piątek, 4 listopada 2016

Kolacja z Panią Moniką Fryzeł- kolejne podejście


Urząd Miasta w Kolbuszowy ogłosił (miastu i Maglowi), że ma zamiar  zamówić z wolnej ręki  przebudowę drogi wewnętrznej szkoły w Przedborzu (czy jakoś tak).

Wiadomo zima idzie i radny powiatowy Jan Wiącek się nerwuje, bo małżonka nie daje mu spokoju.

Zrobiono to na podstawie:




Aliści....


W rzeczonej ustawie stoi jak byk:

4) w prowadzonych kolejno postępowaniach o udzielenie zamówienia, z których co najmniej jedno prowadzone było w trybie przetargu nieograniczonego albo przetargu ograniczonego, nie wpłynął żaden wniosek o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, nie zostały złożone żadne oferty lub wszystkie oferty zostały odrzucone na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 2 ze względu na ich niezgodność z opisem przedmiotu zamówienia, a pierwotne warunki zamówienia nie zostały w istotny sposób zmienione;

całość - kliknij tutaj
Czyli po pierwszym przetargu, Pani Monika powinna  mieć przynajmniej jeszcze jedną podkładkę, aby wystąpić z zamiarem udzielenia zamówienia zwolnej ręki?

Już czuję  zapach golonki w piwie po żydowsku.





czwartek, 3 listopada 2016

środa, 2 listopada 2016

Kardyś idzie po trupach

Decyzja o likwidacji  oddziału ginekologiczno- położniczego jeszcze (oficjalnie) nie zapadła, a już podejmowane są decyzje z tym związane.

W piątek doszło do spotkania przedstawicieli samorządu powiatu mieleckiego i Szpitala Powiatowego w Mielcu z osobami pełniącymi podobne funkcje w sąsiednim powiecie kolbuszowskim.


W Kolbuszowej podjęto wstępną decyzję o wygaszaniu Oddziału Ginekologiczno-Położniczo-Noworodkowego, deklarując pełną współpracę z powiatem mieleckim. W zamian za funkcjonowanie oddziału w Kolbuszowej miałaby zostać uruchomiona poradnia, która kierowałaby kobiety do szpitala w Mielcu.

....
Perspektywa napływu pacjentek z Kolbuszowej w mieleckim szpitalu błyskawicznie przywróciła odkładaną od lat pilną potrzebę przebudowy Oddział Ginekologiczno-Położniczego. Sam starosta Zbigniew Tymuła na piątkowej sesji Rady Powiatu przyznał, że oddział ten „zatrzymał się na PRL-u”. - Ten oddział nie jest na XXI wiek, dlatego w tej chwili jest priorytetem dla nas wszystkich – ocenił starosta powiatu mieleckiego.
całośc kliknij tutaj



A co jeśli starosta Kardyś  popełnia błąd, że likwidacja tego oddziału to będzie początek końca szpitala powiatowego?Że w ten sposób zaczyna się samolikwidacja powiatu kolbuszowskiego i tak powstaje jeden wielki skansen kolbuszowski?

A przewodniczący komisji zdrowia - dr Jarosław Ragan milczy.

Gwardia Ludowa Józefa Stagraczyńskiego


Podobno mieszkańcy Kolbuszowej, zapałali nieodpartą, oddolna chęcią, uczczenia Józefa Stagraczyńskiego, jakąś ulicą.

Kto to jest?

W rejestrze najbardziej zasłużonych dla naszego miasteczka  taka osoba nie figuruje- kilknij tutaj.
Co jest?Czyżby w rejestrze figurowali jacyś  przypadkowi ludzie?

Swoją drogą, do dziś nie rozliczyliśmy, nie opisaliśmy, historii naszego miasteczka  w latach 1944-1989.W takim wypadku, niektóre nominacje na patronów kolbuszowskich ulic, mogą być mocno ryzykowne.


wtorek, 1 listopada 2016

Doktor Stanisław Krzaklewski


 Warto zatrzymać się dzisiaj przy grobie Stanisława Krzaklewskiego.




Był to nie tylko wspaniały lekarz, ale przede wszystkim dobry człowiek. Dzisiaj takich już nie ma.
Jako ciekawostkę podam fakt (zapisujcie w kajetach), że przyjął na kolbuszowski świat- Magla.
Jeszcze trudniej będzie uwierzyć w to, że nie wziął za to do swojej kieszeni ani grosza.

