czwartek, 17 listopada 2016

Co ukrywa przed nami starosta Kardyś?


Podczas rozmowy z protestującymi przeciwko likwidacji oddziału ginekologiczno- położniczego, starosta Kardyś powiedział ciekawą rzecz.

Niech załoga sama odpowie sobie: dlaczego panie nie chcą rodzić w Kolbuszowej?No , właśnie- dlaczego?

No ,bez jaj. Przecież za poszukiwanie odpowiedzi na to i podobne pytania, starosta Kardyś i dyrektor Strzelczyk , kasują kilkanaście tysięcy miesięcznie.

Na unowocześnienie tego oddziału wydano setki tysięcy złotych.To nasze wspólne pieniądze. Teraz się go likwiduje, bez wiedzy dlaczego z 448 nowych obywateli naszego powiatu, tylko 167 urodziło się w Kolbuszowej.

Aliści...

W nie tak znowu odległym  brzozowskim szpitalu, rodzi się ponad 900 dzieci rocznie. To powiat porównywalny ludnością z naszym.
Skąd te dysproporcje w narodzinach ?

Starosta Kardyś ,stwierdził, że zrobił wszystko aby pomóc  oddziałowi ginekologiczno-położniczemu. Jak mógł to zrobić, nie znając przyczyny małej ilości urodzeń? Przecież pierwszym krokiem do wyleczenia jest prawidłowa diagnoza
.

Chętnie przeczytam, co na ten temat mają do powiedzenia Starosta Józef Kardyś, Dyrektor Zbigniew Strzelczyk, oraz Przewodniczący Komisji Zdrowia Jarosław Ragan.

Jeśli znana jest przyczyna masowego wyjazdu pacjentek do szpitali w Rzeszowie, to co należy poczynić , aby ten trend zmienić? Co zrobiono? 




18 komentarzy:

  1. Diagnoza jest banalnie prosta:
    1. Dyrektor Szczelczyk zatrudnił w poradniach dla Pań lekarzy, którzy nie są związani w żaden sposób ze szpitalem.Wręcz przeciwnie ich podstawowym miejscem zatrudnienia są szpitale w Rzeszowie i Mielcu.
    Dlatego kierują pacjentki tam gdzie są do ich dyspozycji.Nasuwa się banalne pytanie,która pacjentka zdecyduje się rodzić w obcym jej środowisko?Działania Pan Szczelczyka są znane od wielu lat.Słowa - obietnice wyborcze Starosty Kardysia z przed lat do dziś nie zostały spełnione.( "Jak zostanę starostą to pierwsze co zrobię to wy...lę Strzelczyka trzeba z tym skończyć").

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby był w Kolbuszowej nanotolog nie było by problemu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłby problem tylko trochę mniejszy.

      Usuń
  3. Już od 1 stycznia pacjentki nie będą miały problemu z wyborem szpitala. niestety już mogę zaczynać szukać pomocy w Rzeszowie lub Mielcu. Nasz pan starosta zadecydował za swoich wyborców. Juz ppdobno wszystko przesądzone oddziału nie będzie i komu za to ppdziekujemy. Wszyscy rządzący naszego powiatu mają w tym swój udział. To jest po prostu straszne jak tak można. To juz niedługo nie będzie miasto powiarowe tylko wiocha zabita dechami. Masakra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy istnienie tego oddziału podnosiło rangę i prestiz naszego miasteczka? Raczej nie. i po Nowym Roku nic się nie zmieni.

      Usuń
    2. Czy istnienie starostwa i radnych podniosło rangę i prestiż naszego miasteczka? Raczej nie i po Nowym Roku nic się nie zmieni.
      Bez nich też możemy żyć.

      Usuń
  4. Przyczyna jest znana ,ale nie da się nic zrobić . To jest jak ciężka choroba .Wiemy co pacjentowi dolega ale medycyna w pewnych przypadkach jest bezsilna.Podobna sytuacja jest z oddziałem. Starosta zrobił co leżało po jego stronie /remont oddziału/Natomiast nie zmusi lekarzy do zatrudniania się w Kolbuszowej, podobnie jak pacjentek do rodzenia tutaj. I pora to wreszcie przyjać do wiadomości. Zapewniam że świat i Kolbuszowa bedzie istniał bez oddziału polożnictwa, a nawet bez szpitala. I dla większości będzie to takie samo życie. W każdej sytuacji będzie grupa os ob niezadowolonych z pewnych decyzji. Nie znaczy to że nie należy nic robić. Kierować należy się dobrem większości, w tym przypadku losem szpitala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wreszcie jakiaś sensowna osoba

      Usuń
    2. Tak w tym przypadku ta choroba to głupota, pycha,i brak szacunku dla wyborcy.Więc chorych na te dolegliwości należy odizolować aby nie zarażali innych A tak szanowny diagnosto nawet zaawansowane nowotwory udaje się niekiedy wyleczyć,warunkiem jednak jest całkowite usunięcie felernych komórek .

      Usuń
  5. Nie ma co owijać w bawełnę, odwieczny dyr. szpitala już dawno powinien się pożegnać ze stanowiskiem. A nowy dyrektor już dawno powinien wymienić ordynatora tego oddziału i zaprowadzić tam porządek.
    Takie proste... niby wszyscy wiedzą ale nikt wprost nie powie...czemu???
    Boją się....?
    Bójcie się dalej i słuchajcie bredni starosty i dyrektora a oni jutro was posuną nawet nie będziecie wiedzieć kiedy i jak...

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak na wewnętrznym powinien być nowy Ordynator bo ten oddział nazwany jest:UMiERALNIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już jest że w szpitalu ludzie umierają. A oddziały wew. to w dzisiejszych czasach geriatria. Pamiętam histerię dziennikarza że pacjentka zmarła na szpitalnym łozku. Więc ja się pytam a gdzie miała umrzeć ? Pod łozkiem?Wszyscy jesteśmy śmiertelni i trzeba o tym pamiętać ze nie każdego można wyleczyć.

      Usuń
  7. Tu się nalezy duża kontrola z kilku lat niech się tego spodziewa a gdzie radni bezradni czego nie zaczynają roliczeń .Niedługo zrobi to NFZ .

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiało grozą. po kontroli okaże się ze oddział juz dawno powinien być zamknnięty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przy starostwie należy powołać komisję etyki,która weryfikowałaby wszystkie instytucje podległe zaczynając od Sp ZOZ. To co się dzieje na oddziale wew. to cyrk i zoo w jednym. Pacjent umiera, bo prowadzący nie zleca podstawowych badań, diagnostyka na poziomie mniej niż zero. Liczą się procedury i kasa do kieszeni. Czy wreszcie ktoś się tym zajmie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Może jakby Pan ordynator był milszy dla "nie swoich pacjentek"?

    OdpowiedzUsuń
  11. maglu- sesja powiatowa tuz tuż wtorek 22 11 2016 g 09 kto może to niech przyjdzie na DARMOWY CYRK JAK NASI PANOWIE MĘŻOWIE ZAUFANIA GODZĄ SIĘ NA SPRZEDANIE ODDZIAŁU BO JAK TWIERDZI KARDYŚ --ON SIĘ SAM ZAMYKA IDZIE W DÓŁ -

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.