wtorek, 13 sierpnia 2013

Z życia emeryta Fryca.


Pan Fryc z braku czegoś lepszego do roboty (ja kto u emerytów bywa) zasiada w przeróżnych komitetach wyborczych. Ostatnio popiro Kawę (PSL-PO)  na senatora.
Całkiem niedawno organizował  kampanie wyborczą do sejmu Zbigniewowi Chmielowcowi, żeby było śmieszniej z PiS.
Diabłu świeczkę i panu Bogu ogarek? (czy jakoś tak?)




zdjęcie -Korso Kolbuszowskie


Złośliwi (tacy są wszędzie) twierdzą że tylko pilnuje Opalińskiego żeby mu się z łańcucha  nie urwał.

My zaś ,umilaliśmy sobie czas  jedząc maliny i obserwując profesjonalną pracę intrygującej redaktor Barbary Żarkowskiej z  Korso Kolbuszowskiego.Z zapartym tchem czekamy co tez napisze o tym spotkaniu w najbliższym wydaniu tego tygodnika.

9 komentarzy:

  1. I kto tu komu służy.Opaliński Frycowi,czy Fryc Opalińskiemu?Oba jedną maścią smarowane.Sprzedawczyki dla piniondzów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic obaj nie robią bez uzgodnienia z Chmielowcem. Kiedy te gierki zakończą sie???

    OdpowiedzUsuń
  3. gierki sie kończą jak nie ma o co grać albo gdy kontrola pełna i karty muszą leżeć na stole, bo ktoś dobrze pilnuje i po łapach daje np. oszustowi

    OdpowiedzUsuń
  4. Fryc jako TW ze wszystkiego się wymknie.Tu wyliże,tam pałą przyłoży i jakoś sielanka trwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Żarkowska (jako dziennikarz)dała tyłka.Wystarczyło zapytać gzie "spędzone" na capstrzyk towarzystwo pracuje.Cóz się okazuje?Wsje uzależnione od znanego w Cmolasie pracodawcy.Bonanza PRL-owska toczy się wciąż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może pani redaktor jest tez uzależniona? Maliny były wyśmienite.

      Usuń
  6. A ile ten ,,znany pracodawca" dostał od PSL-li pieniędzy unijnych? Warto sprawdzić. I na jakich zasadach i warunkach. Arkuszy wystawiają teraz rachunki.

    OdpowiedzUsuń
  7. To wszystko za nasze pieniądze. W godzinach pracy uprawia się prywatę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chłoptasie z PSL-u zawsze Naród traktowali jako wyrobników.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.