niedziela, 18 września 2016

Potop w Kolbuszowej


Kolbuszowę zalało konkretnie. Pierwsza większa ulewa, obnażyła doszczętnie braki nie tylko kanalizacji burzowej, ale przede wszystkim racjonalnego planowania. Tu nie myśli się na przyszłość.

W latach '90 okoliczne gminy kopały kanalizację, u nas szczytem możliwości było rondo i światełka świąteczne na choince na rynku. Tyle w Kolbuszowej wystarcza aby zostać posłem.

Na początku XXI wieku, wszyscy dalej wkopywali betony w ziemię. My zamiast kanalizacji zbudowaliśmy basen za ponad 20 milionów złotych. Tylko po to aby Zuba został burmistrzem.
Tu wypadałoby  podziękować wiceburmistrzowi Gilowi który był twarzą tego projektu.
kliknij tutaj


Jutro burmistrz zwali wszystko na niespotykane warunki atmosferyczne i  ludzi którzy tak jakoś  się za mało modlą, i wszystko wróci do normy. Do następnej większej ulewy.

Mnie  w sobotę zszokowało jeszcze coś innego.Miasto pod wodą, a sztab kryzysowy milczał bo to po godzinach służbowych.

System powiadamiania SMS, strona internetowa urzędu, profil na facebooku- wszędzie głucha cisza.

Po co nam tacy urzędnicy?





18 komentarzy:

  1. http://www.kolbuszowa.pl/27-mieszkancy/157-zarzadzanie-kryzysowe.html
    Skład: 23 osoby - do zwolnienia

    OdpowiedzUsuń
  2. A co na to nasz umiłowany poseł? Czy doszedł juz do siebie powyjazdowym posiedzeniu komisji?

    OdpowiedzUsuń
  3. Magiel poproś o skład imienny tych 23 ludzi ze składu kryzysowego hyhy

    OdpowiedzUsuń
  4. w Kolbuszowej widziałem jak zwykle jak Fryc i Poseł z synem jeździli

    OdpowiedzUsuń
  5. A mogę się założyć że jako u pierwszego kolbuszowianina straż pożarna pompowała wodę z piwnicy u posła Chmielowca

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta władza jest do bani. Nikt nie potrafi zadbać o sprawną kanalizację. Mój dom rodzinny został zalany kolejny raz. A było ich już za dużo. Co ulewa ta sama sytuacja. Oczywiście wiele razy moi rodzice zgłaszali owy problem do władz. Oczywiście do dzisiaj z tym nic nie zrobiono!! Tylko obiecują przed wyborami....

    OdpowiedzUsuń
  7. nie bronię władzy ale przypomnę sytuację ze wspomnianych okolicznych gmin: http://www.majdankrolewski.eu/index.php/2016/07/2016-07-01-gradobicie-zalana-dk-nr-9-w-majdanie-krolewskim/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dzieje się zawsze w tym samym miejscu na DK-9. To wina źle zaprojektowanego odcinka kanalizacji drogowej. odpowiada za to dyrekcja w Warszawie.Tym powinien zająć się poseł Chmielowiec.

      Usuń
  8. Maglownicy! Dlaczego nie mozna czytac komentarzy do wpisu "i po sesji..." ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdziłem, rzeczywiście nie działa ,ale tylko na służbowych tabletach z Urzędu Miejskiego. ;)

      Usuń
    2. Zagadka rozwiązana!

      Usuń
  9. Nadajecie na władzę a ją co 4 lata umacniacie zamiast zmieniać. Jak ktoś chce coś zrobić inaczej to go gnoicie i wyśmiewacie. I ludziom się odechciewa.
    U mnie w piwnicy wody po kolana. Radny którego prosiłem o interwencję nie umie pisać na komputerze chyba a na tablecie to już wcale. Wolałbym mieszkać na wsi gdzie nie ma ulic i kanalizacji byłbym bezpieczniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ty myślisz że na wsi deszcze nie padają,nie widziałeś jak wyglądają niektóre drogi po deszczu ,albo zimie?
      No ,ale na wsi jest dużo domów do sprzedania ,możesz sobie kupić by było Ci lepiej.

      Usuń
    2. Na wsi wiadomo od wieków gdzie wylewa, nikt tam domów nie stawia.

      Usuń
    3. Ty chyba z miasta jesteś i zielonego pojęcia o wsi nie masz.
      Tylko że na wsi każdy sobie sam wodę z piwnicy wylewa a nie dzwoni po strażaków

      Usuń
    4. To pewnie jakie nowoczesne ,co to dom postawiły bez studniarza i różdżkarza.

      Usuń
    5. Wróżek na wsi ludzie nie biorą jak mają budować dom ,tylko geodete.

      Usuń
  10. Co do wsi to prawda, że woda po prostu wsiąka w ziemię a w mieście wraz z wzrostem obszarów zabetonowanych i zabrukowanych zmniejszył się obszar "wsiąkania" i woda szuka ujścia. Gdyby jeszcze był pod kostka drenaż no to może by było ale to już koszty i efektu nie widać, a wiadomo że trzeba inwestycję zrobić na pokaz i to najtaniej. Burzówkę podpiąć do kanalizacji ale przy okazji wymiany studzienek zmniejszyć je trochę bo to znowu koszty. A obcej firmie zapłacić za audyt z którego i tak nie wiele będzie pożytku. Za chwilę się dowiemy ze to spółki zarządzają wodami i ściekami i w ogóle to gminy nie obchodzi.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.