Jak widać to wzniośle i radośnie odlecimy w ten N.Rok. Motylem jestem... A mrówy niech pracują, Banksterzy okradają, Picjanci pałują, Urzędasy harują, A dla mnie Panie, tak jak do tej pory niech życie lekkim będzie i mamona łatwo spływa,pomimo,że mi obcinają.....świadczenia. Będę ochraniał wszystko i wszystkich,abyście sobie krzywdy nie narobili!
Pewnie Magiel wygrzewa się w słońcu,a może rodzina zjechała na święta i w domu ruch jak na bazarze. Być może był na kuligu i jak to on zapomniał wziąć czapki i teraz się choruje,albo szykuje się na przywitanie Nowego Roku. Możliwości jest wiele,ale tak jak w piosence niektórzy mają przez niego niezły ból głowy.
Przyjemnego szumu w głowie, Wygodnego miejsca w rowie, No i może jeszcze potem, Spokojnego snu pod płotem, A na każdym kroku , Szczęścia w domu i wszędzie, gdzie tylko kto będzie, Zdrowia,pomyślności, Forsy góry i miłości, Mnóstwa uniesień po zmroku, Życzę Wszystkim w Nowym Roku.
Maglu oraz Odwiedzający ten blog, Wszystkiego najlepszego w całym 2017 roku, Przede wszystkim Zdrowia, szczęścia, Oraz dobrych dla nas decyzji od rządzących naszą małą ojczyzną. PS. By Magiel chociaż raz na miesiąc miał okazję ich za coś pochwalić (chociaż pewnie będzie ciężko).
Magiel,a co u Ciebie?? Pytam,bo może potrzebujesz pomocy? Jak lekarskiej to pogadaj ze starostą,a jak trza śnieg odwalić,czy fure pchać to daj znać. Pomożemy,daj zarobić, bo na pinćset sie nie łapie.
Z magla powietrze zeszło jak ze starej dętki. I po co było się szarpać jak ptaszek na uwięzi, ryba bez wody,rozładowany akumulator z wyparowanym elektrolitem? Proza życia jest za rogiem wychodka, pomimo,że w ręce trzymasz pachnący papier toaletowy kupiony za 500+, to qwno śmierdzi tak samo nawet dla srających złotem. Do roboty nie muszę iść,bo nieudacznicy bucnesmany nie potrafili stworzyć odpowiedniego miejsca pracy dla takiego fachury jak ja. Trochę pomyślę i otworze se bloga.
Według mnie teraz naważniejsza w motoryzacji jest ekonomiczność danego pojazdu. Producenci prześcigają się w nowinkach technologicznych często zapominająć o redukcji spalania auta, a potem celowo fałszują wyniki spalania. Przykładem dość głośnym był w ostatnich latach Volkswagen. Pozdrawiam serdecznie :-)
Osobiście uważam że dzisiaj naważniejsza w motoryzacji jest ekonomiczność danego samochodu. Producenci prześcigają się w nowinkach technologicznych często zapominająć o redukcji spalania auta, a potem celowo fałszują wyniki spalania. Przykładem dość głośnym był w ostatnich latach Volkswagen. Pozdrawiam serdecznie :-)
Jestem ciekawa jak będzie się miała motoryzacja za 30-40 lat. Już przed 2000 rokiem zapowiadało się teorie na temat bezobsługowych pojazdów, przemeszczających się z punktu A do punktu B bez pomocy kierowcy :-) Miało się to nijak do rzeczywistosci. Teraz oprócz designu producenty prześcigają się w coraz mniejszym "teoretycznym" spalaniu auta, oraz w maksymalizacji różnych niepotrzebnych systemów przez które często trzeba odwiedzać autoryzowane serwisy. Według mnie motoryzacja zmierza trochę nie tą ściążką którą naprawdę powinna... Wyniki spalania często fałszowane itp. :-(
Te loty to od nadmiaru bąbelków, czy pustych nadymanych przestrzeni w głowie?
OdpowiedzUsuńSama jesteś niedymana!
UsuńPrzez noc droga do świtania – Przez wątpienie do poznania – Przez błądzenie do mądrości – Przez śmierć do nieśmiertelności.
OdpowiedzUsuńJak widać to wzniośle i radośnie odlecimy w ten N.Rok.
OdpowiedzUsuńMotylem jestem...
A mrówy niech pracują,
Banksterzy okradają,
Picjanci pałują,
Urzędasy harują,
A dla mnie Panie, tak jak do tej pory niech życie lekkim będzie
i mamona łatwo spływa,pomimo,że mi obcinają.....świadczenia.
Będę ochraniał wszystko i wszystkich,abyście sobie krzywdy nie narobili!
Moja w Szczepana dostała lotów i nima jej do tej pory.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to Magla robota.