Podobno, zaraz po urodzeniu nie płakałem, tylko z rozdziawiona buzią przyglądałem się temu światu.
Tak mi zostało, tylko szczeka ostatnio opada mi (tak jakoś) coraz niżej. :(






Cześć Jego Pamięci!

poniedziałek, 31 października 2016

"Zaorać szpitol w Kolbuszowy"

W latach '90-tych ubiegłego wieku, wysłannik kolbuszowskich zakładów obuwniczych "Kolbut", wyjechał do Zambii z misją rozeznania rynku. Po tygodniu przysłał telegram: Nic nie da się sprzedać- wszyscy chodzą boso".

Alści...

W tym samym czasie w Zambii przebywał z taką samą misją wysłannik (wyznania handlowego) z niemieckiej fabryki, .Po trzech dniach przysłał telegram: Nieograniczony rynek zbytu-wszyscy chodzą boso".
"Kolbut", zakład który zatrudniał kiedyś na 2 zmiany ponad 800 osób- upadł.

Starosta Kardyś był w Zambii, czego się tam nauczył ? Teraz zamyka "porodówkę", bo za mało (wg niego) rodzi się tam dzieci.Co roku w naszym powiecie przychodzi na świat ponad 600 nowych obywateli. To wystarczająco aby wypracować zysk i podnieść płace pielęgniarkom.
To wyzwanie.
Co należy zrobić, aby  wszystkie te dzieci urodziły się w naszym szpitalu?

Gdy w kurniku Józefa Kardysia , kury przestały rosnąć dostatecznie szybko, to nie likwidował biznesu, aby wprowadzać tam hodowlę byków. Polepszył opiekę, zmienił pasze i kurnikowego.
Dzięki temu wybudował dla siebie i swojej  rodziny kilka domów. Zabezpieczył sobie wygodną starość.

Dlaczego w kolbuszowskim szpitalu nie można zmienić menadżera?Dlaczego nie można zmienić lekarzy, o których po kolbuszowskim rynku krążą  legendy, po 100 złotych?

Tolerujecie sytuację, w której aby leczyć się w szpitalu, trzeba mieć nie tylko zdrowie.
Możecie tam zrobić: rehabilitacje, geriatrię i Bóg wie co jeszcze, i tak wszystko padnie- z tego samego powodu.Już teraz najlepiej zaorać.Chyba, że chce się naprawdę uratować ten szpital, nie dla starosty, dyrektora, lekarzy , tylko dla nas-  mieszkańców.

"Zaorać szpitol w Kolbuszowy" - wersja do wydruku- kilknij tutaj

Można pobrać, wydrukować w dowolnej ilości egzemplarzy i rozdać znajomym, nie mającym dostępu do internetu.


sobota, 29 października 2016

Wspomnienie Wojciecha Fitasa

źródło- kliknij tutaj

CBA w Kolbuszowskim Maglu


Z braku czegoś lepszego do roboty (jak to u bezrobotnych kawalerów bywa), przy butelce piwa, poszukiwałem przyczyn jakiejś takiej nie takiej  kondycji finansowej  kolbuszowskiego szpitala.

Na pierwszy ogień poszły zapytania ofertowe ZOZ Kolbuszowa.

Pierwsze z brzegu.







Czy naprawdę w caluśkiej Polsce, jest tylko jedna firma, które takie rzeczy sprzedaje?

Dlaczego nie ma zwyczajowych przynajmniej 3 ofert, albo jak sugeruje ministerstwo- pięciu?

-----------------------------------------------------
Sprostowanie

Fakt te filtry sprzedaje w Polsce jako monopolista tylko producent.Jeszcze 3 lata temu, były w hurtowniach taniej o kilka tysięcy złotych.

Co ciekawe filtry te można nabyć po 300$ na E-bay z... Chin. Prawdopodobnie tyle kosztuje firmę wyprodukowanie takiego cacka.Reszta to dystrybucja + .... czysty zysk.
Kapitał rżnie nas na żywca.

------------------------------------------------------

Może tak komisja rewizyjna Rady Powiatu przyjrzy się umowom jakie zawiera, (i na jakiej zasadzie) ZOZ w Kolbuszowej?

