargów.

Aliści....

Oto fragment przetargu przygotowanego przez urzędników miejskich pod nadzorem Pani  (już) kierowniczki Moniki Fryzeł.





A to taki sam fragment z przetargu opracowanego przez kolbuszowskich bibliotekarzy.



Dokument sporządzony przez pracowników dyrektora Andrzeja Dominika (prawie) bezbłędny.Praca urzędników roi się od błędów.Najważniejszy to taki ,że nie wskazano sposobu dostarczenia oferty.

Stosunek płacy Pani Fryzeł i  bibliotekarza 3:1.

Ponieważ poczułem się (tak jakoś) wyjątkowo głodny, pozwoliłem sobie wysłać te moje spostrzeżenia do Pani Moniki Fryzeł w nadziei, że dostanę w nagrodę przynajmniej jaki bon obiadowy do Galicji.O wspólnej, biznesowej kolacji, nawet nie marzę.


10 komentarzy:

  1. "Stosunek płacy Pani Fryzeł i bibliotekarza 3:1."
    Smutne to ale może tej superkompetentnej pani płacą bo kamienia jej korso rzuciło pod nogi za coś tam coś tam nikt nie wie co?

    OdpowiedzUsuń
  2. Maglu jako zbrojne ramię ludu gnębionego przez urzędasów,napisz wreszcie o poniewieraniu nas przez Boskiego,Maliniaka i tą panią w starostwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele słyszałem,ale z drugiej ręki- potwierdzeń niestety nie mam. jeśli masz ochotę-
      Kolbuszowskimagiel@gmail.com

      Usuń
  3. Uroda nie zawsze idzie w parze z rozumem urzędnika. A kto ma być przyjęty nie zawsze idzie w parze z kompetencjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A później RIO, KIO kary dowalają.

      Usuń
    2. a jak się Piękna wkurzy to pojawia się Bestia. Oj jak mięso wtedy lata!

      Usuń
  4. Jak widać na załączonym obrazku, Magiel pije bez zakąski.Musi byc jaki ochlaptus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze udaje kawalera a pierścionek co obok kieliszka leży do dziś w Galicji na Magla czeka.

      Usuń
  5. Dyrektor biblioteki - stara dobra pezetpeerowska szkoła.
    Pracownicy biblioteki- przemili ludzie.Jedno z fajniejszych miejsc w naszej K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Endriu,Endriu gdzie to hasło słyszeliśmy??? Laskowik, Smoleń? Nie, To ten z Krakowa. No jak mu tam. Endriu,Endriu! Jak będę w bibliotece to mi pamięć wróci.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.