czwartek, 8 lutego 2018

Szokujące wspomnienia Notowitz'a

Max Notowitz, kolbuszowianin który przeżył holokaust, zmarł w zeszłym roku  w wieku 89 lat.
Przed śmiercią jego wspomnienia zostały kilkakrotnie profesjonalnie nagrane.Podobnych dokumentów, z udziałem polskich świadków brakuje niestety w  archiwach.Może ktoś podejmie się nagrania relacji tych którzy jeszcze w Kolbuszowej żyją?


Poniższy fragment wspomnień, zwłaszcza jego zakończenie szokuje.
Notowitz opowiada jak z grupą innych współwięźniów uciekł z obozu pracy w Pustkowie. Schronili się w młodniku gdzie wykopali bunkier.. Po tygodniu, jeden z najmłodszych uciekinierów zbiegł z obozu i poszedł do polskiej granatowej policji aby się poddać. Komendant policji miał wtedy powiedzieć: To jest uczciwy człowiek , wie że nie ma prawa żyć i przyszedł się poddać. Wyprowadził go wtedy na zewnątrz i zastrzelił.




Relacje Salsitza, Notowitz'a , można (jeszcze) i należy skonfrontować z relacjami miejscowych świadków tych wydarzeń.

30 komentarzy:

  1. Czy na Maniusia, Wesołowski też ma haki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Posiadam, są dostępne dla ludzi którzy potrafią czytać, dla nie czytających 10 zł za stronę. Pani Łucja kustosz muzeum w Pustkowie, nie słyszała nigdy o ucieczce jakiegokolwiek żyda Żyda z obozu, wychodzili tylko za łapówkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całym szacunkiem panie Andrzeju- to co ma pan w piwnicy jest nie istnieje do świata.To trzeba opublikwać, punkt po punkcie zweryfikować relacje żydowskich świadków.

      Usuń
    2. Pan Andrzej powinien napisać książkę o Kolbuszowej lat 30-50 i przedstawić "swoją" prawdę... bo jak na razie historia naszego miasta opowiadana jest przez Salsitza i Notowitza - i nie mówię że kłamią ale jak widać przestawiają ją ze swojego punktu widzenia.

      Usuń
    3. Z całym szacunkiem Panie Andrzeju, ale póki co jedyne co Pan robi publicznie to tylko obraża wszystkich naokoło jakby był Pan "Alfą i Omegą" historii rejonu Kolbuszowskiego. Traktuje Pan wszystkich innych jak analfabetów (cytat: "Posiadam, są dostępne dla ludzi którzy potrafią czytać, dla nie czytających 10 zł za stronę."). Zaś szczytem Pana arogancji jest mówienie w negatywnym świetle o ŚP Pani Halinie Dudzińskiej. O zmarłych nie powinno się źle mówić, gdyż oni już nie maja się jak bronic przed oszczerstwami.

      Usuń
    4. "żyda" czy "Żyda" - zdecyduj się Pan

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    7. Wesołowski wydał bardzo ładną książkę - stare pocztówki kolbuszowskie.Jego zbiorów może mu pozazdrościć wielu.A o panu Piórku i jego rewelacjach z litości może nie wspominajmy.

      Usuń
  3. Tylko kto był wtedy komendantem Policji w Kolbuszowej -Ukrainiec , niejaki Halicki. Został on zlikwidowany przez żołnierzy Kolbuszowskiej AK, a dokładniej przez "Mazepe", "Sawe", "Yokera" i "Piotra" ( o czym pisze Józef Rzącki) nawet grobowiec mu wysadzili aby po tym sku...... żadnego śladu w Kolbuszowejnie było !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, to też było na tym blogu. Tylko kto o tym wie?

      Usuń
    2. Mało kto. Niestety.Zbrodnie takich jak Halicki czy Batko idą na nasze barki.Ale sami jesteśmy temu winni, to my nie mówimy jak było naprawdę, to my nie mówimy o tym co robiła AK ze szmalcownikami. Wszyscy młodzi ludzie w Kolbuszowej coś słyszeli o "Mścicielu"o "Rudym" o żołnierzach września, ale gdyby zapytać o "Borynę" to by powiedzieli że to ... z "Chłopów".

