czwartek, 9 lipca 2015

Nieobecni nie mają racji

Gdy w google zaczniemy szukać kolbuszowskich Żydów, to bardzo szybko (zwłaszcza w języku angielskim) trafimy na Normana Salsiza, na jego książki, wywiady, film.
Z nich wyłania się obraz ponurego, obdartego, kolbuszowskiego chłopa, mordującego Żydów.

Andrzej Wesołowski słusznie zauważa że:

Dr Leon Anderman i Efraim Haar – to postacie, przy których Naftal Saleschutz wygląda marnie.
Nie ma jednak racji gdy pisze:

Postać dr Leona Andermana i jego syna została wytarta z kart historii dzięki takim osobom jak Naftali i jego koledzy z komunistycznej partyzantki i Urzędu Bezpieczeństwa.

całość - kolbuszowa24- kliknij tutaj
Historie tych i innych wybitnych kolbuszowian pochodzenia żydowskiego, wykreśliliśmy z pamięci my sami.
Według miejscowych władz dzieje  Kolbuszowy zaczynają się od 1992 roku. Przedtem nie istniało nic.


Historyk regionalista (jak sam o sobie pisze) , Paweł Michno, obiecał był jakieś 2 lata temu że już już powstanie strona internetowa o kolbuszowskich Żydach. Mialy być filmowane wywiady z mieszkańcami , pamiętającymi te czasy i ... cisza.




Historyk ( jak sam o sobie pisze) Andrzej Wesołowski twierdzi, że ma ogromne archiwa z tamtego okresu i... też nic. Żadnych publikacji, wywiadów , filmów.


Więc spragnieni wiedzy o tym co się tu działo podczas wojny natrafiają tylko na Normana Salsitza i brudnego polskiego chłopa czychającego na majątki Żydów.

Co ciekawe watki o kolbuszowskich Żydach z tego bloga są chetnie czytane w... Izraelu.

Kto zgadnie który to dom  na rynku?




.


16 komentarzy:

  1. Historyk regionalista zasłużony którejś kadencji. Net i wyborca łyknie wszystko tak samo jak Żyd czytający że Polacy byli są i będą be bo przecież wywołali drugą wojnę światową.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dom taki zaniedbany, to musi być Romaniuków .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zostanie jakim prezydentem to nie bój nic wyremontuje za twoje na ileś kadencji.

      Usuń
    2. W porównaniu z tym na Mickiewicza ten dom to szczyt czystości elegancji i zadbania. Dlaczego miasto nie nałoży kary na właściciela i kto to jest? Skandal i wstyd to by trzeba taką akcję zrobić fota właściciela ruiny w każdym oknie a na nich spogląda ze swego biura nasz poseł jego goście i nikt nic nie wie i nikt nic nie może. Podobno ten ohydny widok był przyczyną odejścia Filii od Chmielowca w zamian za poparcie na wójta.

      Usuń
  3. O ile jest to zdjęcie kolbuszowskie i jest zrobione powyżej roku 1937 to budynek na zdjęciu jest Trafika Gensfelda a jak przed rokiem 1937 to jest to sklep B.Geldklanga. Mógł być w Kolbuszowej tylko jeden sklep z tytoniem cechami charakterystycznymi są czarno-białe listwy przy wejściu do sklepu, na wystawie są oznaczenia Państwowego Monopolu Tytoniowego, a za tą osobą przeszklona szafeczka ze zezwoleniem na prowadzenie Trafiki. Osobiście typuje dzisiejszy budynek znajdujący się na ul. Plac Wolności 48.
    Tak mam jeden z większych zbiorów archiwaliów żydowskich w Polsce. Jest to ponad 2500 jednostek. Kolbuszowa prowadzi taką politykę historyczną jak prowadzi do tej pory więc niema miejsca dla mnie w Kolbuszowej. Współpracuje z IPN Rzeszów, Instytutem Historii Uniwersytetu Rzeszowskiego nawiązuje współprace z instytutem Yad Vashem Jerozolima i Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie. A dla Kolbuszowej jestem za małym graczem.
    Andrzej Wesołowski(historyk nie regionalista)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dr Leon Anderman nie był kolbuszowianinem, rzuciła go tu wojna. Niemcy powierzyli mu zarząd gettem, lecz później szybko go zgładzili jeden z pierwszych transportów do polskiego Auschwitz
      / zbiórka pod sokołem/. Następcą był rzeźnik Rapaport żeby przeżyć zmuszał współbraci do kontrybucji na rzecz Niemców. Ciekawą postacią w kolbuszowskim getcie był młodzieniec ok. 16 lat kochanek landrata Twardonia i rzeszowskiego ( udało mu się przeżyć wojnę lecz krótko). Jest oczywiste że Naftalii musiał z nimi współpracować żeby przeżyć. Nie wiem co bym zrobił gdy bym był na jego miejscu. Robienie z niego kolbuszowianina na zawsze to oczywiście hańba.Lepiej zadbać o pamięć o tych co zostali tu na zawsze.