P.s. Wczoraj widziałem starostę Kardysia. Chodził niezwykle wyprostowany. Czyżby plotki o tym, że ktoś w Rzeszowie stawiał go do pionu były prawdziwe?
Ja jednak wierze, że to cudotwórcza moc kolbuszowskiej kolegiaty.

piątek, 28 października 2016

Władza oderwana od... pługa

Nie ma co ukrywać, w Kolbuszowej od 10 lat rządzą Chmielowiec, Kardyś i Zuba. Bez ich wiedzy i zgody, nic nie może się tutaj zdarzyć.Robią co chcą. (Z farmami wiatrowymi im nie wyszło , ale to osobny temat.)

Zarabiają godnie, kilkanaście tysięcy złotych co miesiąc na konto.Z tego da się wyżyć.
I żyją.Zgrzebne kurtki, pozamieniali na eleganckie płaszcze.Paradują w  butach ze skórzanymi podeszwami, z sygnetami i spinkach w mankietach koszul.Dystansują się w ten sposób od miejscowego motłochu.
Zapomnieli o galicyjskiej biedzie, nie pamiętają skąd wyszli.


Nie wiedzą co to znaczy żyć za 1600 złotych miesięcznie.
Jak żyć? Panie pośle,starosto, burmistrzu?Jak?

Dla Was likwidacja oddziału ginekologiczno-położniczego to tylko niewiele znacząca decyzja.
Ot zamiast zimnioków produkować będzie się burkoki., byle tylko kasa w szpitolu była na plusie.

To że w ten sposób, utrudniacie tysiącom kobiet dostęp do opieki ginekologicznej to dla Was betka.

-Mogą pojechać do Rzeszowa, albo Mielca.

Naprawdę? Za te 1600 złotych miesięcznie?Dla setek tych kobiet wyjazd do Rzeszowa to wyprawa w daleki świat, będą z tego rezygnować , kosztem swojego zdrowia.

Starosta Kardyś jest dobry w rachunkach, niech policzy ile więcej (po likwidacji oddziału) wyda młoda mama aby urodzić dziecko . Niech policzy, ile więcej wydadzą kobiety na opiekę ginekologiczną.
Czy aby napewno będzie to mniej, niż oddział ginekologiczno-położniczy przynosi "strat"?

Likwidacja tego oddziału, uderzy w najbiedniejszych.Najedzeni do syta (jeszcze) tego nie rozumieją.

P.s. Osobny temat to dlaczego miejscowe panie, jak ognia unikają kolbuszowskiej "porodówki".
O tym , i co należy z tym zrobić,  napiszę w poniedziałek.
Oczywiście, jeśli mnie wcześniej nie zamkną.

Wpis "Władza oderwana od.. pługa" w wersji do wydruku-   kliknij tutaj.Można pobrać, wydrukować w dowolnej ilości egzemplarzy i rozdać znajomym nie mającym dostępu do internetu.


czwartek, 27 października 2016

Na kogo liczy doktor Arkadiusz Flis?


Doktor Flis przybił na tablicy posła Chmielowca taki oto wpis.






Europoseł Poręba w liście do starosty Kardysia, słusznie zwrócił uwagę, że nie ma co się śpieszyć z likwidacją oddziału ginekologiczno- położniczego, w sytuacji gdy nie wiadomo do końca jaka będzie reforma służby zdrowia.



Warunki bowiem mogą się zmienić tak, że bez tego oddziału szpital w Kolbuszowej nie ma co liczyć na kontrakty nawet na dotychczasowym poziomie.

Inna sprawa, że coraz  więcej naszych pań, ma poważne kłopoty ginekologiczne i miejscowy oddział ułatwiłby nie tylko ich leczenie, ale co najważniejsze: szybką i prawidłową diagnozę.

Przychodzi Romaniuk do Kardysia

Wierzę w cuda kolbuszowskiej kolegiaty,gdzie ksiądz Szumierz modlił się w intencji pozostawienia oddziału położniczo-ginekologicznego.
Moc modlitwy jest wielka, a i patron szpitala szacowny.

Dlatego tuszę, że wice przewodniczący Grzegorz Romaniuk odwiedzi przed sesją w gabinecie starostę Józefa Kardysia.Weźmie ze sobą radnego doktora Jarosława Ragana i...