Oddaj mi łachudro babe, bo samotnie już nie daje rady pić.
Pewnie Magiel wygrzewa się w słońcu,a może rodzina zjechała na święta i w domu ruch jak na bazarze.
OdpowiedzUsuńByć może był na kuligu i jak to on zapomniał wziąć czapki i teraz się choruje,albo szykuje się na przywitanie Nowego Roku.
Możliwości jest wiele,ale tak jak w piosence niektórzy mają przez niego niezły ból głowy.
Wszystkiego pięknego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego szumu w głowie,
OdpowiedzUsuńWygodnego miejsca w rowie,
No i może jeszcze potem,
Spokojnego snu pod płotem,
A na każdym kroku ,
Szczęścia w domu i wszędzie,
gdzie tylko kto będzie,
Zdrowia,pomyślności,
Forsy góry i miłości,
Mnóstwa uniesień po zmroku,
Życzę Wszystkim w Nowym Roku.
W Przedbożu takie słońce jakie w całym RKL-u, gdy dzień na kacu.
OdpowiedzUsuńS rana cza siem sbirac do roboty i taki to nowy rok.
Maglu oraz Odwiedzający ten blog,
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w całym 2017 roku,
Przede wszystkim Zdrowia, szczęścia,
Oraz dobrych dla nas decyzji
od rządzących naszą małą ojczyzną.
PS.
By Magiel chociaż raz na miesiąc miał okazję ich za coś pochwalić (chociaż pewnie będzie ciężko).
Co u Ciebie?
OdpowiedzUsuńCzy wrócisz w nasze klimaty,czy "różnice klimatyczne" nie pozwalają?
Magiel,a co u Ciebie??
OdpowiedzUsuńPytam,bo może potrzebujesz pomocy?
Jak lekarskiej to pogadaj ze starostą,a jak trza śnieg odwalić,czy fure pchać to daj znać.
Pomożemy,daj zarobić, bo na pinćset sie nie łapie.
RKL zadymiony.
OdpowiedzUsuńMaglu nie pofruwasz w tym syfie i szybko zejdziesz na ziemię.
Czy ktoś wreszcie zamknie tą spalarnie u Fryzła i Orzecha?
Z magla powietrze zeszło jak ze starej dętki.
OdpowiedzUsuńI po co było się szarpać jak ptaszek na uwięzi, ryba bez wody,rozładowany akumulator z wyparowanym elektrolitem?
Proza życia jest za rogiem wychodka, pomimo,że w ręce trzymasz pachnący papier toaletowy kupiony za 500+, to qwno śmierdzi tak samo nawet dla srających złotem.
Do roboty nie muszę iść,bo nieudacznicy bucnesmany nie potrafili stworzyć odpowiedniego miejsca pracy dla takiego fachury jak ja. Trochę pomyślę i otworze se bloga.
Maglu gdzie jesteś,bo mam frustrację i nie mam gdzie napierdalać.
OdpowiedzUsuńNa fejsie jadę delikatnie,bo lokalizacja łatwiejsza.
A co tu tak nikogo nie ma?
OdpowiedzUsuńMaglu Powstań!!!
OdpowiedzUsuńMają zostawić szkoły gdzie jest niewiele więcej dzieci od nauczycieli z obsługą!!!
Co Ty na to?
Według mnie teraz naważniejsza w motoryzacji jest ekonomiczność danego pojazdu. Producenci prześcigają się w nowinkach technologicznych często zapominająć o redukcji spalania auta, a potem celowo fałszują wyniki spalania. Przykładem dość głośnym był w ostatnich latach Volkswagen. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńOsobiście uważam że dzisiaj naważniejsza w motoryzacji jest ekonomiczność danego samochodu. Producenci prześcigają się w nowinkach technologicznych często zapominająć o redukcji spalania auta, a potem celowo fałszują wyniki spalania. Przykładem dość głośnym był w ostatnich latach Volkswagen. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak będzie się miała motoryzacja za 30-40 lat. Już przed 2000 rokiem zapowiadało się teorie na temat bezobsługowych pojazdów, przemeszczających się z punktu A do punktu B bez pomocy kierowcy :-) Miało się to nijak do rzeczywistosci. Teraz oprócz designu producenty prześcigają się w coraz mniejszym "teoretycznym" spalaniu auta, oraz w maksymalizacji różnych niepotrzebnych systemów przez które często trzeba odwiedzać autoryzowane serwisy. Według mnie motoryzacja zmierza trochę nie tą ściążką którą naprawdę powinna... Wyniki spalania często fałszowane itp. :-(
OdpowiedzUsuńPrzez noc droga do świtania – Przez wątpienie do poznania – Przez błądzenie do mądrości – Przez śmierć do nieśmiertelności.
OdpowiedzUsuń