wtorek, 1 sierpnia 2017

Co sprzedaje Zuba (i po jaką cholerę)


Burmistrz Zuba  prawił na sesji Rady Miejskiej, że jest po słowie z firmą z Mielca, że jak jej sprzeda działkę przy Wojska Polskiego, to dostanie 10 mieszkan socjalnych z windą na Jana Pawła II.
Cool!

Aliści... firma z Mielca idzie w zaparte.



Zarząd Devkolu twierdzi, że mieszkania są dla klientów indywidualnych, czyli w domyśle miasto nie może kupić , dostać w zamian ani jednego.

To ja siem pytam; Po jaką cholerę (i komu) burmistrz Zuba sprzedaję tę działkę?


6 komentarzy:

  1. Firmie się nie dziwię i wycofałbym natychmiast wkład i rozejrzałbym się za innym lokum w tej samej cenie. Zuba jak Zuba wszyściureńko może....obiecać. no i plecie i plecie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprzedaż gruntów w takim miejscu to szczyt (zenit?) głupoty. Takich mamy zasłużonych dla Kolbuszowej radnych.
    Czy któryś z samorządowców w tym mieście myśli troszeczkę???

    OdpowiedzUsuń
  3. No napiszę wam że Fryc był przeciwny tej sprzedaży ale i tak go zmieszacie z błotem. Pewnie nie dostał kawałka tortu do podziału, co nie kolbuszowska elito internetowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na czym ten sprzeciw polegał?W ramach protestu nie zjadł obiadu w Galicji?

      Usuń
  4. Gdyby radnemu Józefowi Frycowi naprawdę zależało na nie sprzedawaniu tej działki, to poszedł by do Korso i zrobił wywiad rzekę na ten temat.Zadzwoniłby do redaktora Galka, zrobiłby spotkanie z mieszkańcami w tej sprawie.Możliwości jest wiele.
    Jego "sprzeciw" polegał tylko na tym że nie podniósł ręki kiedy było trzeba, pewnie był przemęczony myśleniem nie wiadomo o czym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fryc był przemęczony myśleniem. Nic dodać,nic ująć. Gdyby myślał ,to zachowywałby się jak człowiek.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.