 ...zagai:

Prezes Romaniuk: Wicie rozumicie, PiS rządzi w radzie miejskiej, ponieważ poparli was moi ludzie.
 Wprawdzie dostałem za to prezesa fundacji i vicka w powiecie, ale  to  załatwiłem   dla  siebie, 
 ale teraz  chciałbym też cosi  dla ludzi.

Dr Ragan: Kiwa z aprobatą głową
Starosta Kardyś: Czego k%!#@ chcesz?

Prezes Romaniuk:
Dajmy "pilegniarkom"  dwa miesiące czasu. Jak zbiorą te 5 tysięcy             podpisów  pod  wnioskiem o referendum, to pozostawimy oddział. Jak nie zbiorą,
to klepniecie co tam chcecie, i nikt nie będzie robił cyrków i protestował.

Starosta Kardyś: No k%!#@ demokracji się zachciało k%!#@.No.... mosz niech się ludzie cieszom k%!#@.


Kurtyna spada, doktor Ragan zamyka drzwi.W powietrzu unosi się piórko. Z kury to, czy może z jakiego Anioła?

------------------------------


Ja w cudowne cuda wierzę.

środa, 26 października 2016

Referendum w sprawie pozostawienia oddziału ginekologiczno-położniczego w Kolbuszowej- uaktualnione

Zarząd Powiatu Kolbuszowskiego

ul. 11-go Listopada
10 36-100 Kolbuszowa

  Powiadomienie o przeprowadzenie referendum

My, niżej podpisani, posiadający prawa wyborcze w powiecie kolbuszowskim, powiadamiamy o zamiarze przeprowadzenia referendum w sprawie nielikwidowania oddziału położniczego w kolbuszowskim ZOZ.
Pytanie referendalne:

Jestem za pozostawieniem oddziału ginekologiczno-położniczego w ZOZ Kolbuszowa:

1) TAK
2) NIE

Na pełnomocnika wyznaczamy .........  (telefon kontaktowy....)

Do wniosku dołączamy 30 wydrukowanych na nasz koszt ogłoszeń. Prosimy o wywieszenie ogłoszeń w miejscach zwyczajowo do tego przyjętych.
----------------------------------

Do pobrania:
 wniosek- kliknij tutaj
 ogłoszenie- kliknij tutaj


Powiadomienie należy wydrukować wypełnić, podpisać , wyznaczyć pełnomocnika. Do tego dołączyć 30 egzemplarzy ogłoszenia. To należy zanieść jutro rano do starostwa, kopie ogłoszenia dać radnym przed sesją.

Następnie należy przystąpić do zbierania podpisów. Trzeba  skompletować około 5 tysięcy głosów poparcia.

Udzielenie poparcia następuje na kartach, na których zamieszczono informację o przedmiocie planowanego referendum oraz o tym, że udzielonego poparcia nie można wycofać. Karta zawiera także dane inicjatora referendum, które ujmuje się w powiadomieniu. Udzielający poparcia podaje na karcie swoje imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz numer PESEL, potwierdzając powyższe dane własnoręcznym podpisem.
 wiecej- kliknij tutaj


Oddział ginekologiczno-położniczy- co dalej ?


Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić!” – tak do członków rządu Ignacego Daszyńskiego zwrócił się Józef Piłsudski tuż po powrocie z Magdeburga w 1918

Nie ma co się szarpać i organizować kolejnych protestów- szkoda czasu i energii.

Tak ważną dla przyszłości naszego powiatu decyzje należy rozstrzygnąć tylko i wyłącznie w drodze referendum.




Co ciekawe w Statucie naszego powiatu nie uwzględniono referendum.Warto jednak przeczytać ten dokument ponieważ sprawia wrażenie napisanego na kolanie  przez jakiegoś dyktatora z Białorusi.

Mimo tego, Rada Powiatu musi respektować ustawy które są dokumentami wyższej rangi.
W czwartek na sesji  trzech radnych musi przedstawić projekt uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie likwidacji oddziału  ginekologiczno-położniczego.

