Dzisiaj o 14 kolejna sesja rady gminy w Raniżowie.
Jedyną rozsądna rzeczą jaką mogą teraz zrobić radni tej biednej gminy ,to podjąć uchwałę w sprawie referendum o odwołanie Daniela Fili ze stanowiska wójta.Każde inne rozwiązanie bedzie tylko potwierdzeniem ze radni biorą udział w tuszowaniu nieprawidłowości.
Treść raportu Regionalnej Izby Obrachunkowej zwala z nóg,a kolejne dokumenty wypływające z urzędu odsłaniają tylko coraz większe fragmenty tego bajzlu.Tego nie da się już ukryć.Nie odwołując wójta ze stanowiska radni tylko potwierdzają swój udział w procederze wyprowadzania środków finansowych z budżetu gminy.To że wójt to zrobił to jedno,dlaczego jednak nie zadziałał mechanizm kontrolny rady?
Gdzie był przewodniczący komisji rewizyjnej Sudoł?Gdzie jest przewodniczący komisji finansów Indyk?Gdzie jest przewodniczący rady gminy Rzeszutek?Przegłosowując kolejne absolutoria dla wójta w 2011,2012,2013 roku podpisywaliście się panowie radni pod tymi machinacjami finansowymi .
Jeśli wtedy tego nie wiedzieliście, to teraz wiecie.Co z tym więc teraz zrobicie? Jak zwykle głowy w piasek?
umowę z gminą podpisał również syn sołtysa – Paweł Kasica – zatrudniony
przez wójta w sekretariacie Urzędu Gminy. – Wynika z niej, że dostał on 8
900 zł za sprzątanie rowów, rozbieranie jakiegoś ogrodzenia – twierdzi
Karol Ozga. – Pan wójt mówił, że jego pracownik wykonywał te roboty po
godzinach pracy. Tak się tłumaczył niedorzecznie. Nikt nie jest w stanie
w to uwierzyć – śmieje się.
całość
Macie w ręku faktury za prace które nie były nigdy wykonane.
Radni nie są prokuratorami, sędziami,ani nawet policją. Nie moga więc na własną rękę udowadniać wójtowi winy,zrobiła to już RIO .Jedyną więc rzeczą jaką możecie teraz zrobić, to uchwalić referendum w sprawie odwołania tego kacyka.To ostatnia szansa uratowani przez was twarzy.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ja sie pytam gdzie jest obecny przewodniczący komisji rewizyjnej p.Ozga? Bo jakoś słabo idzie mu rozliczanie wójta. A to głównie jest zadanie komisji rewizyjnej.
OdpowiedzUsuńNo ciekawe jak długo jeszcze wszyscy winni beda'"niewinni".
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak wyglada sprawiedliwosc czy nie
Awidok byłby bezcenny
Za tydzien dowiemy sie ile zarobiła zona słtysa
OdpowiedzUsuńRacja, w gruncie rzeczy to taki sam miernota i jeszcze większy kombinator.
OdpowiedzUsuńNie jest tajemnicą, że niedługo pożegnam się ze stanowiskiem wójta – oświadczył 23 grudnia Daniel Fila, wójt gminy Raniżów. – Jest to konsekwencją działań, które podjąłem – dodał. Wójt potwierdził, że doniesienia m.in. naszej gazety są prawdą. Przypomnijmy, w numerze z 23 grudnia donosiliśmy, że w 2011 roku wójt wystawił wartą 39 tysięcy złotych fakturę na remont dwóch dróg śródpolnych. Widniały na niej dane firmy prowadzonej przez bratową wójta, a prace na drogach nie zostały wykonane. Wcześniej informowaliśmy m.in. o umowie zawartej z sołtysem Edwardem Kasicą na pilnowanie osób skazanych na prace publiczne. Za pięć dni pracy sołtys miał dostać cztery tysiące złotych. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu nie potwierdził, by ktokolwiek w tym czasie odpracowywał w gminie Raniżów karę. Wójt Daniel Fila oświadczył, że w ubiegłym tygodniu był w Prokuraturze Apelacyjnej w Rzeszowie, żeby złożyć w tej sprawie wyjaśnienia. – W tej sprawie prowadzone jest postępowanie i z moich informacji wynika, że ono się niedługo skończy – stwierdził.
OdpowiedzUsuńJan Rzeszutek poinformował zebranych, że rezygnacja była rozwiązaniem zaproponowanym wójtowi przez prezydium rady. Przewodniczący Rady Gminy odrzucił wariant referendum, gdyż byłby on zbyt kosztowny, a niska frekwencja mogłaby całą procedurę unieważnić.
Wójt Daniel Fila zgodził się zrezygnować, prosił jednak jeszcze o chwilę cierpliwości, by móc dokończyć załatwianie spraw formalnych.
Wójt nie wyznaczył terminu, w którym faktycznie zrzecze się władzy, zapowiedział jedynie, że nastąpi to szybko.
Jakies pół roku temu sołtys warczał na Sobolewskiego o lampę,żę chce sobie radny oswietlic podwórze.
OdpowiedzUsuńPewnie lampa też nalezała sie tylko sołtysowi a na końcu wsi ludzie moga zyc w ciemnosciach.