Ciekawie wygląda to w poszczególnych obwodach. Największa frekwencja była w
Kolbuszowej Dolnej (strona "mielecka")11.61%
Werynia - 11.46%
Bukowiec- 11.07%
Najniższa była w
Kupno - 4.26%
Kolbuszowa Dolna (strona"warszawska")- 5.40%
Domatków- 6.44%
W samym mieście frekwencja była lekko ponad 10%, jednak w obwodzie nr 1 należącym do parafii św Alberta było zaledwie 6.51%, oraz w obwodzie nr 5 (bilbioteka) - 7.07%
całość- kliknij tutaj
Co to oznacza? Zielonego pojęcia nie mam. Bije jednak w oczy bardzo niska frekwencja z obwodów tradycyjnie "kościelnych". Werynia to wyjątek , ale Weryniacy zawsze byli niepokorni nawet za komuny.Jakby nie było patrzą na Kolbuszowę z góry.
Cóż, księża tradycyjnie namawiający do udziału w głosowaniu, bo to (niby) obywatelski obowiązek, tym razem referendum zbojkotowali. Jest to wyraźne opowiedzenie się po jednej ze stron politycznego sporu. Później będzie lament, że ludzie się od kościoła odwracają.
Zastanawia też milczenie rzeczniczki starostwa - Barbary Żarkowskiej na temat referendum.Płacimy jej za rzetelną in formację a tu... kicha.
Zapraszała nawet na czytanie Lalki, ale już o referendum zapomniała.Nie pomogło nawet przypomnienie zwolenników JOW.

Czyli miejscowy PiS także zbojkotował referendum, a burmistrz nawet (na wszelki wypadek) wyjechał w góry. Ich sprawa, jednak jako funkcjonariusze samorządowi mają obowiązek rzetelnej obiektywnej informacji .Dlaczego tego nie zrobili?
Wygląda na to, że miejscowe władze, przewodnicy duchowi, potraktowali mieszkańców jak stado baranów (czy jakoś tak).
Przyjdzie pazdziernik i ksiadz na kazaniu wyglosi mowe by wziac udzial w wtborach parlamentarnych tak bedzie wszedzie kosciol to polityka jedno sie wiaze z drugim chore wazne referendum by cokolwiek zmienic w tymnepotycznym panstwie ale Polakowi dobrze jest jak jest cytujac klasyka " i nie zmiebia się nic"
OdpowiedzUsuńTo stado baranów ma wolna wolę i zrobiło co chciało.
OdpowiedzUsuńProszę tych baranów /a także mnie mnie/ nie poniżać i nie myśleć za nich. Te barany w życiu prywatnym i zawodowym dają sobie radę bez magla i jego pouczeń.
takiś mądry to po co czytasz magla?
UsuńStado baranów zawsze idzie za przywódcą na oślep i watpię że myśli ,a jak się który zbuntuje i oderwie od stada to go wilki zjedzą
Masz rację określenie barany jest poniżające .
UsuńWłaściwe określenie to lemingi.
I żeby było jasne nikt za nich nie musi myśleć,bo myśli tylko ten pierwszy .
Wygląda na to ,ze w końcu jakiś pasterz się oburzył i wziął w obronę swoje owieczki.
UsuńPo wysłuchaniu M.Kolonko dalej myślicie że nie jesteście baranami?Kto widział jakiś plakat o referendum gdziekolwiek?
OdpowiedzUsuńTelewizja w dniu referendum nie podawał jaka jest frekwencja,ciekawe dlaczego?
OdpowiedzUsuńW dniu wyborów zawsze podają.
Moze nie wiecie?,to pomyślcie, choć myślenie niektórych boli.