      Usuń
    3. Masz bardzo dobre zdanie o młodych skoro piszesz że znają Borynę z ,,Chłopów". Nie znają wcale. Takie Rzeczypospolite .

      Usuń
  4. Żandarm, który wydał Ulmów i brał udział w mordowaniu został skazany na śmierć, niestety karę zmieniono na więzienie. Ten policjant pewnie, też poniósł karę za swój czyn? Po wojnie współpracujący z okupantem w eksterminacji Żydów, byli ścigani i sądzeni. Nikt nie ukarał Niemców ani Ukraińców, którzy mordowali Polaków w Nowej Wsi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Należy dodać, że owy policjant granatowy prawdopodobnie był ukraińskim obywatelem przedwojennej Polski.

      Usuń
    2. Notowitz nie mówi w jakiej miejscowości to było.

      Usuń
    3. Bo rewelacje Notowitza są właśnie takie,gosc rzuca hasło a Żydzi i inni naiwni biorą za fakty. Żenujące że słowa kogoś tak nienawidzacego innych bierze się za prawdę. Szkoda klawiatury .

      Usuń
    4. Żenujące jest to, że nikt z miejscowych znawców historii, nie potrafi takich rewelacji skonfrontować z faktami.

      Usuń
  5. Jak na razie to Żydzi mają haki na nas, jeszcze chwila a je wyciągną choć dziś śmiejemy się z wpisów Magla w swej niewiedzy.Rachunek przyjdzie niedługo i w sumie na to zasługujemy .

    OdpowiedzUsuń
  6. CHŁOPKA z Ciepielowa
    „Razem z pięciorgiem własnych dzieci wychowywała szóste, żydowskie”. Nie wydała żydowskiego, gdy przyszli Niemcy, po kolei strzelając do dzieci. „Na koniec” Niemcy zabili szóste, żydowskie dziecko.

    PEASANT WOMAN from Ciepielów
    “She brought up her five children of her own and one more that was Jewish. She did not give away the Jewish child when the Germans came and shot them one after the other. They killed the sixth, Jewish, kid last.

    OdpowiedzUsuń
  7. Żydzi nawet nie pamiętają o swoich pszotkach jak wygląda cmentarz na Kierkucie wstyd brudasy

    OdpowiedzUsuń
  8. https://www.facebook.com/zznsz/videos/10155446919053237/

    OdpowiedzUsuń
  9. Magiel narobił tyle szumu,że nawet redaktor Galek się obudził.
    Tylko żebyśmy w tym szumie nie przestali widzieć i słyszeć tego co dzieje się Tu i Teraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu i teraz toczy się walka o twoje i twoich dzieci pieniądze ,szkoda że nawet do głowy tobie i podobnym nie przyjdzie że rachunek niedługo będzie wypisany.Daj sie kiwać,daj.

      Usuń
    2. A takich jak ty odsyłam do Warszawy na skrzyżowanie Al.Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej i popatrz sobie na pulsujący zegar.Jak sobie podzielisz to na każdego mieszkańca, wyjdzie już ponad 25 tysiecy złotych.
      Możesz jeszcze do tego dodać tzw.dług ukryty, i do tego ciągle rosnące wydatki na utrzymanie państwa, a już dzisiaj będziesz miał rachunek.

      Usuń
    3. I kto jest temu winien? PiS? PO?Czy może my wszyscy razem?

      Usuń
    4. Rozumiem,że jest to pytanie retoryczne?

      Usuń
    5. Dodaj do tykania to co tobie właśnie wyciągną z kieszeni i nawet nie jest mi cię żal:)

      Usuń
  10. Szokujące zachowanie Żydów wobec swoich a my tu o nędzne dziadowskie kolbuszowskie kucki z rynku grę słowami toczymy. To poznajcie

    To właśnie tego statku z 937 żydowskimi uchodźcami z III Rzeszy rząd USA nie przyjął do swojego kraju. Amerykański prezydent Franklin Delano Roosevelt uznawał ich za „element niepożądany” a historycy żydowscy twierdzą, że decyzja była podyktowana wtedy antysemityzmem. Wielu z nich trafiło później do komór gazowych, w tym małe dzieci.
    Ten luksusowy liniowiec należał do niemieckiej firmy żeglugowej Hamburg Amerikanische Packetfahrt Aktien Gesellschaft (HAPAG) i regularnie pływał między Stanami Zjednoczonymi a Niemcami.