Najprawdopodobniej starosta Kardyś do spółki z przewodniczącym Burkiem to storpeduje.Wtedy trzeba wszcząć procedure referendalną i zebrać podpisy 10% uprawnionych do głosowania mieszkańców powiatu.
Najlepiej jednak zrobić to już dzisiaj.Tutaj potrzebny jest jednak  dobry prawnik, na pewno lepszy od tego który urzęduje w starostwie.





wtorek, 25 października 2016

I po ptokach



Czyli jednak mieszkamy Europie Wschodniej..
Przyszła tylko garstka ludzi, tylko ci co musieli.Czyli pielęgniarki i miejscowi politycy.Lekarze przezornie zostali w swoich gabinetach.
Reszta przygięta do ziemi, z roku na rok coraz bardziej.

 więcej - kliknij tutaj
zdjęcie- Paweł Galek- Super Nowości
Na koniec wyszedł starosta Kardyś i zagonił towarzystwo do kurnika.

Za dobry obiad w Galicji podpowiem co należało/należy zrobić, aby oddział położniczy pozostał.

Dlaczego należy zaprotestować?



W dzisiejszym proteście nie chodzi tylko o oddział ginekologiczno- położniczy, pielęgniarki,
panie które które spodziewają się dziecka.

To będzie przede wszystkim próba sprzeciwu,  wobec stylowi rządzenia powiatem, jaki prezentuje starosta  Józef  Kardyś.

Zorganizowaliśmy się w jednostkę samorządową - powiat, aby lepiej zabezpieczyć swoje potrzeby życiowe, w tym opiekę zdrowotną.
To powiat według ustawy o planowaniu rodziny  ma  obowiązek zapewnienia kobietom w ciąży opieki medycznej, socjalnej i prawnej .Dlatego utrzymanie tego oddziału jest wypełnieniem obowiązków wynikających z ustawy. Ułatwia  życie kilkuset osobom rocznie. Dlatego ten szpital, oddział, powstał- dla nas.

Starosta  nie może więc tylko według swojego (i dyrektora szpitala) widzimisię, podejmować decyzji które w sposób szczególny dotyczą nas wszystkich.

W tej sprawie powinna być przeprowadzona ogólno-powiatowa debata, oraz konsultacje społeczne.
To my, mieszkańcy musimy podjąć decyzję, czy ten oddział ma pozostać , czy też należy go zlikwidować.

Rada Powiatu stworzyła sobie wygodny dla siebie system sprawowania władzy.
Nie informuje się nas mieszkańców o podejmowanych decyzjach. Uniemożliwia kontrolę tego co robi rada , poprzez chociażby nie udostępnianie nagrań , protokołów z sesji, projektów uchwał.
Im mniej ludzie wiedzą , tym lepiej dla Rady ,Zarządu Powiatu, Starosty -niestety nie dla nas.

Tak więc warto wziąć udział w dzisiejszym proteście, bo to nie tylko o likwidację oddziału ginekologiczno- położniczego tutaj chodzi.

Ciekawy jestem, czy w demonstracji weźmie udział wiceprzewodniczący Rady Powiatu- Grzegorz Romaniuk, który obiecywał uratowanie tego oddziału.Czy pojawi się tam doktor Jarosław  Ragan, nie tylko jako radny powiatowy , ale przede wszystkim jako lekarz?Czy pojawią się radni miejscy- Józef Fryc, Waldemar Macheta, Paweł Michno którzy obiecywali wsparcie dla protestujących?
Czy w proteście weźmie udział delegacja Narodowej Kolbuszowej?



poniedziałek, 24 października 2016

Gdzie śpieszy się dyrektor Strzelczyk?


Dziś odbyło się spotkanie dyrekcja- pielęgniarki.
Poinformowano jedynie że nie ma odwrotu  i oddział zostanie zamknięty.
Pielęgniarek nie dopuszczono do głosu, nie odpowiadano na pytania.

To był pokaz siły.Zrobimy to bo... możemy i można nam skoczyć.
To  RADA POWIATU   ze starostą Kardysiem, nie ma nic do powiedzenia?

Po co jednak  odnawiano ten oddział? Po co inwestowano w sprzęt? Co zmieniło się w ciągu tych 2-3 lat, że nagle okazało się że te inwestycje były niepotrzebne?Ile na tym stracił szpital, powiat?Jaka jest koncepcja wykorzystania tych pomieszczeń?
dlaczego dyrekcja szpitala wiedząc co się szykuje nie stworzyła planu pomocowego dla zwalnianych pracowników?

Na te pytania nikt nie chce odpowiedzieć.Można się tylko domyślać, więc się domyślajmy.