      Usuń
    2. Gratuluje wiedzy historycznej, (pewnie zdobyta w ogródku piwnym). Nie było polskiego Auschwitz, obóz należał do nazistowskich Niemiec, nie jest to winą Polaków że leży na terytorium Państwa Polskiego. A doktor Anderman był kolbuszowianinem jego domem jest budynek Przedszkola nr.2 przy ulicy Obrońców Pokoju. W drugiej części wszystko Ci się pomieszało. Twardoń patologicznie nienawidzi Żydów(resztę sobie do śpiewaj). A jak chodzi Ci o Rapaportów to ich było dwóch. I obaj przeżyli wojnę. A Paszkę Rapaport był przewodniczącym Powiatowego Komitetu Żydowskiego w Kolbuszowej w latach 1944-1956. Jak piszesz o historii to nie myl pojęć.
      Andrzej Wesołowski

      Usuń
  4. Panie Andrzeju dziękuję za komentarze szkoda że żaden z kolbuszowskich zasłużonych nie wiadomo za co nie odezwał się ale to dowód co to za znawcy a Magla regularnie czytają to chociaż od Wesołowskiego lizną wiedzy o Kolbuszowej. Panu gratuluję pasji i zbiorów. Skoro współpracuje pan z Żydami to może pokusi się pan o wyprostowanie rewelacji Salsitza bo ja znam tylko zachwyty nad nim a pochodzą od historyka z biblioteki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy musi być znawcą-fanatykiem historii regionalnej.
      Nie władza się tym ma zajmować, a ten kto lubi, jakiś historyk może? Nie każdy matematyk pławi się w całkach. Czasami jest to pasja.
      Słyszałeś, żeby np. Merkelka liczyła jaką powierzchnię miały rozbite szyby podczas Nocy kryształowej?
      Wniosek: nie czepiaj się wszystkich niepotrzebnie.

      Usuń
    2. Oczywiście! Wpis i czepianie dotyczyło dwóch historyków kolbuszowskich bo jeden podpisuje umowę jako regionalista a drugi wielbicielem dokonań Salsitza. Czyli o Zydzie o kryształowym charakterze wiedzę ma i jakieś kroki by ten kryształ wynagrodzić czynił. Wniosek: jak mówisz a powiedz b.

      Usuń
    3. mówię b
      :)

      Usuń
  5. Dziś w tej Kolbuszowej to tak jak przed wojną . Jeden mosiek drugiego pogania . Od Wesołowskiego przez Magla i po drodze paru innych, tylko o Ickach i Salciach A ja z dziadkiem niejednemu pomogłem i w doopie mam wywlekanie flaków przeszłości. Nie oczekujemy wdzięczności i nie płaczemy nad tym co było.!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie, zostańmy dla nich mordercami. Wtedy nie będzie kim byli oni w UB.
    Wdzięczności od Żyda nikt nie oczekuje - córka Polaków przechowujących Żydów pojechala do ameryki na zaproszenie tych ocalałych dzięki jej rodzicom. Jak się nietrudno domyślić harowała u nich za marne grosze. Gdyby przyszlo im zapłacić za pracę legalnie zatrudnionej osobie to by musieli wydać trzy razy więcej. A tak to zaoszczędzili i jeszcze w swoich oczach wyrośli na dobrodziejów.taka to wdzięczność ichnia co nikogo nie dziwi.
    Tu chodzi o prawdę a nie pitolenie dziadka co nad grobem stoi i chce dla innych żydów być ofiarą gdy sam na sumieniu ma niejedno.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aj waj, aj, wajaj . W Kupnie dach z domu zdmuchnęło i jakoś nie pomagacie w niszczęściu . Pachołki . ydoskie.

    OdpowiedzUsuń
  8. O co się teraz czepiasz p. Wesołowskiego? Nie dał Ci rabatu w Galicji, którą tak zawsze wychwalałeś i jesteś oburzony na cały świat? :P

    Czytelnicy, taki jest Magiel-mały, zawistny człowieczek, wmawiający Wam czym jest "Prawda". Komentuje wszystko i wszystkich, zawsze na źle.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.