    Najczęściej korzystali z jego usług zamożni turyści, przedsiębiorcy, aktorki czy funkcjonariusze NSDAP. 13 maja 1939 r. na pokład weszli mężczyźni, kobiety i dzieci narodowości żydowskiej.

    III Rzesza w ramach kampanii „sprzątania domu” pozwoliła zamożniejszym Żydom „wykupić się” i opuścić teren Niemiec. Aby popłynąć „St. Louis”, Żydzi musieli zapłacić za podróż w granicy 1000 marek każdy.

    Każdy pasażer miał – wykupioną za 150 dol. wizę turystyczną na pobyt na Kubie. To tam zamierzali oczekiwać na wjazd do USA. Żydzi nie wiedzieli jednak, że prezydent Kuby kilka dni przed ich wypłynięciem zmienił przepisy emigracyjne i anulował wszystkie turystyczne wizy przez co Żydzi znaleźli się w trudnej sytuacji. Dziś wiadomo, że to rząd amerykański wymusił tą decyzję na Kubańczykach.

    27 maja 1939 r. u brzegów Hawany jeden z pasażerów, cierpiący na schizofrenię Max Löwe, podciął sobie żyły i wyskoczył za burtę widząc, że nie może legalnie opuścić pokładu. Dzięki olbrzymim łapówkom i kilku wpływowym Amerykanom na kubańską ziemię udało się zejść wyłącznie 22 pasażerom.

    Po rozczarowujących wydarzeniach na Kubie statek skierował się do wybrzeży Florydy, gdzie został natychmiast zawrócony przez okręty straży granicznej przy wyciu syren i salw ostrzegawczych w powietrze. Prezydent USA Franklin Delano Roosevelt uznał Żydów za „element niepożądany” mimo rozpaczliwych próśb i listów. Zachowanie amerykańskiej administracji było cyniczne do tego stopnia, że nakazywało Żydom oczekiwać wtedy po kilka lat na rozpatrzenie wniosków wizowych. Ponadto administracja USA stwierdziła, że Żydzi zabraliby Amerykanom miejsca pracy.

    Według żydowskich historyków na decyzję administracji Waszyngtonu wpłynął jeszcze jeden istotny czynnik – antysemityzm. Sprawa ta do dziś wzbudza w Ameryce ogromne kontrowersje.

    Kanada, pomimo prób wielu intelektualistów postąpiła identycznie jak Kuba i USA.

    Dzięki staraniom żydowskiej organizacji Żydów przyjęły: Francja, Wielka Brytania, Belgia i Holandia. Radość trwała krótko. Jedynie Anglia dała uchodźcom względne bezpieczeństwo. Po wybuchu II wojny światowej część pasażerów „St. Louis” rozstrzelano pozostałych wywieziono do okupowanej Polski i zagazowano w Auschwitz i Sobiborze, w tym kobiety i małe dzieci. Za tą potworną tragedię odpowiada decyzja USA w 1939 roku.

    Kapitan statku Gustav Schröder, za swoją pomoc i traktowanie Żydów pośmiertnie, bo dopiero w 1993 r. został odznaczony orderem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata

    Z całej grupy pasażerów „St. Louis” przeżyło niewielu. Do dziś Stany Zjednoczone nie przeprosiły oficjalnie za swoją decyzję z 1939 roku za to namiętnie pouczają inne bohaterskie narody.


    http://www.glosgminny.pl/antysemici-usa-skazali-zaglade-blisko-tysiac-zydow/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amerykanie, Żydzi, Niemcy, Rosjanie potrafią zadbać o swoje interesy.Tylko my Polacy chcemy zadowolić wszystkich. Tak się nie da.

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.