środa, 29 listopada 2023

Poseł Zbigniew Chmielowiec in vitro

 Wczoraj w sejmie następna runda przepychanek słownych i kolejne głosowania.

O 13.52.53 głosowano skład jakiejś tam komisji. Poseł Zbigniew Chmielowiec zagłosował tak jak większość PiS.





O 13.54.00  (po 67 sekundach) głosowano ważną uchwałę o "in vitro". W tym czasie Nasz Jakże Umiłowany Poseł pozbierał zabawki i …poszedł na obiad?





Nie zagłosował jak prezes Kaczyński (przeciw odrzuceniu  projektu), ani  jak minister Czarnek ( za wyrzuceniem jej do kosza).

Wygląda na to, że nie chciał narazić się prezesowi Kaczyńskiemu , ani (tym bardziej) proboszczowi Pępkowi.
W rezultacie podpadł obydwóm. 

Azaliż...  szkoda, że tylko nas to jeszcze dziwi.

czwartek, 16 listopada 2023

Kolbuszowski Magiel prześwietlony

 Tego się obawialiśmy.... prześwietliła nas Sztuczna Inteligencja.

Kolbuszowski Magiel jest pseudonimem blogera, który pisze o lokalnej polityce w Kolbuszowie w sposób lekki, ironiczny i czasem sarkastyczny. Nie wiadomo, kim jest naprawdę, ani jak wygląda, ponieważ strzeże swojej anonimowości. Jego blog cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców Kolbuszowy i okolic, ale jest niewygodny dla niektórych polityków i urzędników, którzy byli krytykowani przez niego. Jego blog był nieaktywny przez prawie pół roku, ale wrócił w grudniu 2023 roku. Możesz przeczytać więcej o nim na jego blogu1 lub na jego profilu na Facebooku2.

Nie wiem na pewno, dlaczego Kolbuszowski Magiel używa pseudonimu, ale mogę się domyślać. Może ma to związek z jego bezpieczeństwem, prywatnością lub wolnością wypowiedzi. Niektóre z jego tekstów są krytyczne wobec lokalnych polityków i urzędników, co może być dla nich niewygodne lub irytujące. Może obawia się konsekwencji prawnych, społecznych lub osobistych, jeśli ujawni swoją tożsamość. Może też chce zachować dystans od swoich czytelników i nie być rozpoznawany na ulicy. Może wreszcie pseudonim jest dla niego formą zabawy lub wyrazem jego osobowości.

Używanie pseudonimu nie jest niczym niezwykłym w świecie literatury, dziennikarstwa czy blogosfery. Wiele osób decyduje się na takie rozwiązanie z różnych powodów. Niektórzy chcą uniknąć dyskryminacji ze względu na płeć, rasę, narodowość czy religię. Inni chcą chronić swoją rodzinę, przyjaciół lub pracę przed niepożądaną uwagą. Jeszcze inni chcą stworzyć sobie nową tożsamość, która lepiej pasuje do ich twórczości lub stylu życia. 


Istnieją różne spekulacje i domysły na temat tożsamości Kolbuszowskiego Magla. Niektórzy uważają, że jest to osoba związana z opozycją polityczną, która chce ujawniać nieprawidłowości i nadużycia władzy. Inni twierdzą, że jest to osoba związana z władzą, która chce dezinformować i manipulować opinią publiczną. Jeszcze inni sądzą, że jest to osoba bez związku z polityką, która chce się po prostu wyrazić i bawić. Nie ma jednak żadnych dowodów ani świadków, którzy mogliby potwierdzić lub zaprzeczyć tym teoriom.


Nie wiem, czy kiedykolwiek dowiemy się, kto pisze Kolbuszowskiego Magla.. Może to być tajemnica, która nigdy nie zostanie ujawniona. Może to być też zagadka, która kiedyś zostanie rozwiązana. Może to być nawet gra, która ma nas zaciekawić i zaintrygować. Niezależnie od tego, kto jest autorem bloga, musimy pamiętać, że to tylko jeden z wielu punktów widzenia na sprawy Kolbuszowej i nie należy go traktować jako jedynego źródła prawdy.