czwartek, 28 grudnia 2017

Korwinowcy w radzie miejskiej i powiatowej?

Na początku grudnia w Kolbuszowej przebywał z wizytą promocyjną szef partii Wolność- Janusz Korwin Mikke. Przedstawiono program i zamierzenia na najbliższą i znacznie dalszą przyszłość.

Teraz ukazała się w internecie relacja video z tego spotkania.
Ciekawa jest druga część, gdzie miejscowy dyskutant mielił na proszek po kolei wszystkich prezesów Partii Wolność, aż do momentu gdy...  zabrano mu mikrofon. kliknij tutaj

W pierwszej części spotkania wiceprezes pan Dawid Lewicki  przedstawił program na najbliższe wybory samorządowe. Ma nadzieję , że kolbuszowskie środowisko konserwatywne wystawi do wyborów swoją listę, być może we współpracy  narodowcami.



Azaliż....

To jest o tyle ciekwe , że z ust miejscowych "wolnościowców" podsłyszałem , że nie mają zamiaru, a już z "narodowcami" to w żadnym wypadku.Szkoda, bo to byłaby ciekawa alternatywa.
Może więc panowie Skrobacha i Buczek wypiją jakie piwo w Galicji?

Wprawdzie Karol Wesołowski (chodzi w muszce) odgraża się że stworzy własną listę  młodych nie umaczanych w miejscowe układy, ale chyba przez ostatnie cztery lata niewiele się nauczył z poprzedniej porażki.

Papierkiem lakmusowym tego co kto chce w Kolbuszowej zrobić, bedzie dzisiejsza sesja rady miejskiej i dyskusja nad budżetem na rok 2018.Jeśli ktoś chce odegrać poważną rolę w przyszłej radzie powinien tam być i zabrać głos.

Zanosi się jednak , że będzie po staremu. Znowu rządzić będą "frycowe"  albo "zubowe". Niby ze sobą walczą, alew kluczowych sprawach stoją za soba murem.



21 komentarzy:

  1. Bądź poważny. Samorzad to nie klatka na stadionie gdzie krzyczy sie o uchodzcach i ze policja to uje. Narodowcy to dzieciaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak droga jest im umiłowana ojczyzna, że gdy tylko podrosną uciekają zagranicę.

      Usuń
    2. za granicę człowieku za granicę

      Usuń
  2. I nic z tego nie będzie, bo Panowie wymienieni nie zdają sobie w ogóle sprawy z tego, że nie wystarczy wystartować, powiedzieć pare sloganów w kampanii wyborczej i masz władzę w rękach. Pan Buczek, Skrobacha? Naprawdę sądzisz że Ci gentelmanii kogoś za sobą pociągną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojna głowa, oni nawet nie wystartują.Gdyby komuś zależało na tym, aby coś w Kolbuszowej zmienić, to wziałby udział w tworzeniu budżetu.Nikogo tam nie było, wszystko co zaproponują urzędnicy przechodzi przez aklamację.

      Usuń
    2. Bycie Korwinowcem w Kolbuszowej to ściema. Dobrze podrywa się na to panienki w K-2. Nic więcej.

      Usuń
    3. Jak się nie ma czym zaimponować (fura,skóra i komóra) to się stylizuje na korwinowca,albo narodowca. Nie trzeba nic robć, tylko nosić muszkę albo koszulke Żołnierzy Zaklętych.
      Panienki biorą na to, jak jasna cholera.

      Usuń
  3. Czas dorosnąć, niech ucząsię życia. Raz, drugi Zuba zmyje im głowy,a za trzecim sami przyprowadzą go do porządku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z czym do czego?Nie znają prawa, porcedur administracyjnych. Zuba nie jest najmądrzejszy, ale kasuje takich zagończyków jednym kichnięciem.

      Usuń
  4. co to jest buczek i czego od nas chce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szef kolbuszowskich narodowców wielki jak szafa trzydrzwiowa z lustrem.Tylko on został, reszta wjechała i nie wróci.Lubi sobie popisać na facebooku, na nic innego nie ma czasu.

      Usuń
  5. Magiel, przecież w obecnej radzie zasiada korwinowiec. Z ich listy wybrany został pan Ocimek. Co wniósł? Ile razy zabrał glos? Jak zmienił radę? Nie ośnieszaj sie Magiel! Ten koleś to pomylka jak cala ta partia i Korwin 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ocimek pracuje w kolbuszowskiej budżetówce, małżonka (chyba) w Fundacji, więc to typowy "zubowy".

      Usuń
  6. Posłuchałem fragmentów wypowiedzi liderów partii Wolność. Mam negatywne odczucia. Nie trudno zauważyć, że przedstawiane przez nich stanowiska, program, kierowane są do ludzi bogatych i bardzo bogatych. A ja takim nie
    jestem. Nie daj Boże, żeby oni kiedykolwiek objęli jakąś władzę. Ale na inną rzecz chciałem zwrócić uwagę.
    Otóż, nie tylko mają mizerny program dla Polaków, ale jeszcze bardziej mizerną wiedzę o historii Kolbuszowej. Dwukrotnie usłyszałem, że Kolbuszowa to "królewskie miasto". Tak, nie przesłyszałem się. Można to sprawdzić. Więc pytam się, czy ktoś słyszał by tutaj było rozpowszechnione nazwisko Król? Raczej nie. Czy tutaj jest bardzo wielu hodowców królików? Też nie. Czy ktoś słyszał by wieś Kolbuszową założył któryś z królów polskich? Nie. Czy Kolbuszowa kiedykolwiek wchodziła w skład dóbr królewskich? No nigdy. Zawsze była wioską, potem miastem prywatnym, należącym pierw do Tarnowskich herbu Leliwa, potem Mieleckich herbu Gryf, Lubomirskich Szreniawa, Sanguszków, znów Lubomirskich, potem do Tyszkiewiczów herbu Leliwa, aż do 1944 r.
    Panowie "Wolnościowcy". Następnym razem gdy przyjedziecie do Kolbuszowej nie opowiadajcie ludziom takich głupot. Nie kompromitujcie się brakiem najbardziej podstawowej wiedzy z przeszłości naszego miasta.
    M. Mazur

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korwin z braku laku, dobiera sobie coraz młodszyh i coraz głupszych współpracowników.W wielkich miastach coraz trudniej im o zwolenników, więc objeżdżają podkarpackie zadupia.

      Usuń
    2. tak to prawda, Korwina słuchają tylko takie siurki co nie bardzo życie poznały. facet jest tak szurnięty jak Macierewicz który też ma paru wyznawców

      Usuń
    3. Wśród zwolenników, nie widziałam nikogo, kto byłby nawłasnym utrzymaniu i nie mieszkał z rodzicami.

      Usuń
    4. Jak zaczynają pracowaći wyprowadzają się od rodziców, to od razu zmieniają poglądy polityczne.

      Usuń
  7. Korwinowcy rządzą w kolbie z zubowymi i lepiej ci od tego rzadzenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten korwinowiec jest farbowany.Gdyby drogie byłyby mu ideały wolnościowców i konserwatystów , to nie zapieprzałby za grosze w miejskim zakładzie komunalnym.

      Usuń
    2. Według korwinowców zakład w którym pracuje radny powinien być zlikwidowany.To gdzie on robotę znajdzie?

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.