piątek, 19 czerwca 2015

Burmistrz Zuba uczy się angielskiego


Z braku czegoś lepszego do roboty, urzędnicy miejscy uczą się ... angielskiego, zapewne w nadziei wyjazdu do Irlandii na zmywak.
Zaczynają skromnie (na swoją miarę) od bezpłatnych podręczników.

Nawet zapraszają mieszkańców do skorzystania z tej okazji.



Reklamowana na stronie magistratu książka, to dwustronicowa broszurka zawierająca 100 najważniejszych(?) słów angielskich.Akcja ma na celu reklamę firmy kształcącej urzędników, oraz zdobycie adresów naiwnych.
Dlaczego takie coś  reklamuje się na stronie urzędu?

Ze swojej strony polecam przyjemne z pożytecznym.


4 komentarze:

  1. Nie znasz się, Magiel, ta firma potem wystawi naszej gminie certyfikat i dyplom, więc zyskujemy podwójnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe ilu urzędników wie o czym ta pani mówi;) Przypuszczam, że nawet po polsku te słowa są im obce hehe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Magiel jesteś niesamowity.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.