niedziela, 2 października 2016

Co za tydzień Patryka Fryca!


Został ojcem, strzelił samobója i... Bruk-Bet wygrał we Wrocławiu!

Gratulacje!

Cieszymy się z wyniku. W tym spotkaniu pokazaliśmy charakter. Po moim samobóju, wyszliśmy na prowadzenie i utrzymaliśmy wynik. Nie mam nic przeciwko temu, żeby do takich historii dochodziło w każdym spotkaniu. Dziś wprawdzie strzeliłem drugiego samobójczego gola na stadionie w Wrocławiu, ale nie zamierzam z tego powodu omijać go szerokim łukiem. Następnym razem jak przyjadę tutaj, to zamierzam robić swoje. Gola dedykuję mojej córeczce Liliannie, która dziś wraz z żoną wróciła z szpitala. Kolegom dziękuję za kołyskę.

1 komentarz:

  1. Dziadek Zbyszek bardzo by się cieszył. Gdyby żył.
    Zbyszek Fryc, to jeden z pierwszych wielkich kolbuszowskich piłkarzy. Serce oddał szkoleniu dzieci i młodzieży. Dziś zkomercjalizowana szara codzienność zapomina o takich osobach. Czegoś żal.
    Pozdrowienia zza wody.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.