Jak się jeździe po Polsce, po gabinetach specjalistycznych, to widzi się różne sytuacje – mówi kolbuszowski radny, Józef Fryc. – Zapisując się do lekarza-zakaźnika, musiałem stać w długiej kolejce. Czekałem 40 minut. I nie wiedziałem, że stoję do kolejki, aby zapisać się na kolejkę, żeby dowiedzieć się, kiedy będę miał termin przyjęcia do lekarza.
źródło- Super Nowości- kliknij tutaj
Nie wiadomo więc na co radny jest chory, ale pewnikiem jest to zaraźliwe i lepi go unikać.
A dlaczegoż to radny jeździ po Polsce aby zapisać się do zakaźnego? W Kolbuszowej jest na bieżąco i bez kolejki.
OdpowiedzUsuńBo na drugi dzień byłoby na maglu czym siem zakaził.
UsuńTo aż tak jest źle?
UsuńChoroba na władze to poważna choroba i pewnie poważnie zaraźliwa.
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam - się czepiacie. Poszedł na Jagódki i go jakiś kleszcz upie...ił. Albo zwyczajnie doglądał swoich włości na Porębach.
OdpowiedzUsuńChoroba na władzę to go już raczej nie puści, choćby i do stolycy się pojechał zapisać do kolejki.
Jak kleszcza załapał, to przez sołtysa Karkuta, co nie kosi trawy!
UsuńU sołtysa wykoszone i ładniutko, zadbane, trawka zieleniutka jak namalowana.
Usuń:) Żeś to Magiel wyłapał... :)
OdpowiedzUsuńCiekawe na kiedy ma wizytę?
OdpowiedzUsuńPewnie bez rewelacji- luty 2017.
UsuńZe zdjęcia widać,że Frycowy jest już po wizycie. Jakiś taki otumaniony.
UsuńMagiel ale dajesz po garach, u,cha,cha,cha.
OdpowiedzUsuńA może to inna przypadłość zakaźna ? Ta którą miała ta Pani ?
Jagódka?
UsuńNiemozliwie żeby w państwie tak wspaniale zarzondzanym przez doktórke Kopacz były kolejki do lekarza. Na pewno stary pisowien Fryc chce podważyć naszą wiare w obecny rząd tuż przed wyborami i wykorzystuje do tego na dodatek kleszcze Karkuta.
OdpowiedzUsuńW państwie prezesa bedziesz jak w raju. Ksiądz i prezes wskazą ci drogę do zbawienia.
UsuńDzięki za proroctwo mimo wszystko państwa prezesa nie zamienię na państwo frycowe ale nadzieje możesz mieć bo ona twoją matką znaczy matką najgłupszych.
OdpowiedzUsuń