czwartek, 30 marca 2017

Powrót "cichociemnych"

Z IPN wypływają coraz to nowe nazwiska TW , skala tego procederu szokuje. Instytut nie powiedział jednak ostatniego słowa i zapowiada  dodawanie nowych rekordów.
Strach się bać.

Trudno to ocenić. Kilka nazwisk wymaga jednak komentarza.

Karol Grodecki.



Dokumenty dotyczą lat 1954-55.Fakt ten był powszechnie znany wśród jego znajomych.
Odmówił współpracy z SB i dlatego nie mógł zrobić kariery naukowej.

Stefan Orzech.



Nie wiemy co jest w tych dokumentach, jednak (były) radny przeszedł lustrację, czyli IPN uznało że nie był świadomym współpracownikiem SB.

Jest jeszcze lokalny moralizator, który załamuje nawet ręce nad tym, że ktoś tam podjął współpracę z tajnymi służbami.Naprawdę?Nic do gościa nie mam, nie wiem co zawiera 16 arkuszy jego  akt w IPN, ale bez przesady.
Może zanim zacznie oceniać , sam rozliczy się ze swoją przeszłością?
Nie  zamierzam pana ujawniać, radzę jednak daleko idącą powściągliwość w ocenianiu innych.





4 komentarze:

  1. A kto ujawni współczesne szujostwo?
    Frycu jak donosił wcześniej tak donosi dziś. TW Michaś donosi na kierowców,TW Mikołaj rozpracował aferę biletową,itp,itd...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są oficjalni donosiciele, o tajnych się nie dowiesz. Wycfanil się i załatwiają teraz wszystko na gębę.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.