Plotki są takie (nie ma co ukrywać) , że do tych pomieszczeń ma wejść prywatny inwestor i otworzyć oddział rehabilitacyjny.Czyli  plus- minus szpital zyska finansowo.
Cool!

Aliści....

Dlaczego skoro jest to tak dochodowe, szpital nie weźmie kredytu i sam nie otworzy takiego oddziału?Z takim rzutkim menadżerem to przecież betka.

Chętnie przeczytałbym w  Korso Kolbuszowskie, jakie odpowiedzi na te pytania ma dyrektor Strzelczyk.Dlaczego tych pytań nie zadaje Zarząd Powiatu?





niedziela, 23 października 2016

Z cyklu: Dla kogo pisze Korso Kolbuszowskie?


Nasze miasteczko szumi od plotek: kto , co  i ile wziął, za likwidację czegoś.
Kolbuszowianie szykują się do protestów, a redakcja Korso poleca ... modlitwę.



No...można i tak, nie zwalajmy jednak na Boga , tego co możemy zrobić sami.

To też pokazuje stosunek redakcji do czytelników. Nie informują nas o tym co jest naprawdę ważne.
Polecają siedzieć cicho i się modlić. Ewentualnie wyjść na spektakl miejscowego teatrzyku amatorskiego, albo  oglądnąć w TVN występ młodego  harmonisty z Cmolasu.

Żadnej wzmianki o tym, co naprawdę dzieje się w naszym miasteczku.



Kolbuszowa walczy! Nie bądź obojętny!


Dzisiaj rano nasze miasteczko zostało zaplakatowane klepsydrami.



Jedną nawet widziałem na płocie starosty Józefa Kardysia.Długo niestety nie powisiała .


Wygląda na to, że  ktoś chce otworzyć w szpitalu nowy prywatny biznes.







We wtorek pogrzeb oddziału ginekologiczno-położniczego



Można się spierać, oto czy warto ten odział utrzymać kosztem innych. Opinie są różne.
Moim zdaniem z punktu widzenia przyszłości powiatu kolbuszowskiego, należy ten oddział za wszelka cenę utrzymać. Tu się "straci", zyska  gdzie indziej właśnie dlatego, że ten oddział istnieje.

Można też ciąć koszty, likwidować oddział po oddziale, bo to nieopłacalne, bo inni są lepsi.Wtedy można się zastanowić, po co nam "powiat" w Kolbuszowej?Zlikwidować, przenieść wszystko do Rzeszowa, Tarnobrzegu, Mielca. Tam wszystko przecież robią lepiej szybciej, taniej niż w Kolbuszowy, do tego nie trzeba się nisko kłaniać.

Mnie zastanawia jeszcze co innego , o czym dyrektor Strzelczyk nie mówi. Co powstanie w opuszczonych pomieszczeniach, i kto to sfinansuje?


Smaczkiem w tej sprawie jest to, że bezpośrednim beneficjentem likwidacji tego oddziału może być szpital którego współwłaścicielem jest... skąd ja tego gościa znam?

Tutaj zaczynają się plotki, na które szczególnie powinni uważać starosta Józef Kardyś, oraz Nasz Umiłowany Poseł Zbigniew Chmielowiec.

sobota, 22 października 2016

Jubileusz Korso

 Tygodnik Korso to jedna z najstarszych tego typu gazet lokalnych w kraju, powstała 25 lat temu z inicjatywy dwunastu mielczan, od początku prezesem wydawnictwa jest Bogdan Rojkowicz. W piątek 22 października 2016 roku w Karczmie Polskiej odbyła się gala jubileuszowa.

Więcej - Hej.Mielec- kilknij tutaj



Świętowało też Korso kolbuszowskie.




Naczelna obrasta w piórka.



Na jubileuszu w Karczmie Polskie,j było wyśmienite jedzenie. Nic więc dziwnego , że pojawił się tam Nasz Umiłowany Poseł Zbigniew Chmielowiec.



Jak widać na załączonym obrazku trudno mieć wątpliwości dla kogo pisze Korso.

Tak na marginesie.
Gdyby pracownik biura jakiegoś deputowanego do rosyjskiej Dumy, udzielałby się równocześnie w lokalnym tygodniku, to nazwalibyśmy to patologią systemu, przejawem totalitaryzmu władzy.